| | | |
|
| 2010-06-05, 22:43
Ja już zmykam ;) wstaje rano i jade do Sacza na egzamin , a po 12 wyjezdzamy do BUKOWNA bedzie fajnie , KUBA to do jutra |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 12:02
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 19:34
Witajcie,Grodzisk też ukończony!słońce mnie załatwiło,zagotowałem się od razu na dzień dobry.Nie było mocy,od połowy trasy już tylko truchtałem albo szedłem,jakoś z bólami nabiegałem(nachodziłem) 1:45:58.Gratulacje należą się wszystkim którzy walczyli na tym słońcu. |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 21:03
2010-06-06, 19:34 - dak66 napisał/-a:
Witajcie,Grodzisk też ukończony!słońce mnie załatwiło,zagotowałem się od razu na dzień dobry.Nie było mocy,od połowy trasy już tylko truchtałem albo szedłem,jakoś z bólami nabiegałem(nachodziłem) 1:45:58.Gratulacje należą się wszystkim którzy walczyli na tym słońcu. |
Ano, niestety , tegoroczna wiosenka nie dała nam się przyzwyczaić do słonka. Troszkę zejdzie zanim się przyzwyczaimy do ciepełka. |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 21:32
2010-06-06, 12:02 - Zikom napisał/-a:
Rzeźnik ukończony!!! |
Gratki:))
P.S. Ja też ukończyłem Rzeźnika !! |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 21:37
2010-06-06, 21:32 - adamus napisał/-a:
Gratki:))
P.S. Ja też ukończyłem Rzeźnika !! |
Też Mirku Tobie gratki!!!, a dasz wiarę, że biegł ze mną ktoś łudząco podobny do Ciebie:) |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 21:39
2010-06-06, 21:37 - Zikom napisał/-a:
Też Mirku Tobie gratki!!!, a dasz wiarę, że biegł ze mną ktoś łudząco podobny do Ciebie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 22:22
wróciłem z Bukowna dzisiejszy dzień do kitu :(
oblałem egzamin ustny z podstaw prawnych i nie dopuści mnie do egzaminu zawodowego w czerwcu bo poprawke mam miec we wrześniu i egzamin mogę pisać dopiero za rok :(
W Bukownie za nim dojechaliśmy pobłądziliśmy i dojechaliśmy na 45min przed startem przebraliśmy się i do biura po numer i 30min rozgrzewka ale przygrzewało cholernie ok. 28 stopni ;/
Początek był ok bo po 3:30 tak jak było w planie ale 3km w 3:40 i 4km w 3;43 a 5km już w 4min i wtedy zszedłem z trasy i odpiąłem numerek i dotruchtałem sobie do mety
Pierwszy bieg na którym zszedłem z trasy , ten gorąc mnie tak dobił bo opadłem z sił ;/ byłem zmęczony po 4km i na 5km wiedziałem że wyniku nie zrobię więc odpuściłem
Bieganie w słońcu w upale nie jest dla mnie |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 07:50
2010-06-06, 12:02 - Zikom napisał/-a:
Rzeźnik ukończony!!! |
Marek, Mirek - GRATULACJE !! :))wczoraj miałem relację z biegu z pierwszej" ręki" , bo byłem na piwie z kumplami z Opola co też tam biegli, i zajęli 7 miejsce. Ale dla każdego co ukończyl pełen szacunek, bo to masakryczny bieg |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 08:01
2010-06-07, 07:50 - kwasiżur napisał/-a:
Marek, Mirek - GRATULACJE !! :))wczoraj miałem relację z biegu z pierwszej" ręki" , bo byłem na piwie z kumplami z Opola co też tam biegli, i zajęli 7 miejsce. Ale dla każdego co ukończyl pełen szacunek, bo to masakryczny bieg |
Gratulacje chłopaki .Daliście radę .Wielki szacun.
Mati w opolu w 2009r temp.oscylowała w granicach 30C było potwornie gorąco .Większość trasy biego się w szczerym słoncu po koronie wału.To była masakra. |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 08:15
2010-06-07, 08:01 - tomek20064 napisał/-a:
Gratulacje chłopaki .Daliście radę .Wielki szacun.
Mati w opolu w 2009r temp.oscylowała w granicach 30C było potwornie gorąco .Większość trasy biego się w szczerym słoncu po koronie wału.To była masakra. |
no wczoraj też było ciężko dlatego odpuściłem i zszedłem z trasy , postanowiłem że w takie upały już nie startuje
Ale w Niedziele w RUDAWIE muszę pobiec i potem przerwa w startach przygotowania do PIŁY od lipca |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 08:30
2010-06-06, 22:22 - golon napisał/-a:
wróciłem z Bukowna dzisiejszy dzień do kitu :(
oblałem egzamin ustny z podstaw prawnych i nie dopuści mnie do egzaminu zawodowego w czerwcu bo poprawke mam miec we wrześniu i egzamin mogę pisać dopiero za rok :(
W Bukownie za nim dojechaliśmy pobłądziliśmy i dojechaliśmy na 45min przed startem przebraliśmy się i do biura po numer i 30min rozgrzewka ale przygrzewało cholernie ok. 28 stopni ;/
Początek był ok bo po 3:30 tak jak było w planie ale 3km w 3:40 i 4km w 3;43 a 5km już w 4min i wtedy zszedłem z trasy i odpiąłem numerek i dotruchtałem sobie do mety
Pierwszy bieg na którym zszedłem z trasy , ten gorąc mnie tak dobił bo opadłem z sił ;/ byłem zmęczony po 4km i na 5km wiedziałem że wyniku nie zrobię więc odpuściłem
Bieganie w słońcu w upale nie jest dla mnie |
Rok w plecy w szkole??? Oblałeś podstawy prawne, typowo pamięciowy przedmiot? Chyba jesteś zbyt zakręcony i masz żle ustawione priorytety w zyciu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 08:33
2010-06-07, 08:30 - Oczko napisał/-a:
Rok w plecy w szkole??? Oblałeś podstawy prawne, typowo pamięciowy przedmiot? Chyba jesteś zbyt zakręcony i masz żle ustawione priorytety w zyciu. |
możesz mnie nie wkurzać ?? bo ostatnio to często robisz więc wyluzuj chłopie i zajmij się chłopie sobą ok ?? nie bądź taki do przodu bo Ci z tyłu zabraknie |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 08:41
Mati spoko....proponuję nie komentować na forum takich anonimów. A ja gratuluję Markowi i Mirkowi....wielki szacun chłopaki!!! |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 08:48 Urodziny Agnieszki!!
A dziś życzenia dla naszej AGNIESZKI vel agawy!!!! Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. Dużo uśmiechu i radości!! Samych pogodnych dni i jak najmniej zmartwień oraz udanych przyjemnych treningów , startów i zero kontuzji!!!! |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 09:04
2010-06-07, 08:48 - grześ71 napisał/-a:
A dziś życzenia dla naszej AGNIESZKI vel agawy!!!! Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. Dużo uśmiechu i radości!! Samych pogodnych dni i jak najmniej zmartwień oraz udanych przyjemnych treningów , startów i zero kontuzji!!!! |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 10:24
Aga wszystkiego najlepszego,żyj nam 200 lat i niech spełnią się wszystkie Twoje marzenia.:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 11:26
2010-06-07, 10:24 - dak66 napisał/-a:
Aga wszystkiego najlepszego,żyj nam 200 lat i niech spełnią się wszystkie Twoje marzenia.:))) |
Aga podłączam się do życzeń! Radości z biegania i zero kontuzji!!
Mirku, Marku - już każdemu z osobna składałem, ale teraz dla dwóch dzielnych forumowych rzeźników wielkie gratulację!!!
Kilka słów o Bukownie - trasa płaska, ale temperatura niepozwalająca uzyskać dobre wyniki. Dla mnie wyznacznikiem jest czas zwycięscy, który miał ponad 33 minuty więc to oddaje trudności pogodowe, bo pewnie w normalnej temperaturze byłoby ok. 30-31 minut. Ja jedynie jestem zadowolony z miejsca - 44 OPEN i 11 w M20. Czas 40:36 - najgorszy z wiosennych dyszek. No cóż trzeba się przyzwyczaić do takich warunków :) Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 11:38
2010-06-07, 08:48 - grześ71 napisał/-a:
A dziś życzenia dla naszej AGNIESZKI vel agawy!!!! Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin. Dużo uśmiechu i radości!! Samych pogodnych dni i jak najmniej zmartwień oraz udanych przyjemnych treningów , startów i zero kontuzji!!!! |
Również dołączam się do życzeń! Agnieszko wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim zdrówka! |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 12:14
Hello!
Panowie szacun. Gratuluję Markowi i Mirkowi - Rzeźnika a Darkowi startu w Grodzisku :)
Ślicznie dziękuję za piękne życzenia :)
Kochani wczoraj wieczorem wróciłam z Potsdam. Ukończyłam tam maraton!!! Początkowe założenia miałam na połówkę ale zmieniłam plany i niewiele osób o tym wiedziało. Po drodze wystąpiły dolegliwości bólowe więc nie miałam pewności jak się to skończy i jaka będzie decyzja. U organizatorzy nawet w dniu startu mogli na moją prośbę zmienić dystans.
Generalnie zawody na bardzo wysokim poziomie. Kibice dopisali. Dużo punktów odżywczych i chłodzących. Policja i ratownicy medyczni obstawiali imprezę. Mobilni ratownicy dotrzymywali nam kroku na rowerach. Jeden nawet użyczył mi voltarenu jak zobaczył, że masuję nogę. Generalnie mieli co robić co chwilę kogoś zbierali z trasy. Taki był gorąc.
Trasa bardzo malownicza i piękna, wzdłuż rzeki, naokoło dużo zameczków, pałacy, pałacyków, pięknych ogrodów i parków. Dzięki temu mieliśmy czasem lekką bryzę nad wodą a w okolicy parków było nieco chłodniej :)
Czas miałam słaby ale nie to było dla mnie istotne. Ważne było zmierzenie się z dystansem. Po 30 km kolka mi zaczęła na tyle dokuczać, że czasami musiałam przechodzić do marszu co i tak niewiele dawało.
Dzisiaj trochę jeszcze czuję maraton w nogach. Byłam już rano na saunie więc już jest lepiej niż było :)
Gorąco polecam tę imprezę biegową!
Pozdrawiam
Aga |
|