| | | |
|
| 2010-03-18, 21:21
2010-03-18, 21:06 - malami napisał/-a:
my Cie tez pozdrawiamy Wojtaszku,jak tam zdrówko??pomału tez Ci zaginieni się odzywają,to zdecydowanie znak na wiosnę!:))tylko nie uciekajcie znowu!! |
...hmmm...moje zdrówko też poczuło wiosnę i poszło w długą...zanosi się na to, że przynajmniej w najbliższym czasie jestem skazany na kibicowanie... |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 21:29
2010-03-18, 21:09 - Zikom napisał/-a:
Świetne - oglądałem - szkoda, że tak krótki ten reportaż. |
Ja też liczyłam na więcej :( Mogli by pokazywać więcej takich programów. Kiedyś włączyłam przez przypadek na Planet na film dok. "skradziony laur" o sportowcach, którzy będąc u szczytu formy utracili złoty medal przez pecha czy też jakieś potyczki na bieżni. Niestety obejrzałam tylko końcówkę. Nie udało mi się go ściągnąć. Nie był powtarzany. Szkoda bo był bardzo interesujący. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 21:30
2010-03-18, 21:21 - kudlaty_71 napisał/-a:
...hmmm...moje zdrówko też poczuło wiosnę i poszło w długą...zanosi się na to, że przynajmniej w najbliższym czasie jestem skazany na kibicowanie... |
wredne te twoje zdrówko,przekaz mu ode mnie!!tego Twojego hmmm tu już dawno nie było,ale na szczęście wróciło!!hmm..ja też się do poważnego biegania jeszcze nie nadaje,może pokibicujemy gdzieś razem??tylko kurde gdzie Ty tam mieszkasz...albo ja...fuuu ;)) |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 21:34 powitanie wiosny:)
2010-03-18, 21:30 - malami napisał/-a:
wredne te twoje zdrówko,przekaz mu ode mnie!!tego Twojego hmmm tu już dawno nie było,ale na szczęście wróciło!!hmm..ja też się do poważnego biegania jeszcze nie nadaje,może pokibicujemy gdzieś razem??tylko kurde gdzie Ty tam mieszkasz...albo ja...fuuu ;)) |
To ja zapraszam na kibicowanie w niedzielę do Katowic/Chorzowa. Bieg Powitanie Wiosny z takimi kibicami będzie dla mnie jeszcze większą przyjemnością:)) |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 21:36
2010-03-18, 21:30 - malami napisał/-a:
wredne te twoje zdrówko,przekaz mu ode mnie!!tego Twojego hmmm tu już dawno nie było,ale na szczęście wróciło!!hmm..ja też się do poważnego biegania jeszcze nie nadaje,może pokibicujemy gdzieś razem??tylko kurde gdzie Ty tam mieszkasz...albo ja...fuuu ;)) |
...hmmm...Gosiu...ja wybieram się pokibicować 11 kwietnia do Dębna...przynajmniej takie mam plany... |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 21:53
No ja swoje 12 przebiegłem. Nie było łatwo. Żołądek ciężki i wszystko do gardła podchodziło. Ale dałem radę. Czas do luftu ale co tam. Na szóstym kilometrze było nie fajnie ale się przemogłem i poszło. Pozdrawiam wszystkich kontuzjowanych i nie do końca zdrowych. Współczuje z całego serca. Dobrej nocy. Biorę się za pisanie pracy. |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 22:02
2010-03-18, 21:36 - kudlaty_71 napisał/-a:
...hmmm...Gosiu...ja wybieram się pokibicować 11 kwietnia do Dębna...przynajmniej takie mam plany... |
hmm...przemyślę to Wojtku i dam Ci znać...hmmm..:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 22:05
2010-03-18, 21:34 - adamus napisał/-a:
To ja zapraszam na kibicowanie w niedzielę do Katowic/Chorzowa. Bieg Powitanie Wiosny z takimi kibicami będzie dla mnie jeszcze większą przyjemnością:)) |
Mirku tak właściwie to chciałam tam razem z Tobą pobiec,ale jak to ja,łaże z nosem w chmurach zamiast trenować,zakochałam się we wiośnie:))...hm..starczy jak będę Ci kibicowała w myślach??bo niestety nie dam rade przyjechać:( |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 22:07
2010-03-18, 21:53 - robusgalas napisał/-a:
No ja swoje 12 przebiegłem. Nie było łatwo. Żołądek ciężki i wszystko do gardła podchodziło. Ale dałem radę. Czas do luftu ale co tam. Na szóstym kilometrze było nie fajnie ale się przemogłem i poszło. Pozdrawiam wszystkich kontuzjowanych i nie do końca zdrowych. Współczuje z całego serca. Dobrej nocy. Biorę się za pisanie pracy. |
Robert chciała bym być taka wytrzymała jak Ty,ale zbyt szybko się zawsze poddaje,świetnie Ci idzie i trzymam kciuki aby tak dalej było..tak samo z pisaniem pracy z resztą!:)) |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 22:13
2010-03-18, 22:05 - malami napisał/-a:
Mirku tak właściwie to chciałam tam razem z Tobą pobiec,ale jak to ja,łaże z nosem w chmurach zamiast trenować,zakochałam się we wiośnie:))...hm..starczy jak będę Ci kibicowała w myślach??bo niestety nie dam rade przyjechać:( |
OK,
Pobiegniesz ze mną w myślach i to będzie także Twoja życiówka:)) |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 22:23
2010-03-18, 22:13 - adamus napisał/-a:
OK,
Pobiegniesz ze mną w myślach i to będzie także Twoja życiówka:)) |
nie wiedziałam ze planujesz życiówke..tylko nie biegnij za szybko,bo biedna jeszcze dostane zadyszki:))ale obiecuje Ci ze jakiś bieg zaliczymy razem,..a teraz idę się pochlastać za to co tu napisałam ;P |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 22:36
tutaj czytaj pochlastać się= pośmiać się do łez..bo niektórzy się tu trochę wystraszyli..sorki..:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 23:49
2010-03-18, 13:44 - Gosiulek napisał/-a:
no Arturo nie jest z Toba aż tak źle bo uszczypliwość, jakże sympatyczna w Twoim wydaniu, Ci została:))) wiem wystarczająco dużo i już, ale nie aż tak wiele jakby się mogło wydawać:)))Jak miło czytać Twoje komentarze again;))) |
Gosiaczek... forever... :)
Lubię uszczypliwości... wolę co prawda podszczypywanie, ale wirtualnie się nie da, więc uszczypliwość mi pozostaje :))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-18, 23:58
2010-03-18, 19:11 - miniaczek napisał/-a:
Hej Szlaku:) A Ty co, ledwo co zmartwychwstałeś i już się czepiasz ludzi?? Gdzieś Ty się podziewał?? na Marsie??:) |
"Już taki ze mnie zimny drań i dobrze mi z tym, bez dwóch zdań..." :)
Nie byłem na Marsie... wolę Snickersy ;)
A tak serio... odbudowywałem się psychicznie, bo trochę mnie poszarpało... brak biegania, a za oknem tylko szaro i do d...
Po opuszczeniu Hiszpanii mój organizm dostał potężnego kopa i musiał się trochę otrząsnąć, a w dodatku musiałem się reaktywować, bo wszędzie w urzędach miałem białe karty... Eeeech...! Ale to już za mną, a teraz... musi być lepiej :) |
|
| | | |
|
| 2010-03-19, 08:40 Helo
Wiosna, wiosna, witaminki :)Poranny jeż rzeżuchowy P; |
|
| | | |
|
| 2010-03-19, 08:47
Dzisiaj bezrobocie czyli dzień bez biegania. Wczoraj rower przeszedł przegląd więc śmignę nim kilka km tak dla dobrego samopoczucia. Za to w niedzielę mogę wyruszyć na dłuższą przejażdżkę do sąsiadów :) |
|
| | | |
|
| 2010-03-19, 08:50
2010-03-19, 08:40 - agawa71 napisał/-a:
Wiosna, wiosna, witaminki :)Poranny jeż rzeżuchowy P; |
Melduję, że i u nas też już są pierwsze oznaki wiosny. Śniegu już praktycznie nie ma, temperatura powyżej zera i wczoraj wreszcie ściągnąłem jedną warstewkę spod kurtki:-))). A że jestem zimny drań tak jak Szkalu, to zostało mi jeszcze tylko osiem:-))). Dlaczego mnie zawsze jest zimno? Pozdrawiam i miłego dzionka. Dziś biegamy po 21.00. Po pracy. I też postaram się machnąć 12 km. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-19, 11:26
Jak każda kobieta wywaliłam wszystkie ciuchy biegowe (a mam ich trochę) i wybrałam 3 zestawy na jutrzejsze zawody, heh. |
|
| | | |
|
| 2010-03-19, 12:05
2010-03-19, 11:26 - agawa71 napisał/-a:
Jak każda kobieta wywaliłam wszystkie ciuchy biegowe (a mam ich trochę) i wybrałam 3 zestawy na jutrzejsze zawody, heh. |
Justyna Kowalczyk miała na Olimpiadzie 70 par nart, więc 3 zestawy ciuchów to, jak na kobietę i tak dobry wynik :)) |
|
| | | |
|
| 2010-03-19, 15:19
2010-03-18, 19:29 - miniaczek napisał/-a:
Co Ty opowiadasz, Kobito:) Z Twoimi czasami:)
Po pierwsze, to nieraz sami się sobie dziwimy ile potrafimy niekiedy osiągnąć, a po drugie, to biec w grupie = biec szybciej:) Przemyśl to:) |
no dobra spróbuję ale jakby co to mi pomożesz jakby mi sie po drodze odmieniło???:))) |
|