| | | |
|
| 2009-03-09, 20:42
wiadomo, Greg jest profesjonalistą we wszystkim co robi. |
|
| | | |
|
| 2009-03-09, 21:08
Jeśli ktoś ma mnie na zdjęciu prosiłbym o przesłanie na meila :)mój numer to 35.1. Meil podany mam w profilu:)
z góry dziękuje |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-09, 21:40
2009-03-09, 21:08 - grabek90 napisał/-a:
Jeśli ktoś ma mnie na zdjęciu prosiłbym o przesłanie na meila :)mój numer to 35.1. Meil podany mam w profilu:)
z góry dziękuje |
Nie znalazłem Cię .. mam zawodnika nr 3 i 4 :| |
|
| | | |
|
| 2009-03-09, 22:16
Może ktoś ma zawodnika z numerem 18.3. na zdjęciu, byłbym wdzięczny za przesłanie.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-03-09, 22:19 Podziękowanie.
Potwierdzam że otrzymałem pierwszą transzę zdjęć naszego teamu 10 Wpsam czyli JW 2420. Dziękujemy Greg. |
|
| | | |
|
| 2009-03-09, 22:30
2009-03-09, 21:40 - Grzegorz J napisał/-a:
Nie znalazłem Cię .. mam zawodnika nr 3 i 4 :| |
Grzesiu a moze masz 52/2 :) ?
|
|
| | | |
|
| 2009-03-09, 22:58
2009-03-09, 22:30 - bialykrzys napisał/-a:
Grzesiu a moze masz 52/2 :) ?
|
Daj namiary na priva mam 3 zdjątka |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 00:49
Kolejne partie fotek trafią na wasze skrzynki tej nocy. Oczywiście - te moje dziwne pozycje przy robieniu wam fotek były po to aby wszystko było ciekawsze ale nie chciałem nikogo straszyć mimo czarnego dresu i czapki :D
Ja mam wszystkie drużyny ale wybaczcie, 3700 fotek to bardzo dużo. Mój pulpit w laptopie to 55 folderów i nazwy każdej z drużyn. Przeglądam, cyk i do paczki, potem pakuję i wysyłka:-)
Do końca tygodnia mam nadzieję że się uporam ale skrzynkę zapychacie mi sukcesywnie, hehe :-)))
ps. Gaba - ta fotka gdy pomykaliście do sypialni w piątek też już jest gotowa do wysyłki - mam nadzieję że będzie to miła pamiątka :-) |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 15:38
I zdjęcia z imprezy:)
http://picasaweb.google.pl/LauraLi200/12GodzBiegPodziemnyBochnia# |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 17:44 wystaw ocenę
..no i po zawodach.Koleżanki i koledzy do rankingu i wystawiać oceny za bieg.To nasze prawo i obowiązek. |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 17:51 Łyżka dziegciu
Na koniec jako ten karciciel wrzucę jeszcze łyżkę dziegciu do wielkiej beczki z najprzedniejszym miodem.
Otóż wstyd wielki przeżywałem i pod koc włazić musiałem kiedy jeden "biegacz" narzygał na środek sali, a potem nie wiedział gdzie jest i musiał być prowadzony do łóżka przez obsługę biegu, nie mówiąc już o sprzątaniu wymiocin przez kobietę z obsługi.
Wg mojego małego rozumku takie incydenty nie powinny się zdarzać. Sugerowałbym następnym razem dyskwalifikację zawodnika, albo nawet całej drużyny.
Ot taki ortodoks ze mnie. |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 18:10
2009-03-10, 17:51 - Kowal napisał/-a:
Na koniec jako ten karciciel wrzucę jeszcze łyżkę dziegciu do wielkiej beczki z najprzedniejszym miodem.
Otóż wstyd wielki przeżywałem i pod koc włazić musiałem kiedy jeden "biegacz" narzygał na środek sali, a potem nie wiedział gdzie jest i musiał być prowadzony do łóżka przez obsługę biegu, nie mówiąc już o sprzątaniu wymiocin przez kobietę z obsługi.
Wg mojego małego rozumku takie incydenty nie powinny się zdarzać. Sugerowałbym następnym razem dyskwalifikację zawodnika, albo nawet całej drużyny.
Ot taki ortodoks ze mnie. |
Darku żaden ortodoks, pod względem sportowym impreza super natomiast jeśli dzieci, które dość licznie były jako osoby towarzyszące na biegu słuchały podczas zasypiania głośnych wulgaryzmów, brzęczących flaszek itp to myśle, że nie jest to dobry przykład. NIe wiem jak ma sie to do sportu i wychowania w zdrowiu.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 20:47
2009-03-10, 18:10 - bialykrzys napisał/-a:
Darku żaden ortodoks, pod względem sportowym impreza super natomiast jeśli dzieci, które dość licznie były jako osoby towarzyszące na biegu słuchały podczas zasypiania głośnych wulgaryzmów, brzęczących flaszek itp to myśle, że nie jest to dobry przykład. NIe wiem jak ma sie to do sportu i wychowania w zdrowiu.
|
Niestety niektórzy "sportowcy" rozumieją sport w taki sam sposób, w jaki niektórzy "harcerze" rozumieją harcerstwo.
Czyli - najogólniej rzecz biorąc - jako okazję do tego by się wyszaleć bez opamiętania, uchlać jak..zabrakło mi słowa, bo nie jak bydlę przecież, by zapomnieć, że istnieje coś takiego jak hamulce moralne.
Szkoda, bo jeden pijany w sztok i paskudzący biegacz psuje opinię dziesiątkom tych, którzy grzecznie, jak Pan Bóg przykazał, poszli spać.
Szkoda... |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 21:12
2009-03-10, 20:47 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Niestety niektórzy "sportowcy" rozumieją sport w taki sam sposób, w jaki niektórzy "harcerze" rozumieją harcerstwo.
Czyli - najogólniej rzecz biorąc - jako okazję do tego by się wyszaleć bez opamiętania, uchlać jak..zabrakło mi słowa, bo nie jak bydlę przecież, by zapomnieć, że istnieje coś takiego jak hamulce moralne.
Szkoda, bo jeden pijany w sztok i paskudzący biegacz psuje opinię dziesiątkom tych, którzy grzecznie, jak Pan Bóg przykazał, poszli spać.
Szkoda... |
hhhmmm
dobrze Gaba, że dokładniej opisałaś ten incydent od Darka; bo z Jego postu to można np. zrozumieć, że ów "biegacz" zwymiotował z wysiłku po zakończeniu biegu a po tym fakcie nie był w stanie iść, co się zdarza nawet najlepszym....
a w tej sytuacji szkoda gadać.......
|
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 21:22
2009-03-10, 21:12 - adamus napisał/-a:
hhhmmm
dobrze Gaba, że dokładniej opisałaś ten incydent od Darka; bo z Jego postu to można np. zrozumieć, że ów "biegacz" zwymiotował z wysiłku po zakończeniu biegu a po tym fakcie nie był w stanie iść, co się zdarza nawet najlepszym....
a w tej sytuacji szkoda gadać.......
|
Mirku prawda jest taka, że zdarzają sie "biegacze" którzy traktują zawody jak zakrapiane alkoholem spotkanie towarzyskie a efekty takie jak opisała Gabrysia. Dla mnie niesmaczne były takze głośne wulgarne komentarze. Gosciu, który zapaskudził łazienkę i spał na środku przejscia nie pił przecież sam, szkoda tylko że koledzy go nie pozbierali. |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 21:53
z poczatku można było pomyśleć że go boli kręgosłup i chciał spać na twardym, a tylko w przejsciu była wykładzina:D |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 21:57 Fotki od GREGA
2009-03-09, 22:19 - jackob napisał/-a:
Potwierdzam że otrzymałem pierwszą transzę zdjęć naszego teamu 10 Wpsam czyli JW 2420. Dziękujemy Greg. |
GREG!
Jackob podzielił się fotkami ze mną. Są miodziowe tzn. Gregowe, bardzo ładne.
Serdeczne DZIĘKUJĘ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 22:03
2009-03-10, 21:22 - bialykrzys napisał/-a:
Mirku prawda jest taka, że zdarzają sie "biegacze" którzy traktują zawody jak zakrapiane alkoholem spotkanie towarzyskie a efekty takie jak opisała Gabrysia. Dla mnie niesmaczne były takze głośne wulgarne komentarze. Gosciu, który zapaskudził łazienkę i spał na środku przejscia nie pił przecież sam, szkoda tylko że koledzy go nie pozbierali. |
cyt. "Wódka jest dla mądrych ludzi! Nie dla baranów! Barany piją wodę i zsiadłe mleko! Najwyżej dostaną sraczki!"
Takie zdarzenia nie mają prawa mieś miejsca na takich imprezach. Wstyd i hańba dla tego barana. |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 22:14
2009-03-10, 21:53 - lopezz napisał/-a:
z poczatku można było pomyśleć że go boli kręgosłup i chciał spać na twardym, a tylko w przejsciu była wykładzina:D |
Maćku jesteś mistrzem humoru może i dobrze :) |
|
| | | |
|
| 2009-03-10, 22:33
2009-03-10, 21:12 - adamus napisał/-a:
hhhmmm
dobrze Gaba, że dokładniej opisałaś ten incydent od Darka; bo z Jego postu to można np. zrozumieć, że ów "biegacz" zwymiotował z wysiłku po zakończeniu biegu a po tym fakcie nie był w stanie iść, co się zdarza nawet najlepszym....
a w tej sytuacji szkoda gadać.......
|
W takim przypadku sam posprzątałbym po nim, czapkę zdjął i głowy pochylił. Ten zaś opisany wcześniej wystąpił przed biegiem niestety.
Głośniejsze zachowanie, gadulce do północy jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować (wszak nie widzimy się zbyt często).
Czegoś takiego już nie. |
|