Olsztyn

Ostatni bieg w Olsztynie (12 marca) przyniósł zwycięstwo Pawła Pszczółkowskiego i Moniki Jackiewicz. Paweł to drugi zawodnik klasyfikacji generalnej. Tym razem jego wynik to - 16:41. - Jestem bardzo zadowolony, bo to mój najlepszy czas nie tylko w bieżącej edycji, ale we wszystkich biegach w ramach cyklu od 2012 roku. Tym bardziej cieszy fakt, że ciężkie treningi zaczynam dopiero w najbliższym tygodniu. Taktyka na ten bieg była inna niż zwykle. Zamiast ataku na podbiegu – na 900m do mety, ruszyłem mocniej już po 3km. Tym samym zająłem drugie miejsce w klasyfikacji generalnej – już po raz trzeci w ciągu czterech lat trwania akcji. Za rok walka o pierwsze miejsce – podsumował start triumfator biegu.

Zwycięzcą klasyfikacji generalnej został nieobecny w sobotę Artur Olejarz, a trzecie miejsce wywalczył Dariusz Jurewicz – czwarty na mecie ostatniego biegu.

Wśród kobiet zwyciężyła po raz szósty w sezonie Monika Jackiewicz, która już w styczniu zapewniła sobie pierwsze miejsce w „generalce”. Czas Moniki to tym razem 18:21. – To jest mój najlepszy wynik na tej trasie, a biegam tutaj od czterech lat, zatem jest powód do radości. Tym bardziej, że w ogóle nie spodziewałam się tak dobrego rezultatu, bo ostatni tydzień był dla mnie wyjątkowo ciężki ze względu na obowiązki zawodowe. Od startu ruszyłam mocniej niż zwykle, można powiedzieć że trochę zaryzykowałam, ale to nadal nie był jeszcze bieg na 100 procent. Między 3 a 4 kilometrem miałam moment zawahania, czy nie przyspieszyć, ale zbytnio obawiałam się podbiegu, który mamy na ostatnim kilometrze – mówiła na mecie Monika Jackiewicz.

– Sezon 2016 będzie dla mnie trudny ze względu na pracę i studia, dlatego nie chcę nastawiać się na konkretne rezultaty, ale na pewno myślę o poprawieniu rekordów życiowych na 10km i w półmaratonie.

Drugie i trzecie miejsce wśród kobiet w bieżącej edycji w Olsztynie wywalczyły nieobecne tym razem - Marta Barcewicz i Magdalena Trzeciak. Linię mety minęło sobotniego biegu minęło 352 zawodników. Sklasyfikowanych w cyklu jest 330 osób. Do „generalki” liczą się cztery najlepsze wyniki.

Trójmiasto

Trójmiejska edycja cyklu odbywa się na zmianę w Gdańsku i w Gdyni. Niedzielny bieg był zorganizowany na gdyńskiej trasie. Cykl na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego zakończył się mocnymi akcentami – padły dwa rekordy – wśród mężczyzn ustanowił go Daniel Formela, a wśród kobiet – Julia Dias. Daniel pokonał wymagającą 5-kilometrową pętlę w czasie 16:15, natomiast Julia – 20:09.

Zwycięzca niedzielnego biegu – wicemistrz Europy w duathlonie - Daniel Formela startował w cyklu CITY TRAIL w edycji 2015/2016 po raz pierwszy. - Zawody w Gdyni były moim pierwszym wyścigiem w tym sezonie i jednym z etapów przygotowań do Mistrzostw Europy w duathlonie, gdzie będę bronił tytułu wicemistrza Europy. Już przed zawodami zakładałem bieg na maksimum możliwości od startu do mety, by nie stracić niepotrzebnie ani jednej sekundy i powalczyć o rekord trasy. Założenia przedstartowe zrealizowałem w 100%, mimo że cały czas biegłem sam. Zdecydowanie łatwiej osiągnąć lepszy wynik, kiedy się kogoś goni, albo ma się blisko za plecami innych zawodników. Dzięki pracy z trenerem Jakubem Czają nie mam z tym większych problemów i potrafię pobiec mocno mimo braku bezpośredniej rywalizacji – podkreślił na mecie zwycięzca niedzielnych zawodów. - Uzyskany wynik bardzo mnie cieszy i napawa optymizmem na nadchodzące wyścigi. Już za tydzień wezmę udział w półmaratonie w Gdyni, a poza Mistrzostwami Europy mam w planie zawody triathlonowe Ironman 70.3 w Barcelonie.

W klasyfikacji generalnej zwycięstwo odniósł niestartujący w niedzielnych zawodach Oskar Przysiężny. Drugie miejsce zajął również nieobecny tym razem na trasie Michał Rolbiecki. Trzecią lokatę wywalczył Łukasz Gurfinkiel – drugi w niedzielnym biegu.

Zwyciężczyni szóstych zawodów w Trójmieście – Julia Dias walczyła w tym biegu o trzecie miejsce na podium. – Zdecydowanie lepiej biega mi się na trasie w Gdyni. To zwycięstwo wynika poniekąd z nieobecności czołowych zawodniczek, a wynik z bardzo dobrych warunków na trasie, ale oczywiście jestem zadowolona. Za tydzień startuję w przełajowych mistrzostwach Polski, także progres na tej trasie to dobry znak – mówiła po biegu zaledwie 16-letnia Julia Dias, która przed miesiącem wywalczyła brązowy medal Halowych Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych na dystansie 2000m.

Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej już przed miesiącem zapewniła sobie nieobecna w niedzielę - siostra Julii – Magdalena Dias. Drugie miejsce zajęła również niestartująca w ostatnich zawodach - Magdalena Święcka. Linię mety niedzielnego biegu minęło 272 zawodników, a sklasyfikowane w cyklu są 292 osoby.

Przed biegaczami, którzy startowali w cyklu regularnie (minimum 4 razy) jeszcze uroczyste podsumowanie sześciomiesięcznych zmagań, wręczenie nagród i pamiątkowych medali. Gala kończąca cykl odbędzie się w każdym z miast uczestniczących w CITY TRAIL. W ubiegłym tygodniu zorganizowane zostały dwie takie imprezy – w Katowicach i we Wrocławiu. Kolejne podsumowania już we wtorek, 15 marca w Poznaniu i w czwartek, 17 marca w Łodzi. Ostatni weekend sezonu to zawody w Lublinie (19 marca) oraz w Warszawie i Szczecinie (20 marca).

Kolejna edycja CITY TRAIL rozpocznie się w październiku, a w lipcu organizatorzy zapraszają na prolog jesienno-zimowych zmagań – CITY TRAIL onTour – 10 biegów – po jednym w każdej lokalizacji. Szczegółowe informacje zostaną opublikowane wkrótce na stronie www.citytrail.pl.

Na mapie Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden 2015/2016 jest 11 miast: Bydgoszcz, Gdańsk i Gdynia (które tworzą Grand Prix Trójmiasto CITY TRAIL), Katowice, Lublin, Łódź, Olsztyn, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław. Nieodłącznym elementem zawodów są biegi dla dzieci i młodzieży – CITY TRAIL Junior. Patronat nad imprezą objęło Ministerstwo Sportu i Turystyki. Biegi dla dzieci wspiera Rzecznik Praw Dziecka – Marek Michalak.

Szczegółowe informacje o cyklu oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na oficjalnym profilu imprezy na Facebooku.