| | | |
|
| 2008-03-02, 18:32 dotarłem....
wkońcu dotarłem...
Wszyscy widzieli że był to dla mnie trudny czas...pod ziemią....czasmi bieganie schodzi na 2,3 lub 4 plan...
I w tym wypadku tak było..ale dzieki Wam TEAMowicze...zdołałem dać z siebie ile mogłem....tak bardzo dla mnie trudnych chwil...
Wszyscy walczyliśmy dzielnie...do utraty tchu...
Gratuluje Wam....bo choć niektórzy z nas widzieli sie po raz pierwszy...to odczówałem Waszą bliskośc i przyjacielski stosunek...oraz współczucie, pomoc, i wiele innych cnót..które z Was wypływało.
mam nadziejeze Doby Bóg pozwoli mi jeszcze z Wami wielokrotnie pobiegać..pobawić sie w bieganie... |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 19:57
Trzynaste miejsce i dekoracja obiboków |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:01
3 miejsce i dekoracja ścigaczy. Chłopaki czapki z głow dla Was za to co zrobiliście. |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:04
Wspaniałe 28 miejsce dla Naszych Pań i dekoracja w lekko okrojonym sładzie. Wielkie Gratki |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:11
Na 5 minut przed startem w kopalnianej kaplicy OBIBOKI poszukiwali dodatkowych sił i mocy na dwunastogodzinny pojedynek z ułomnością i niedoskonałością własnych ciał:) |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:12
2008-03-02, 19:57 - TREBORUS napisał/-a:
Trzynaste miejsce i dekoracja obiboków |
Ależ Treborusie!13 miejsce uważam za sukces a nie porażkę i na dodatek 13-ka to nie jest pechowa liczba.Gratuluję ukończenia i pozdrawiam wszystkich MPT...Już grzeję buciki na połówkę warszawską (pochwalę się, że dzisiaj w Wiązownej pobiłem życiówkę: 1:36:56 o przeszło osiem minut i trzydzieści sekund....czas brutto: 1:37:16).Hejka |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:17
2008-03-02, 20:12 - Elkanah napisał/-a:
Ależ Treborusie!13 miejsce uważam za sukces a nie porażkę i na dodatek 13-ka to nie jest pechowa liczba.Gratuluję ukończenia i pozdrawiam wszystkich MPT...Już grzeję buciki na połówkę warszawską (pochwalę się, że dzisiaj w Wiązownej pobiłem życiówkę: 1:36:56 o przeszło osiem minut i trzydzieści sekund....czas brutto: 1:37:16).Hejka |
Superek Grzechu. Gratulacje tym większe że aura dzisiaj raczej Waszym sprzymieżeńcem nie była. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:29
2008-03-02, 20:17 - TREBORUS napisał/-a:
Superek Grzechu. Gratulacje tym większe że aura dzisiaj raczej Waszym sprzymieżeńcem nie była. |
Dzięki.Jak biegłem to zazdrościłem Wam pogody tam na dole :)Podczas dzisiejszego biegu miałem słońce, wiatrzycho, deszcz, grad i...jedynie śniegu brakowało :) |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 20:34
2008-03-02, 20:01 - TREBORUS napisał/-a:
3 miejsce i dekoracja ścigaczy. Chłopaki czapki z głow dla Was za to co zrobiliście. |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 21:11
2008-03-02, 20:29 - Elkanah napisał/-a:
Dzięki.Jak biegłem to zazdrościłem Wam pogody tam na dole :)Podczas dzisiejszego biegu miałem słońce, wiatrzycho, deszcz, grad i...jedynie śniegu brakowało :) |
Sczerze mówiąc to u Nans również warunki były zmienne. Pierwsze 500m do bieg pod naprawdę nieprzyzwoicie wychładzający, bardzo zimny wiatr z temperaturą odczuwalną w okolicach zera stopni(ogarniały mnie wtedy drgawki i dreszcze) by po przebiegnięciu około 1000m wejść w strefę gdzie temperatura skakała o kilkanaście stopni ( wtedy natomiast pociłem się jak mysz) |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 21:16
2008-03-02, 21:11 - TREBORUS napisał/-a:
Sczerze mówiąc to u Nans również warunki były zmienne. Pierwsze 500m do bieg pod naprawdę nieprzyzwoicie wychładzający, bardzo zimny wiatr z temperaturą odczuwalną w okolicach zera stopni(ogarniały mnie wtedy drgawki i dreszcze) by po przebiegnięciu około 1000m wejść w strefę gdzie temperatura skakała o kilkanaście stopni ( wtedy natomiast pociłem się jak mysz) |
No to jesteś zahartowany po tym biegu jak marzenie.Ja przynajmniej biegłem w jednakowych, no prawie jednakowych warunkach...mam na myśli wiatr który po nawrocie dął w gębę :))))) |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 21:20 Podium od tylca:)
A tutaj Nasze bolidy z innej perspektywy |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 21:49 Zdjęcia z IV Podziemnego Biegu Sztafetowego w Bochni
Witajcie.
Piękne zdjęcia,wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni.Od Jacka Gratulacje dla wszystkich uczestników biegu w przepięknej Bochni. |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 21:56 II miejsce
Również wielki szacuneczek dla Dębów z Wałbrzycha |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 22:01 WIELKIE BRAWA !!!
No to Panie i Panowie, to jest wynik co się zowie !!!!
Gratulacje i pozdrowienia dla całej M.P.drużyny. |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 22:01 I miejsce - Chemia Hurt Rybnik
Czas na ludzi z innej planety.
Przy okazji ,ustanowili nowy rekord trasy. |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 22:21
No i w końcu w domu:-)
Ależ to była impreza!!!
MaratonyPolskie.PL Team to jest siła!!!!
I wszystko jasne:-)
Dziękuję Kubkowi, Treborusowi i Adamusowi za wspaniałą walkę do ostatnich metrów (Żebyście widzieli jak Treborus pocisnął na ostatniej zmianie ostatnie 2.22min ja cię nie .... płyty chodnikowe latały dookoła!!! Po prostu jakby biegł na 100m. Szacuneczek kolego!!!)
Dziękuję również ekipie Bziuma. Tarzi, Przemo, Jans jesteście wilcy!!!
Ps. Darek dzięki za wymiankę... mam nadzieję, że koszulki nas obu natchną do dalszych życiówek...
O kobieciorach nie wspomnę bo są po prostu niesamowite!!!
Uwierzcie, że dogonić Skawkę na trasie graniczyło z cudem!!!
Dziewczyny chylę czoła!!
Ps. Ale żeście dowaliły dziadom... aż miło było popatrzeć;-)
"Naszych kurtałek" było znacznie więcej. Wszystkim dziękuję za iście rodzinną atmosferę...a przecież 90% członków teamu widziałem po raz pierwszy w życiu!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 22:42 Wyniki końcowe
W serwisie pojawiły się wyniki końcowe zawodów. Zapraszam do pobrania z działu WYNIKI - dostępne są w formacie XLS (Excell) |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 23:34
Dzięki wszystkim za miłe teksty w tym wątku i psychiczne wsparcie w momencie kiedy jeszcze byliśmy na trasie.
Jestem pewien że ten Wasz doping dodał Naszym ekipom wielu sił w kryzysowych chwilach których na całej trasie było bardzo wiele. |
|
| | | |
|
| 2008-03-02, 23:42 Bochnia zdobyta!
Witam! na wstępie miło powitać w realu wielu forumowiczów, o których miałem skąpą wiedzę, także tą wzrokową! Po takim wstępie i mam nadzieję fajnych zdjęciorach w nowych kurteczkach przyszło zmierzyć się w "chodnikiem na szychcie"
Wielu dokonywało cudów i udowadniało, że zjeżdżając do kopalni nie myśleli że tyle i tak szybko będą biegać - cóż klimat kopalni soli chyba tak działa -:) wiec ... może więcej tam potrenujemy niekoniecznie przy barze i stole do tenisa stołowego - a propos nie polecam gry z pewnymi forumowiczkami - można wpaść w kompleksy -:)
Raz jeszcze gratulacje dla wszystkich teamów - też dla Bziuma, Giży i Tarziego - miło było z Wami "pomykać" ! |
|