![Ola*](sylwetki/foto/zm_4899_2.jpg)
|
W tym roku bieg w Bochni przebiegł bez ubiegłorocznych niespodzianek. Przypomnijmy, że w zeszłym roku w jedenastej godzinie biegu doszło do spektakularnych zmian w czołówce, ponieważ dwie drużyny (KM Truchcik Łubianka oraz Szybcy i Wściekli) na skutek kontuzji swoich zawodników wcześniej zakończyły zmagania i zrezygnowały z morderczej, i z góry skazanej na przegraną, walki o miejsce w pierwszej czwórce. Efektem były całkowite zmiany w szpicy biegu i wygrana drużyny IGLOO Bochnia, a także drugie miejsce SKB Dzik.
Już w zeszłym roku wiedzieli, że w 2017 roku obrona miejsc będzie bardzo trudna, jeżeli nie niemożliwa. Z tą myślą zjeżdżali do Kopalni Soli w Bochni i z tą myślą startowali; najpierw w starcie honorowym w kaplicy, a następnie ze swojej strefy startowej.
Wszystko spełniło się co do joty.
W zasadzie od pierwszego okrążenia prowadziła drużyna KM Truchcik Łubianka – zwycięzcy sprzed dwóch lat. Drugiego miejsca zazdrośnie pilnowali Szybcy i Wściekli. IGLOO Bochnia mocno trzymało się na trzeciej pozycji, zaś SKB Dzik był czwarty. Zupełnie niespodziewanie zawodnikom z Dzika przyszło walczyć z debiutującą w tych zawodach znakomitą drużyną z Litwy. Czterech młodych i przystojnych dżentelmenów o niesamowitych imionach: Petras, Zydrunas, Egidjus i Deimantas gnało jak wszyscy szatani razem wzięci i gdyby nie kontuzja Deimantasa w ósmej godzinie biegu z całą pewnością ścisła czołówka wyglądałaby zupełnie inaczej.
![](foto/_ilust/2017/bochngab70.jpg) Zobacz Pełną Galerię Zdjęć
Jaki był ten bieg?
Bardzo ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie komuś, kto nigdy na nim nie był. To bieg niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, nieporównywalny z żadnym innym. Rozpoczyna się w piątkowy wieczór zjazdem 260 zawodników do kopalni. Potem rozlokowanie w dwóch olbrzymich sypialniach na piętrowych pryczach z upiornie niewygodnymi, ale za to prozdrowotnymi, materacami wypełnionymi gryką, i w jeszcze jednej, awaryjnej, sypialni powstałej specjalnie na potrzeby tego biegu; tam stoją zwykłe składane łóżka.
Potem powitania, kolacja, omawianie taktyki jutrzejszego biegu. Następnie krótka, niewygodna, często nerwowa noc. W sobotę rano śniadanie, przygotowanie ciuchów biegowych, ostatnie ustalenia dotyczące taktyki biegu i o 9.30 kapitanowie (zazwyczaj oni) drużyn idą po dość upiornych 304 schodkach do góry na korytarze podłużni August po których, 212 metrów pod ziemią, prowadzi trasa biegu (pomiędzy szybami Sutoris a Campi). W kopalnianej kaplicy św. Kingi odbywa się szybko odprawa techniczna, powitanie przez gospodarza miejsca, którym w tym roku był prezes Kopalni Soli w Bochni, start honorowy na potrzeby mediów, zaś potem zawodnicy pod opieką sędziów udają się do swoich stref startowych.
![](foto/_ilust/2017/bochngab71.jpg)
O godzinie 10. syrena daje sygnał do startu i... zaczyna się dwunastogodzinne bieganie w czteroosobowych sztafetach. Najpierw jest to po prostu bieganie, po kilku godzinach zaczyna się zmaganie z trasą, w ciagu ostatnich dwóch-trzech godzin jest to mordercza walka. Jak to powiedział Paweł Kaszyca z druzyny IGLOO Bochnia trzy godziny przed zakończeniem sobotnich zmagań – Teraz właśnie zaczęła się sztafeta. Przedtem to było po prostu bieganie. W tym zawiera się cała prawda o Biegu Sztafetowym w Bochni. Nic dodać, nic ująć.
W tym roku zawodnicy doświadczyli pewnej zmiany w stosunku do lat ubiegłych. Mianowicie gospodarze miejsca (czyli włodarze kopalni) zabronili leżenia w kaplicy. Mieli oczywiście sporo racji, ale bardzo pokrzyżowało to szyki tym, którzy od lat na czas biegu zakładali tam sobie koczowisko. Dzięki takiej a nie innej decyzji kierownictwa kopalni poszczególne drużyny lokowały się w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach, ale prośbę włodarzy uszanowali.
![](foto/_ilust/2017/bochngab72.jpg)
Kolejną zmianą, jak udało nam się dowiedzieć - zupełnie niezaplanowaną, była rewolucja, która dotknęła dobór ścieżki dźwiękowej towarzyszącej dwunastogodzinnym zmaganiom na trasie. Ujmę rzecz eufemistycznie: bardzo lubię piosenki Sade. Bardzo. I słucham ich z prawdziwą przyjemnością. Ale gdyby przez dwie godziny biegu (pierwsze na szczęście) przyszło mi do nich biegać, to chyba wolałabym położyć się gdzieś cichutko w zaciszu kopalnianego chodnika i zdrzemnąć. Na szczęście dyrektor biegu zaalarmowany przez częściwo uśpionych, a na pewno mocno ukołysanych biegaczy, zainterweniował i na trasę biegu zagościł solidny rock. Ciężki, z mocnym bitem, zdecydowanie sprzyjający „podawaniu nóżki”.
Po dwunastu godzinach w kopalnianych korytarzach odezwał się upragniony dźwięk syreny kończący bieg, zawodnicy, którzy byli na trasie, odpięli swoje numery startowe, zostawili je w miejscu, w którym skończyli zmagania i wrócili na dół, ostatni raz w tym dniu pokonując upiorne 304 schodki. Sędziowie wyruszyli na trasę, by dokonać dokładnych pomiarów niezbędnych do ogłoszenia wyników, zaś biegacze po odstaniu swego w kolejce do nowiuteńkich i bardzo eleganckich pryszniców, obsiedli drewniane stoły w Komorze Ważyn, gdzie przeżywali co bardziej spektakularne chwile zakończonej właśnie walki.
![](foto/_ilust/2017/bochngab73.jpg)
W niedzielę rano chętni wyruszyli zwiedzać kopalnię (zacny widok, gdy prawdziwi twardziele, którzy poprzedniego dnia przez dwanaście godzin biegali, w niedzielny poranek mają poważny problem z pokonaniem kilku schodków i kuśtykaja po nich niemiłosiernie).
Punktualnie o 9 rano rozpoczęła się uroczysta dekoracja, w czasie której wszystkie drużyny od ostatniego do pierwszego miejsca wywoływane są na scenę i dopiero tam dekorowane medalami. Na samym końcu na scenę wyszli Oni: Bartosz Wiligalski, Damian Kłopotek, Leszek Marcinkiewicz i Łukasz Zimmer – zwycięzcy tegorocznego 12 Godzinnego Podziemnego Biegu Sztafetowego. Klub Maratoński Truchcik Łubianka!
Wyniki XIII edycji 12-Godzinnego Podziemnego Biegu Sztafetowego:
1 miejsce: K.M. TRUCHCIK ŁUBIANKA – 200 km 820 m
2 miejsce: SZYBCY I WŚCIEKLI – 197 km 526 m
3 miejsce: IGLOO BOCHNIA – 196 km 722 m
4 miejsce: SKB DZIK – 194 km 516 m
5 miejsce: NA PAGURK! – 184 km 582 m
6 miejsce: SALT RUNNERS BOCHNIA 1 – 184 km 370 m
![](foto/_ilust/2017/bochngab74.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab75.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab76.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab77.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab78.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab79.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab710.jpg)
![](foto/_ilust/2017/bochngab711.jpg)
Dotychczasowi zwycięzcy:
2017 - KM TRUCHCIK ŁUBIANKA - 200 860 KM
2016 - IGLOO BOCHNIA - 196,634 KM
2015 - KM TRUCHCIK ŁUBIANKA - 199,750 KM
2014 - MEBLE KLER - 210,009 KM
2013 - MEBLE KLER - 213,502 KM
2012 - MEBLE KLER - 211,342 KM
2011 - 6 BRYGADA POW-DESANT. - 202,157 KM
2010 - MEBLE KLER - 212,765 KM
2009 - MEBLE KLER - 202,944 KM
2008 - CHEMIA-HURT RYBNIK - 210,855 KM
2007 - AMD NTT SYSTEM - 198,945 KM
2006 - CHEMIA-HURT RYBNIK - 201,167 KM
2005 - NOTEC BROWAR CZARNKÓW - 196,875 KM
|
|
Zobacz takze:
| INFORMACJA POSIADA MULTI-FORUM | POROZMAWIAJ | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 12 Godzinny Podziemny Bieg Sztafetowy - Bochnia, 6... | 10 2020-03-14 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2019 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 5 2019-03-06 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2018 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 7 2018-03-12 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2017 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 18 2017-10-10 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2016 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 26 2016-03-18 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2015 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 60 2015-11-12 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2014 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 108 2014-11-16 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2013 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 113 2013-05-08 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2012 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 397 2012-03-22 | ![Biegi sztafetowe](pikto/jasne/ik_69.gif) | 2011 - 12h Podziemny Bieg Sztafetowy | 418 2011-04-02 |
|
|