| | | |
|
| 2010-02-16, 14:19
2010-02-16, 11:44 - kudlaty_71 napisał/-a:
...jeszcze raz wielkie dzięki...Wam wszystkim... |
Łubu dubu, łubu dubu... niech nam żyje Wojtek z "naszego klubu"... nieeech żyyyje naaam!
To śpiewałem ja... szlaczek13 :))) |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 14:42
Ponawiam swoje pytanie z wczoraj. Czy ktoś z biegowej braci ścigał się w Radomiu na tych Kazikach? Jeżeli tak to prosiłbym o komentarz. Ja mimo tego, że stąd to nie mam dobrego zdania o imprezach organizowanych w tym mieście. I jeszcze jedno. Czy na taki start to potrzebne są jakieś zaświadczenia od lekarza czy coś takiego? Wiem, że pomyślicie, że jestem trochę nie w tę stronę ale jakie ja powinienem mieć tętno? Tylko błagam nie podajcie mi żadnych wzorów matematycznych i nie każcie mi nic liczyć!!! i czy na moim etapie warto zainwestować w pulsometr? Biegam sam tak, że nie mam możliwości sprawdzenia czy mogę w czasie biegu w miarę swobodnie rozmawiać (ludzie i tak patrzą dziwnie, w co by było gdybym biegał i jeszcze sam do siebie gadał:-))). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 14:50
2010-02-16, 14:19 - szlaku13 napisał/-a:
Łubu dubu, łubu dubu... niech nam żyje Wojtek z "naszego klubu"... nieeech żyyyje naaam!
To śpiewałem ja... szlaczek13 :))) |
...hehe...cały Arturro...dzięki... |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 16:46
2010-02-16, 14:42 - robusgalas napisał/-a:
Ponawiam swoje pytanie z wczoraj. Czy ktoś z biegowej braci ścigał się w Radomiu na tych Kazikach? Jeżeli tak to prosiłbym o komentarz. Ja mimo tego, że stąd to nie mam dobrego zdania o imprezach organizowanych w tym mieście. I jeszcze jedno. Czy na taki start to potrzebne są jakieś zaświadczenia od lekarza czy coś takiego? Wiem, że pomyślicie, że jestem trochę nie w tę stronę ale jakie ja powinienem mieć tętno? Tylko błagam nie podajcie mi żadnych wzorów matematycznych i nie każcie mi nic liczyć!!! i czy na moim etapie warto zainwestować w pulsometr? Biegam sam tak, że nie mam możliwości sprawdzenia czy mogę w czasie biegu w miarę swobodnie rozmawiać (ludzie i tak patrzą dziwnie, w co by było gdybym biegał i jeszcze sam do siebie gadał:-))). |
Na pierwszą część pytania nie odpowiem bo nigdy tam nie biegałem.
Co do zaświadczeń to biegniesz na swoją odpowiedzialność co potwierdzasz podpisem na oświadczeniu które dostaniesz przed biegiem w czasie załatwiania formalności.
Co do pulsometru to powiem tak na poczatek przygody bym sobie osobiście darował.Lepiej kupic dobre buty.Wystarczy zegarek ze stoperem.Pierwsze start tak mocno przeżyjesz i będziesz na takiej adrenalinie, że zapomnisz właczyć stoper.
Kup sobie pulsometr kiedy będziesz biegał świadomie .Ja osobiście mam jeden sezon biegowy za sobą i jakoś do tej pory nie odczuwałem potrzeby zakupu pulsometru.Jak zaliczysz kilka imprez i sporo treningów to po czasie ze wskazań stopera będziesz wiedział jakim tępem biegniesz.Co do tętna to każdy człowiek ma generalnie inne.Bazą wyjściową jest określenie tętna spoczynkowego czyli takiego jakie jest przed wysiłkiem (rano).Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 16:53
2010-02-16, 14:19 - szlaku13 napisał/-a:
Łubu dubu, łubu dubu... niech nam żyje Wojtek z "naszego klubu"... nieeech żyyyje naaam!
To śpiewałem ja... szlaczek13 :))) |
Tylko szkoda, że autor tych słów zmarał.Świetny był z niego aktor. |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 17:55
2010-02-16, 12:48 - robusgalas napisał/-a:
Cichutko bo się wszyscy dowiedzą:-))). Jak ja Was lubię czytać!!!
|
Robert Tomek tylko zazdrosny..tylko tak do końca nie wiem na kogo..;))..a reszta niech się dowie,a co tam!!:)) |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 18:14
2010-02-16, 16:53 - tomek20064 napisał/-a:
Tylko szkoda, że autor tych słów zmarał.Świetny był z niego aktor. |
Bez dwóch zdań... Jedna z ikon prawdziwego polskiego kina, choć sam preferował teatr |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 18:29
Wojtku to i ja przyłączę się do życzeń: zdrówka, zdrówka i zdrówka, siły woli, konsekwencji, motywacji, optymizmu, radości, życzliwości ludzkiej i realizacji celów, które sobie stawiasz
życzy
Zikom - Marek:)
Ps U mnie też dowaliło śniegiem konkretnie teraz bez łopaty osobistej nie wyjeżdżam z garażu:)
Pozdrawiam:)
Ps2 A niech gruchają - zawsze to będzie jakaś tematyczna odmiana:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 18:56
2010-02-16, 18:29 - Zikom napisał/-a:
Wojtku to i ja przyłączę się do życzeń: zdrówka, zdrówka i zdrówka, siły woli, konsekwencji, motywacji, optymizmu, radości, życzliwości ludzkiej i realizacji celów, które sobie stawiasz
życzy
Zikom - Marek:)
Ps U mnie też dowaliło śniegiem konkretnie teraz bez łopaty osobistej nie wyjeżdżam z garażu:)
Pozdrawiam:)
Ps2 A niech gruchają - zawsze to będzie jakaś tematyczna odmiana:) |
...dzięki Marku...
...a u mnie odwilż i padający lekko śnieg...noga z dnia na dzień wygląda coraz lepiej...na sobotę planuję delikatny powrót do treningów...tym razem naprawdę delikatny... |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 19:51
właśnie wróciłam z treningu i przemokły mi buty..wiecie co to znaczy??wiosna idzie!!:))))to się dopiero będzie chciało gruchać!;P |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 20:12
2010-02-16, 19:51 - malami napisał/-a:
właśnie wróciłam z treningu i przemokły mi buty..wiecie co to znaczy??wiosna idzie!!:))))to się dopiero będzie chciało gruchać!;P |
A pamiętacie te "motyle" w brzuchach.Jakoś zawsze przylatywały wiosną. |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 20:25
Witam! Wojtku wszystkiego najlepszego! Ja dziś po trzech dniach przerwy, które były spowodowane piątkową wywrotką wybiegłem na trasy biegowe. Chociaż kolano jeszcze sine, to organizm trochę odpoczął i można było dzisiaj lekko przycisnąc :D Buty także przemoknięte, śnieg grząski, ale wróciłem z uśmiechem na twarzy :D Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 20:27
2010-02-16, 20:25 - Kuba1985 napisał/-a:
Witam! Wojtku wszystkiego najlepszego! Ja dziś po trzech dniach przerwy, które były spowodowane piątkową wywrotką wybiegłem na trasy biegowe. Chociaż kolano jeszcze sine, to organizm trochę odpoczął i można było dzisiaj lekko przycisnąc :D Buty także przemoknięte, śnieg grząski, ale wróciłem z uśmiechem na twarzy :D Pozdrawiam! |
Wojtek na stłuczenia polecam maść ZeelT kosztuje ok 30 zł ale jest super. |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 20:34
2010-02-16, 20:27 - tomek20064 napisał/-a:
Wojtek na stłuczenia polecam maść ZeelT kosztuje ok 30 zł ale jest super. |
Tomku choc rodzice dali mi na imię Jakub, a nie Wojtek wielkie dzięki za informację :D Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 21:17
2010-02-16, 20:34 - Kuba1985 napisał/-a:
Tomku choc rodzice dali mi na imię Jakub, a nie Wojtek wielkie dzięki za informację :D Pozdrawiam! |
...Kuba...dzięki za życzonka...a może na drugie masz Wojtek???...
|
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 21:28
2010-02-16, 19:51 - malami napisał/-a:
właśnie wróciłam z treningu i przemokły mi buty..wiecie co to znaczy??wiosna idzie!!:))))to się dopiero będzie chciało gruchać!;P |
Do wiosny to jeszcze daleko z tego co trąbią w mediach ale zimą też sobie można pogruchać. To podobno nie jest szkodliwe a nawet może być pomocne w bieganiu. Jedno drugiemu będzie chciało zaimponować wynikami a wspólna pasja zbliża:-))). No ja dziś biegałem dyszkę, na zasadzie jaka "piękna tragedia". Piękna trasa, warunki tragiczne. Już wolałem te 20 stopniowe mrozy. Przynajmniej wszystko było ubite i w miarę stabilne. A tak to bardziej trzeba uważać żeby sobie nie zrobić krzywdy niż się czerpie przyjemność z biegania. Ale przyjemność też była i to niemała. Teraz będę latał we czwartek. Obiecałem drogowcom litra to może mi odśnieżą mój szlak:-). Wiem, że to niemoralne ale musimy sobie radzić, żeby było gdzie ćwiczyć:-))). Pozdrawiam. Ciebie Małgosiu szczególnie:-))). |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 21:49
2010-02-16, 21:28 - robusgalas napisał/-a:
Do wiosny to jeszcze daleko z tego co trąbią w mediach ale zimą też sobie można pogruchać. To podobno nie jest szkodliwe a nawet może być pomocne w bieganiu. Jedno drugiemu będzie chciało zaimponować wynikami a wspólna pasja zbliża:-))). No ja dziś biegałem dyszkę, na zasadzie jaka "piękna tragedia". Piękna trasa, warunki tragiczne. Już wolałem te 20 stopniowe mrozy. Przynajmniej wszystko było ubite i w miarę stabilne. A tak to bardziej trzeba uważać żeby sobie nie zrobić krzywdy niż się czerpie przyjemność z biegania. Ale przyjemność też była i to niemała. Teraz będę latał we czwartek. Obiecałem drogowcom litra to może mi odśnieżą mój szlak:-). Wiem, że to niemoralne ale musimy sobie radzić, żeby było gdzie ćwiczyć:-))). Pozdrawiam. Ciebie Małgosiu szczególnie:-))). |
hmm,mi się dziś fajnie biegało,bo ulice wszystkie odśnieżone,więc liter czy te pól będzie dla mnie..na wcieranie oczywiście..tak w razie czego..;P
bo ja alkoholu nie pije,tylko piwo...:))
mykam na drugą połowę meczu,do zobaczenia na szlakach no i w snach,gdzie tam wolicie..:))
Robert dzięki bardzo za pozdrowienia!:))Milo mi!:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-16, 23:24
2010-02-16, 21:17 - kudlaty_71 napisał/-a:
...Kuba...dzięki za życzonka...a może na drugie masz Wojtek???...
|
Hehe na drugie mam po tacie, a on nie jest Wojtkiem :D Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2010-02-17, 00:00
Wojtek,
Wszystkiego Najlepszego! Dużo zdrowia, szczęścia i wielu udanych startów przede wszystkim w bieganiu.
Z treningowej beczki w Poznaniu nieco posprzątali na chodnikach, więc mimo zmęczenia wieczorem w trakcie standardowej 14-tki dotleniłem trochę organizm. Miało być 4-6 km po 4:30 min/km, a wyszło 4 km BNP odpowiednio w 4:21, 4:16, 4:11 i 4:06. Reszta sił została zachowana na najbliższą sobotę - start w Trzemesznie. Jednakże jeśli warunki będą kiepskie nie zamierzam się zarzynać.
Pozdrowienia i walczcie dzielnie bo wiosna co raz bliżej, co widać w treści wypowiedzi na tym wątku. |
|
| | | |
|
| 2010-02-17, 07:26
Nie wiem, co Wy z tą wiosną???? U mnie codziennie pada. Śniegu po pachy, jezdnie dziurawe a prognozy pogody do bani.
Co prawda krajobrazy podczas treningów mam znakomite. |
|