| | | |
|
| 2009-09-30, 15:48
2009-09-30, 14:57 - marysieńka napisał/-a:
Dario..
Pytasz jak to jest z dziewczynkami???
Zapomniałam jak jest z dziewczynkami...ale sądzę, że ktoś musi w związku być "dojrzały"..."dojrzały" za dwoje, dlatego dziewczynki poważne są, choć czasami....z największą przyjemnością...zapominają się:)) |
O Marysia odwiedziła nasz wątek.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Miałaś strasznego pecha z tym strażakiem.
|
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 15:55
To ja się dołączam do życzeń,wszystkiego najnajnaj i mam nadzieje ze uda Wam się niekiedy uda być szalonymi chłopcami i zapomnieć o poważnej codzienności,nawet jakby to tylko miało być przy bieganiu...;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 16:06
2009-09-30, 14:44 - dario_7 napisał/-a:
"każdy facet ma w sobie duszę chłopca przez całe życie" - podoba mi się to stwierdzenie! I jest w nim sporo prawdy :))) A jak to jest z dziewczynkami? :D |
...jeżeli chodzi o mnie to przynajmniej ja jako mała dziewczynka nie mam duszy chłopca w sobie,chociaż szkoda,na pewno by było ciekawym doznaniem..:P |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 17:03
2009-09-30, 14:44 - dario_7 napisał/-a:
"każdy facet ma w sobie duszę chłopca przez całe życie" - podoba mi się to stwierdzenie! I jest w nim sporo prawdy :))) A jak to jest z dziewczynkami? :D |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 17:59
2009-09-30, 15:48 - tomek20064 napisał/-a:
O Marysia odwiedziła nasz wątek.Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Miałaś strasznego pecha z tym strażakiem.
|
Tomek, to już nie jest wątek, ale prawdziwa epopeja :))))
Szkoda, że dzis nie pada, bo chciałem przetestować jesienna kurtkę biegową, podobno wodoodporna i nieprzemakalna. Może wejdę w niej pod prysznic? A tymczasem trwają przygotowania do połówki w Katowicach |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 18:30
2009-09-30, 17:59 - kwasiżur napisał/-a:
Tomek, to już nie jest wątek, ale prawdziwa epopeja :))))
Szkoda, że dzis nie pada, bo chciałem przetestować jesienna kurtkę biegową, podobno wodoodporna i nieprzemakalna. Może wejdę w niej pod prysznic? A tymczasem trwają przygotowania do połówki w Katowicach |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 19:43
2009-09-30, 14:44 - dario_7 napisał/-a:
"każdy facet ma w sobie duszę chłopca przez całe życie" - podoba mi się to stwierdzenie! I jest w nim sporo prawdy :))) A jak to jest z dziewczynkami? :D |
Dziękuje za życzenia. Ten wytłuszczony cytat jest świetny. Niektórzy pokazują to codziennie inni rzadziej, a w niektórych wiecznie zajętych prozą życia trzeba to wykopać z ciemnych czeluści. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 20:52
2009-09-30, 19:43 - Szymek06 napisał/-a:
Dziękuje za życzenia. Ten wytłuszczony cytat jest świetny. Niektórzy pokazują to codziennie inni rzadziej, a w niektórych wiecznie zajętych prozą życia trzeba to wykopać z ciemnych czeluści. |
Dzisiaj 12 km jakoś taki słaby byłem i pod koniec brakło mi sił .Chyba za szybko zacząłem.Resztę jakoś doczłapałem do domu.A w domu obejrzałem fantastyczny mecz polskich siatkarek.Dość, że ładne to jeszcze jak grały, poezja dla oczu.Do soboty nie biegam teraz odpoczywał i ładuję akumulatory przed Lublińcem. |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 21:20
2009-09-30, 17:59 - kwasiżur napisał/-a:
Tomek, to już nie jest wątek, ale prawdziwa epopeja :))))
Szkoda, że dzis nie pada, bo chciałem przetestować jesienna kurtkę biegową, podobno wodoodporna i nieprzemakalna. Może wejdę w niej pod prysznic? A tymczasem trwają przygotowania do połówki w Katowicach |
No fakt.Tomek na forum ukazała się informacja o biegu na Górze Św.Anny to moje okolice może wpadniesz (7.5km w terenie troche podbiegów) |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 21:59
Mam pytanie. W sumie biegam od marca. Ale teraz mnie zastanawia czy kupować○ większe buty na zimę ? Bo zimno i trza nosić grubsze skarpety ? Tak się teraz zastanawiam. Jezeli ktoś to uważa za głupie pytanie to sorry |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 22:23
2009-09-30, 21:59 - lukaszewski napisał/-a:
Mam pytanie. W sumie biegam od marca. Ale teraz mnie zastanawia czy kupować○ większe buty na zimę ? Bo zimno i trza nosić grubsze skarpety ? Tak się teraz zastanawiam. Jezeli ktoś to uważa za głupie pytanie to sorry |
Ja osobiście przez cały rok używam jednych skarpet czyli cieńkich .A buty kupiłbym większe w czasie biegu nawet zimą noga się rozgrzewa i puchnie tak jak latem . |
|
| | | |
|
| 2009-09-30, 23:27
moje pierwsze buty były chyba jakies zimowe, bo nie miały tej wszechobecnej siateczki, tylko grubo pleciony materiał i było mi w nich cieplutko
jak kogoś stac na szaleństwa to może poszukać, któraś firma miała fajne butki z goretexu do biegania, na zimę jak znalazł
dobra, zakwasy po warszawce zniknęły, jutro małe rozbieganko dla sprawdzenia czy wszystko ok i jak bozia da to Nóż, a później zaczynam trenować
bo chociaż, teoretycznie, staż jakiś tam biegowy już mam, to w wyniku splotu niekorzystnych wydarzeń, prawie zupełnie przestałam biegać, i teraz jest tak, jakbym zaczynała od początku
wiem co i jak, ale muszę odnaleźć w sobie na nowo motywację
dlategóż też się tutaj znajduję ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 07:36
2009-09-30, 21:20 - tomek20064 napisał/-a:
No fakt.Tomek na forum ukazała się informacja o biegu na Górze Św.Anny to moje okolice może wpadniesz (7.5km w terenie troche podbiegów) |
Dzięki Tomek za informacje, ale raczej nie przyjadę, bo ten bieg jest 17 października, a ja dzień później wybieram się do Katowic na półmaraton, niestety, dwa biegi w dwa dni to na razie dla mnie za dużo :))) |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 08:27
2009-09-30, 21:59 - lukaszewski napisał/-a:
Mam pytanie. W sumie biegam od marca. Ale teraz mnie zastanawia czy kupować○ większe buty na zimę ? Bo zimno i trza nosić grubsze skarpety ? Tak się teraz zastanawiam. Jezeli ktoś to uważa za głupie pytanie to sorry |
Hello!!!
Jak nie ma śniegu to zimą biegam w skarpetkach i butach tych co zwykle ale jak się pojawia puch to używam do biegania terenówek :)Nie przemakają tak szybko jak buty letnie. Skarpetki tez czasami nieco grubsze ubieram ale to tylko jak jest obawa przed przemoczeniem.
|
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 08:31
Wczoraj zaliczyłam bieżnię na Orliku (8 km + 10x100m) ale jakoś nie specjalnie mi szło. Jak mi pogoda nie popsuje szyków to może po pracy myknę jakąś dyszkę albo więcej :)
Jak na razie to pogoda do biegania jest OK, mocno zachmurzone niebo, trochę popaduje ale temperatura jest dobra jakieś 14 stopni. Tyle, że do wieczora to aura może się jeszcze zmienić pięć razy na plus ale i na minus, heh. |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 08:56
2009-09-30, 23:27 - Magda napisał/-a:
moje pierwsze buty były chyba jakies zimowe, bo nie miały tej wszechobecnej siateczki, tylko grubo pleciony materiał i było mi w nich cieplutko
jak kogoś stac na szaleństwa to może poszukać, któraś firma miała fajne butki z goretexu do biegania, na zimę jak znalazł
dobra, zakwasy po warszawce zniknęły, jutro małe rozbieganko dla sprawdzenia czy wszystko ok i jak bozia da to Nóż, a później zaczynam trenować
bo chociaż, teoretycznie, staż jakiś tam biegowy już mam, to w wyniku splotu niekorzystnych wydarzeń, prawie zupełnie przestałam biegać, i teraz jest tak, jakbym zaczynała od początku
wiem co i jak, ale muszę odnaleźć w sobie na nowo motywację
dlategóż też się tutaj znajduję ;) |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 09:14
2009-10-01, 08:31 - agawa71 napisał/-a:
Wczoraj zaliczyłam bieżnię na Orliku (8 km + 10x100m) ale jakoś nie specjalnie mi szło. Jak mi pogoda nie popsuje szyków to może po pracy myknę jakąś dyszkę albo więcej :)
Jak na razie to pogoda do biegania jest OK, mocno zachmurzone niebo, trochę popaduje ale temperatura jest dobra jakieś 14 stopni. Tyle, że do wieczora to aura może się jeszcze zmienić pięć razy na plus ale i na minus, heh. |
Ja wczoraj zrobiłam 15, półtorej godziny biegu ciągłego - nowy rekord;) Dziś odpoczynek:) Co do biegania w deszczu, tez jeszcze nie miałam okazji, jakos aura mi sprzyja i pada tylko wtedy, kiedy nie biegam:) Mieliscie rację, 4 treningi w tyg na poczatek wystarczą, nie odczuwam juz zadnych dolegliwosci, organizm musi odpoczac i sie zregenerowac. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 10:49
2009-10-01, 08:56 - Oczko napisał/-a:
A co z blogiem? |
schował się :D
Gosia, 4 treningi to nie tylko na początek, ale i na zdrowy rozsądek
zawsze powinien być dzień odpoczynku, po każdym treningu, czy to bieganie czy fitnes czy cokolwiek innego
łatwo się wypalić trenując codziennie, nie tylko pod względem gorszej regeneracji organizmu (kontuzje to nic innego jak ciało wołające o pomstę do nieba- jeśli sam nie masz na tyle rozsądku żeby zwolnić to zostaniesz do tego zmuszony)
wypala się w głowie, zaczynasz chodzić na treningi jak do pracy- zmuszając się, jak coś Ci wypadnie to dostajesz schizy bo nie potruchtałaś a miałaś
jeśli zaczniesz podchodzić do biegania na zasadzie że "musisz", to od razu zrób kilka dni przerwy i mały porządek w głowie, trzeba przypomnieć sobie swoje priorytety
i nigdy nie zapominać, po co biegasz
to ma być przyjemność
to nie kolejny obowiązek
obserwuję to u innych, sama doświadczyłam, nie popełniajcie tych błędów, proszę |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 11:05
2009-10-01, 10:49 - Magda napisał/-a:
schował się :D
Gosia, 4 treningi to nie tylko na początek, ale i na zdrowy rozsądek
zawsze powinien być dzień odpoczynku, po każdym treningu, czy to bieganie czy fitnes czy cokolwiek innego
łatwo się wypalić trenując codziennie, nie tylko pod względem gorszej regeneracji organizmu (kontuzje to nic innego jak ciało wołające o pomstę do nieba- jeśli sam nie masz na tyle rozsądku żeby zwolnić to zostaniesz do tego zmuszony)
wypala się w głowie, zaczynasz chodzić na treningi jak do pracy- zmuszając się, jak coś Ci wypadnie to dostajesz schizy bo nie potruchtałaś a miałaś
jeśli zaczniesz podchodzić do biegania na zasadzie że "musisz", to od razu zrób kilka dni przerwy i mały porządek w głowie, trzeba przypomnieć sobie swoje priorytety
i nigdy nie zapominać, po co biegasz
to ma być przyjemność
to nie kolejny obowiązek
obserwuję to u innych, sama doświadczyłam, nie popełniajcie tych błędów, proszę |
Właśnie Magda jak zwykle ma racje:)moje kolana były rozsądniejsze ode mnie i się buntowały, teraz dałam i trochę odpoczynku i powoli zwiększajac dystans i robiąc przerwy miedzy treningami bedę je uczyć co i kiedy. mam nadzieję że dojdziemy do porozumienia. Wszystko na to powoli wskazuje. Dzięki Magdalenko |
|
| | | |
|
| 2009-10-01, 12:21
O butach zimowych jeszcze tutaj chyba nie było :D
Ja w zimie niewiele biegam i zawsze po ścieżce rowerowej, a tam raczej odśnieżają regularnie, więc biegałem zawsze w tych butach co zwykle. Skarpetki za to biorę cieplejsze.
Dzisiaj już 15km zaliczyłem, ale jednak nie mam szczęścia do dłuższych dystansów - po 2 km zaczęło lekko padać. Po 12 jak lunęło to po 2 minutach byłem kompletnie przemoczony. No i jak na złość jak już dobiegałem do domu, to oczywiście zero deszczu i słoneczko zaczęło się przebijać :P
Żebym tylko znowu się nie przeziębił.
Teraz parę dni przerwy, bo na weekend wyjeżdżam a potem dalej bieganie :)
Życzę miłych treningów i pozdrawiam. |
|