| | | |
|
| 2009-12-03, 12:25
2009-12-03, 12:13 - kwasiżur napisał/-a:
Potwierdzam, że bieganie z rana lepsze jak śmietana :)))
Dziś w Opolu pierwsze oznaki zimy, w nocy był spory minus , bo ludzie nieźle machali przy skrobaniu szyb samochodowych.
Ja trening planuję dopiero około 21, bo po przymusowym urlopie jestem zawalony robotą :(((( |
Witam :)
Ja niedawno wróciłem z biegania. Tylko 5km rekreacyjnie, żeby się poruszać troszkę. Pogoda słoneczna, ale też dość zimno - tylko 4 stopnie. W nocy u nas też był mróz, bo wszystkie samochody zaszronione.
Miłego dnia i miłego biegania, pozdrawiam ;) |
|
| | | |
|
| 2009-12-03, 18:21
Tak od pewnego czasu zaczynam się zastanawiać w jakim kierunku zmierza ten wątek? Wydaje mi się, że znacznie odbiegł od ideii jaki przyświecał założycielce tego tematu.
Powiedzcie czy tak jest, czy to tylko moje złudzenie?
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-03, 18:41
2009-12-03, 18:21 - Zikom napisał/-a:
Tak od pewnego czasu zaczynam się zastanawiać w jakim kierunku zmierza ten wątek? Wydaje mi się, że znacznie odbiegł od ideii jaki przyświecał założycielce tego tematu.
Powiedzcie czy tak jest, czy to tylko moje złudzenie?
Pozdrawiam:) |
Moim zdaniem wątek teraz stał się czymś w rodzaju wspólnego bloga dla biegaczy - jak ktoś idzie biegać, to robi wpis :D
Nie jest to oczywiście zła rzecz - możemy śledzić swoje poczynania, dzielić się wrażeniami itp.
Sporo osób pisze tutaj gdzie planuje wystartować - dzięki temu można się wcześniej umówić i spotkać na biegu - tak jak my w Pile ostatnio :)
No i z pewnością nowi biegacze, którzy postanowią tutaj zawitać, będą mieli wsparcie całej rzeszy bardziej doświadczonych początkujących - czy to nie fajne?
Ja się przyznam bez bicia, że już się pogubiłem kto jest to jeśli chodzi o niektóre osoby. Poza oczywiście najstarszymi bywalcami tego forum :P |
|
| | | |
|
| 2009-12-03, 19:45
2009-12-03, 18:41 - Silver108 napisał/-a:
Moim zdaniem wątek teraz stał się czymś w rodzaju wspólnego bloga dla biegaczy - jak ktoś idzie biegać, to robi wpis :D
Nie jest to oczywiście zła rzecz - możemy śledzić swoje poczynania, dzielić się wrażeniami itp.
Sporo osób pisze tutaj gdzie planuje wystartować - dzięki temu można się wcześniej umówić i spotkać na biegu - tak jak my w Pile ostatnio :)
No i z pewnością nowi biegacze, którzy postanowią tutaj zawitać, będą mieli wsparcie całej rzeszy bardziej doświadczonych początkujących - czy to nie fajne?
Ja się przyznam bez bicia, że już się pogubiłem kto jest to jeśli chodzi o niektóre osoby. Poza oczywiście najstarszymi bywalcami tego forum :P |
Moim skromnym zdaniem masz trochę racji :) I ja wpisuję, że się diziś przebiegłem 5. Chciałbym więcej i częściej, ale taki mam plan treningowy do mojej pierwszej połówki w Poznaniu. Może to i lepiej??
Muszę się kiedyś przebiec rano:) Pewnie będą to tylko niedziele. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2009-12-03, 20:24
2009-12-03, 18:41 - Silver108 napisał/-a:
Moim zdaniem wątek teraz stał się czymś w rodzaju wspólnego bloga dla biegaczy - jak ktoś idzie biegać, to robi wpis :D
Nie jest to oczywiście zła rzecz - możemy śledzić swoje poczynania, dzielić się wrażeniami itp.
Sporo osób pisze tutaj gdzie planuje wystartować - dzięki temu można się wcześniej umówić i spotkać na biegu - tak jak my w Pile ostatnio :)
No i z pewnością nowi biegacze, którzy postanowią tutaj zawitać, będą mieli wsparcie całej rzeszy bardziej doświadczonych początkujących - czy to nie fajne?
Ja się przyznam bez bicia, że już się pogubiłem kto jest to jeśli chodzi o niektóre osoby. Poza oczywiście najstarszymi bywalcami tego forum :P |
Zgadzam się z tobą:) ja swój pierwszy wpis zrobiłam tu jako początkujący truchtacz po przebyciu najwyżej kilometra i dzięki waszym radom sporo się dowiedziałam co, jak, gdzie i kiedy robić. I tak trzy i pół miesiąca bardzo sympatycznej rozmowy. Pozdrawiam zatem wszystkich byłych obecnych i przyszłych bywalców wątku:))) |
|
| | | |
|
| 2009-12-03, 22:07
Oki dzięki za wyjaśnienia:)
Ja łapię kto jest kim:) dzisiaj np. zawitał nowy wpis kolegi Wojtka "kudłaty" i patrząc na jego opis to myślę, że bardzo szybko sporo będzie się u niego działa> mam racj Wojtku? - Ty chyba wiesz czego chcesz?
Witam Wojtku:)
Ps. Jedna rzecz tylko mnie zastanawia w Twoim opisie: napisałeś, że zaczynałeś od biegów średnich a skończyłeś na sprintach. Zawsze wydawało mi się, że odbywa się to odwrotnie, że jak zawodnik czuje, że nie ma wrodzonego talentu szybkości to idzie w konkurencje wytrzymałościowe. Może rozwiniesz nieco swój opis jeśli możesz?, no chyba , że ja coś pokręciłem i źle zrozumiałem:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-12-03, 22:25
Hm....coś mnie we wtorek wieczorem zabolało pod prawą łopatką i wczorajszą planową 7-kę musiałem przełożyć na dziś.Musiałem to miejsce rozmasować i wygrzać. Dziś już znacznie lepiej i te 7km jak na swoje możliwości machnołem dość szybko. Jutro luzik...a w sobotę małe truchtanko. Dobrej nocki... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 08:10
2009-12-03, 18:21 - Zikom napisał/-a:
Tak od pewnego czasu zaczynam się zastanawiać w jakim kierunku zmierza ten wątek? Wydaje mi się, że znacznie odbiegł od ideii jaki przyświecał założycielce tego tematu.
Powiedzcie czy tak jest, czy to tylko moje złudzenie?
Pozdrawiam:) |
moim zdaniem można ewentualnie zmienić nazwę wątku, ale o likwidacji to raczej nie ma co gadać, przecież to skarbnica wiedzy dla początkujących i tych bardziej zaawansowanych. A poza tym nie piszemy nic złego :))) |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 08:22
2009-12-04, 08:10 - kwasiżur napisał/-a:
moim zdaniem można ewentualnie zmienić nazwę wątku, ale o likwidacji to raczej nie ma co gadać, przecież to skarbnica wiedzy dla początkujących i tych bardziej zaawansowanych. A poza tym nie piszemy nic złego :))) |
Ależ ja nie jestem za likwidacją czy czymś w tym stylu i zapewne nic w tym złego nie ma. Chodziło mi tylko o to, że zastanawiam się czy ten temat nie przerodził się w swojego rodzaju pamiętnik publiczny.
Ja dzisiaj już po 10km porannych, a pozostało jeszcze 10km popołudniem:)
Dobrego dnia:) |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 09:09
2009-12-04, 08:22 - Zikom napisał/-a:
Ależ ja nie jestem za likwidacją czy czymś w tym stylu i zapewne nic w tym złego nie ma. Chodziło mi tylko o to, że zastanawiam się czy ten temat nie przerodził się w swojego rodzaju pamiętnik publiczny.
Ja dzisiaj już po 10km porannych, a pozostało jeszcze 10km popołudniem:)
Dobrego dnia:) |
Tak mi się napisało, wiem że o likwidacji nie ma mowy:))) A tak przy okazji, Marek, dycha rano, dycha po południu, czyżby "obóz biegowy" przed jakimś maratonem? |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 10:04
2009-12-03, 22:07 - Zikom napisał/-a:
Oki dzięki za wyjaśnienia:)
Ja łapię kto jest kim:) dzisiaj np. zawitał nowy wpis kolegi Wojtka "kudłaty" i patrząc na jego opis to myślę, że bardzo szybko sporo będzie się u niego działa> mam racj Wojtku? - Ty chyba wiesz czego chcesz?
Witam Wojtku:)
Ps. Jedna rzecz tylko mnie zastanawia w Twoim opisie: napisałeś, że zaczynałeś od biegów średnich a skończyłeś na sprintach. Zawsze wydawało mi się, że odbywa się to odwrotnie, że jak zawodnik czuje, że nie ma wrodzonego talentu szybkości to idzie w konkurencje wytrzymałościowe. Może rozwiniesz nieco swój opis jeśli możesz?, no chyba , że ja coś pokręciłem i źle zrozumiałem:)
Pozdrawiam:) |
...witam...
...ja już taki z natury pokręcony jestem, że u mnie wszystko odbywa się odwrotnie...
...zaczynałem od biegów średnich ( w wieku 14 lat przy wzroście 174 cm ważyłem 54 kg )...jednak przez pierwszy rok intensywnych treningów przybyło mi trochę masy ( waga podskoczyła do 70 kg )...trener postanowił wypróbować mnie na 400 m...hmmm...okazało się, że szybkość mam wrodzoną i w pierwszym starcie nabiegałem piąty wynik w kraju w kategorii młodzików...i tak zostałem sprinterem...niestety ze względu na kontuzje musiałem skończyć z bieganiem...
...teraz odrodziłem się niczym Feniks z popiołów...na razie jednak człapię, ale mam nadzieję, że już niebawem będę truchtał...a po Nowym Roku może nawet będę biegał...
...ale się rozmarzyłem... |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 10:14
2009-12-04, 10:04 - kudlaty_71 napisał/-a:
...witam...
...ja już taki z natury pokręcony jestem, że u mnie wszystko odbywa się odwrotnie...
...zaczynałem od biegów średnich ( w wieku 14 lat przy wzroście 174 cm ważyłem 54 kg )...jednak przez pierwszy rok intensywnych treningów przybyło mi trochę masy ( waga podskoczyła do 70 kg )...trener postanowił wypróbować mnie na 400 m...hmmm...okazało się, że szybkość mam wrodzoną i w pierwszym starcie nabiegałem piąty wynik w kraju w kategorii młodzików...i tak zostałem sprinterem...niestety ze względu na kontuzje musiałem skończyć z bieganiem...
...teraz odrodziłem się niczym Feniks z popiołów...na razie jednak człapię, ale mam nadzieję, że już niebawem będę truchtał...a po Nowym Roku może nawet będę biegał...
...ale się rozmarzyłem... |
Marzenia czasem się spełniają :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 10:29
2009-12-04, 09:09 - kwasiżur napisał/-a:
Tak mi się napisało, wiem że o likwidacji nie ma mowy:))) A tak przy okazji, Marek, dycha rano, dycha po południu, czyżby "obóz biegowy" przed jakimś maratonem? |
eee tam obóz:) chociaż bardzo chciałbym pojechać na jakiś dwutygodniowy obóz treningowy np. w góry, ale póki co nie ma szans. Czasem poprostu tak biegam jak mam mozliwości czasowo-logistyczne:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 10:53
2009-12-04, 08:22 - Zikom napisał/-a:
Ależ ja nie jestem za likwidacją czy czymś w tym stylu i zapewne nic w tym złego nie ma. Chodziło mi tylko o to, że zastanawiam się czy ten temat nie przerodził się w swojego rodzaju pamiętnik publiczny.
Ja dzisiaj już po 10km porannych, a pozostało jeszcze 10km popołudniem:)
Dobrego dnia:) |
Witajcie!!
a mnie się ten pamietnik bardzoooo podoba :)
Miłego dnia wszystkim, za oknem pieknie słonecznie. |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 12:48
Ja tez już po Bieganku jestem - było 3km trucht + 600m marsz + 3km trucht + 1km marsz :-)
W Niedziele połówka w Toruniu powodzenia GOSIU i tym kto jeszcze tam biegnie a innym powodzenia w Rybniku :-)
Miałem wybrać się do Torunia ale szkoła i do tego zaliczenia przed sesją więc odpadło ;/ w Nowym Roku mam nadzieje że się gdzieś na nie jednych zawodach zobaczymy :) |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 13:05
Marek będziesz w Gorlicach na Biegu Sylwestrowym ?? pewnie Dyszkę polecisz ??:)
Ja pobiegnę Sylwestrowy 5km ale jeśli pobiegnę to w Krakowie
start i meta na Rynku w Krk będzie tam super atmosfera a nie w Gorlicach meta na obrzeżu co mało kibiców, ale i tak już nie startuje w Gorlickich biegach po Biegu Majowym |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 13:23
2009-12-04, 13:05 - golon napisał/-a:
Marek będziesz w Gorlicach na Biegu Sylwestrowym ?? pewnie Dyszkę polecisz ??:)
Ja pobiegnę Sylwestrowy 5km ale jeśli pobiegnę to w Krakowie
start i meta na Rynku w Krk będzie tam super atmosfera a nie w Gorlicach meta na obrzeżu co mało kibiców, ale i tak już nie startuje w Gorlickich biegach po Biegu Majowym |
Mateusz , nie za szybko na zawody? No chyba że z nogą juz całkiem spoko? W okolicy Opola niestety nie ma w sylwestra żadnego biegu, wiec sam sobie pobiegne :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 13:46
2009-12-04, 13:23 - kwasiżur napisał/-a:
Mateusz , nie za szybko na zawody? No chyba że z nogą juz całkiem spoko? W okolicy Opola niestety nie ma w sylwestra żadnego biegu, wiec sam sobie pobiegne :)) |
Noga już nie boli, ale przebiec się można jako trening, tak czy tak robiłbym trening :-) |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 14:03
2009-12-04, 13:46 - golon napisał/-a:
Noga już nie boli, ale przebiec się można jako trening, tak czy tak robiłbym trening :-) |
...Mati...tylko nie przeholuj...pośpiech jest złym doradcą... |
|
| | | |
|
| 2009-12-04, 14:25
2009-12-04, 14:03 - kudlaty_71 napisał/-a:
...Mati...tylko nie przeholuj...pośpiech jest złym doradcą... |
Racja zgadzam się :-) ale przebiec te 5km można jako trening bo tak czy tak bym trening zrobił :=)
|
|