|
Są takie biegi, że do opisania ich brakuje pozytywnych przymiotników. Tak było i tym razem w Pradze, gdzie w minioną sobotę odbyła się tegoroczna edycja Hervis Half Marathon Prague.
W skrócie imprezę można nazwać rekordową. Bieg ukończyło 8252 biegaczy z kilkudziesięciu krajów, w tym ok. 100 z Polski.
Z bardzo dobrej strony pokazali się zawodnicy nie zaliczani przed startem do faworytów. Zwycięzcami zostali Atsedu Tsegay (Etiopia) z najlepszym czasem w tym roku na świecie, nowym rekordem trasy i 5 wynikiem w historii półmaratonu – 58:47. Wśród kobiet najlepsza była Joyce Chepkiriu, która również pobiegła lepiej niż poprzedni rekord trasy – 1:07:03
Organizatorzy z Pragi od lat stawiają na światową elitę w organizowanych przez siebie biegach. Za każdym razem na starcie stają zawodnicy, którzy w każdej chwili mogą pokusić się o rekord świata. Tak samo było i tym razem. Wśród zaproszonych zawodników był Patrick Leonard Komon, czyli obecny rekordzista świata na 10 km i 15 km, który w Pradze miał debiutować na dystansie półmaratońskim.
Na dwa dni przed biegiem doszła jednak wiadomość o poważnej chorobie zawodnika, której nabawił się w Afryce - malarii. Organizatorzy na wieść o tym zdarzeniu nie ukrywali smutku. Wśród Pań murowaną kandydatką do zwycięstwa była Lydia Cheromei, która dzierży rekord trasy na dystansie półmarataonu i maratonu w Pradze. Za każdym razem pokazuje, że czuje się tutaj jak ryba w wodzie. Łącznie zaproszono około 50 zawodników elity z Afryki.
Praga jest specyficznym miejscem na organizacje biegu. To niezwykle popularne miejsce turystyczne, przyciągające miliony turystów rocznie i znane nawet w najdalszych zakątkach świata. Widać to na każdym kroku. Przekłada się to na ilość obcokrajowców podczas biegu. Zawodnicy zagraniczni stanowili w Pradze ok. 30% populacji biegu czyli ok. 2500 biegaczy !!!!
Trzeba zaznaczyć, że jest to też konsekwencja bardzo mocnej reklamy na całym świecie (również w Polsce). Spiker na starcie i mecie za każdym razem podaje komunikaty w języku czeskim i angielskim.
Organizatorzy nie kryją powodów do dumy, że kampania promocyjna biegania w Czechach również zachęciła sporą ilość Czechów do startu w półmaratonie. Jedynym mankamentem całej imprezy była pogoda. Niestety weekend, podobnie jak w Polsce, należał do bardzo wietrznych i deszczowych, co niestety miało przełożyć się na gorsze wyniki elity.
Na te słabe warunki atmosferyczne nie zbaczał zwycięzca Atsedu Tsegay z Etiopii, który w tyle pozostawił faworyzowanych Kenijczyków i metę minął samotnie w rewelacyjnym czasie 58:47 lepszym od poprzedniego rekordy trasy aż o 43 sekundy!!!!
Zwycięzca półmaratonu - Etiopczyk Atsedu Tsegay
Mało tego. Czas Etiopczyka jest piątym wynikiem na świecie w historii rozgrywania półmaratonów, i tylko o 24 sekundy gorszym od aktualnego rekordu świata!!! Średnie tempo biegu zwycięzcy wyniosło 2:47 km...
Aby uświadomić jak dobry wynik zrobił podajmy kilka faktów z życia Etiopczyka. Ma dopiero 20 lat i o sobie mówi, że biega od 3 lat. Nie jestem w stanie tego zweryfikować, bo pierwsze dane o jego starcie pochodzą z 2010 roku. Legitymuje się dosyć średnimi życiówkami. Na 5000 m (13:54) przegrał by na Mistrzostwach Polski walkę o medale. W biegu ulicznym na 10 km pobiegł już nieco szybciej, bo 27:46 ale to czas i tak 1 minutę gorszy od rekordu świata na tym dystansie.
Jego dotychczasowy rekord życiowy w półmaratonie wynosił... 1:01:12. Jakkolwiek by nie patrzeć – nie da się z tych wyników pobiec poniżej 60 minut. Rekordy życiowe na dystansach 15 km i 20 km pobił po drodze w Pradze (!), i niewiele brakło by pobił je również na 5 km i 10 km. Warto obserwować tego zawodnika. Sam wspomina, że nie myśli jeszcze o maratonie.
Atsedu pokonał faworyzowanych Kenijczyków. Drugi na metę przybiegł Henry Kiplagat z czasem 1:00:01, a trzeci był rekordzista trasy w Pradze (59:30) Philemon Limo z czasem 1:00:03, który na konferencji prasowej stwierdził, że jest niemal pewny, że gdyby nie wiatr to rekord świata byłby w Pradze pobity.
Wśród Pań wszyscy stawiali na wspomnianą Lydie Cheromei z Kenii, która legitymuje się znakomitymi rekordami życiowymi (1:07:33 półmaraton, 2:21:30 maraton). Jest doskonale znana kibicom w Pradze, gdzie wygrywała maraton i półmaraton w 2011 roku. W tym roku musiała jednak uznać wyższość Joyce Chepkiriu, która nie mając respektu przed starszą koleżanką przybiegła na metę w czasie 1:07:03, co jest nowym rekordem trasy i oczywiście nowym rekordem życiowym.
Zwyciężczyni półmaratonu - Kenijka Joyce Chepkiriu
Tylko 20 sekund za nią przybiegła Cheromei, która również pobiła swój rekord życiowy. Na trzecim miejscu zameldowała się również Kenijka - Gladys Cherono – 1:08:18
Za plecami elity po Pradze biegło ponad 8000 biegaczy z całego świata. Opłatę startową do biegu wpłaciło aż 11000 osób, jednak spora grupa nie przyjechała na start. Trasa poprowadzona wzdłuż Wełtawy należy do raczej płaskich z niewielkimi zbiegami i podbiegami. Na całej trasie tłumnie dopingowali kibice.
Chociaż liczba osób, która ukończyła bieg (8252) daje naturalne porównania do półmaratonów w Warszawie i Poznaniu, to od zaplecza wszystko wygląda zupełnie inaczej. Postaram się to wszystko porównać wkrótce w osobnym artykule.
Tradycyjnie do Pragi przyjechało bardzo dużo naszych rodaków. Warto wspomnieć, że w stolicy Czech nasi zawodnicy odnosili spore sukcesy. W 2002 roku na drugim miejscu przybiegła tutaj Grażyna Syrek z wynikiem 1:14:45, na czwartym miejscu zameldowała się Anita Nikiel (1:15:10), a piata Izabela Zatorska (1:15:59)
Wśród mężczyzn na miejscach od 7 do 9 zameldowali się: Krzysztof Przybyła (1:04:33), Adam Dobrzyński (1:04:45) i Artur Osman (1:06:43). W tym roku nie mieliśmy aż tak mocnej reprezentacji ale ok. 100 Polaków znajduje się w oficjalnych wynikach biegu. Poniżej wyniki (brutto) naszych rodaków:
39. Piotr Bętkowski – 1:14:36
131. Adam Palichleb – 1:22:28
146. Maciej Zywek – 1:23:07
193. Piotr Maliszewski – 1:24:35
205. Michał Wąsowski – 1:24:49
244. Agnieszka Grad-Rybińska – 1:25:48
251. Wojciech Piekarczyk – 1:26:11
349. Antoni Stankiewicz – 1:28:37
427. Rafał Chomik – 1:29:41
500. Michał Czyż – 1:31:01
674. Paweł Szymański – 1:33:51
770. Paweł Półtorak – 1:35:01
839. Henryk Strzelczak – 1:35:51
849. Dariusz Serafin – 1:36:33
988. Ireneusz Lipiński – 1:37:35
1182. Paweł Kotarski – 1:39:44
1187. Dariusz Matysek – 1:39:48
1229. Andrzej Marszałek – 1:40:15
1273. Radosław Kimber – 1:40:44
1277. Adam Skotnicki – 1:40:47
1438. Sławomir Smoliński – 1:42:04
1454. Bartosz Grzeszczyk – 1:42:14
1696. Rafał Błaszczyk – 1:44:20
1762. Marek Rodko – 1:44:50
1864. Marek Mroziewski – 1:45:41
2051. Leszek Ziółek – 1:47:02
2058. Radosław Jankiewicz – 1:47:07
2296. Waldemar Kiljański – 1:48:54
2363. Zbigniew Ozga – 1:49:26
2388. Adam Bajek – 1:49:37
2606. Michał Oleśków – 1:51:04
2780. Marcin Kieliszek – 1:52:06
2916. Andrzej Krawczyk – 1:53:02
3239. Bartłomiej Grabowski – 1:55:03
3283. Augustyn Fabjański – 1:55:20
3353. Filip Osadczuk – 1:55:43
3398. Krzysztof Radwan – 1:56:02
3409. Maria Czekalska – 1:56:05
3498. Bartłomiej Krzewiński – 1:56:37
3508. Arkadiusz Kutek – 1:56:14
3546. Wadim Strielkowski – 1:56:57
3603. Artur Szcześniak – 1:57:22
3676. Elżbieta Czekalska – 1:57:22
3684. Grzegorz Kamiński – 1:57:54
3701. Michał Komorowski – 1:58:01
3962. Przemysław Klabiński – 1:59:30
3984. Agnieszka Wieloch – 1:59:38
4043. Stanisław Domański – 2:00:05
4072. Przemysław Haraźny – 2:00:16
4231. Agata Szczepaniuk – 2:01:10
4435. Artur Wiśniewski – 2:02:28
4437. Piotr Graszek – 2:02:28
4452. Marek Cisak – 2:02:35
4471. Marek Strześniewski – 2:02:42
4673. Damian Syzdek – 2:03:55
4679. Jerzy Lorenc – 2:03:57
4870. Jarosław Podgórski – 2:05:14
4876. Adam Kobus – 2:05:16
4971. Martyna Wiśniewska – 2:05:43
4972. Katarzyna Smolińska – 2:05:43
5122. Wiesław Chomont – 2:06:30
5425. Tadeusz Wójcik – 2:08:14
5611. Andrzej Lewicki – 2:09:36
5627. Andrzej Zieliński – 2:09:46
5630. Andrzej Janaszek – 2:09:47
5676. Dorota Raczyńska – 2:10:12
5774. Małgorzata Balakowska – 2:11:00
5862. Ewa Cisak – 2:11:48
6003. Paulina Kocula – 2:12:53
6092. Krzysztof Szymczak – 2:13:36
6096. Arkadiusz Szymczak – 2:13:36
6193. Michał Hankiewicz – 2:14:19
6217. Robert Lewandowski – 2:14:28
6277. Marcin Meller – 2:14:56
6463. Grzegorz Flis – 2:16:30
6487. Paweł Rosikiewicz – 1:16:14
6528. Łukasz Szylberg – 2:17:07
6736. Jacek Godula – 2:19:40
6737. Elżbieta Godula – 2:19:41
6871. Michał Roszczynialski – 2:21:16
6923. Robert Ga – 2:21:52
6934. Anna Roskam – 2:21:59
6954. Maria Pulchny – 2:22:23
6997. Rafał Flis – 2:22:54
7130. Adam Horak – 2:24:36
7144. Anna Stanior – 2:24:44
7169. Zbigniew Pulchny – 2:25:12
7286. Karolina Suproń – 2:26:55
7303. Jerzy Kołaczyk – 2:27:13
7396. Dorota Chylińska – 2:29:02
7427. Stanisław Szkolnicki – 2:29:29
7450. Beata Kalkusińska – 2:28:53
7473. Marcin Trybula – 2:30:18
7524. Anna Wróblewska – 2:31:31
7762. Paweł Poznar – 2:35:57
7836. Marzena Fick – 2:37:08
7837. Adam Przezdziek – 2:37:08
7935. Katarzyna Bilicz-Kasprzak – 2:39:58
8212. Marta Handzlik – 2:56:51 |
| | Autor: jotka65, 2012-03-27, 10:49 napisał/-a: Już gdzieś tutaj była o tym mowa. Każde polskie miasto (włączając w to również Warszawę) w porównaniu do Pragi jest pod każdym względem (ekonomicznym, naukowym, politycznym, kulturalnym (...) ale i sportowym także) po prostu "zadupiem"... Stąd zrozumiałą wydaje się byc, ta pewna dysproporcja w wysokości nagród. | | | Autor: benek, 2012-03-27, 11:09 napisał/-a: Jest w tym sporo racji. Dlaczego wycieczki turystów z wschodu (Japonia, Korea) odwiedza w ciągu obwoźnej wycieczki kilkanaście miast w ciągu 3 tygodniu odwiedzając Pragę nie zahaczając nawet o terytorium Polski? :]
Praga jest świetnym miastem z niesamowitymi zabytkami, muzeami, dobrą komunikacją, umiarkowanymi cenami oraz wysoką kulturą. | | | Autor: Rafał P, 2012-03-27, 13:18 napisał/-a: Kurde, biegnie Pavel Nedved (11 pozycja w elicie) =D
Szkoda, że mnie tam nie będzie. To byłoby wspomnienie...
"Zrobiłem na 15-tym kilometrze Nedveda" albo "on mnie zrobił". Eh! | | | Autor: benek, 2012-03-27, 14:25 napisał/-a: rok temu tez biegl | | | Autor: krzysiek86r, 2012-03-31, 15:43 napisał/-a: o tego piłkarza chodzi? to skubany szybki musi być.
ma ktoś już wyniki? | | | Autor: maniek-pf:), 2012-03-31, 17:17 napisał/-a: www.tds-live.com | | | Autor: 13, 2012-04-04, 10:11 napisał/-a: na tym forum coś mało się pisze o czasie jaki uzyskał zwycięzca . Wynik robi wrażenie, ale czas 5-go na mecie jakby mniej | | | Autor: henry, 2012-04-04, 10:33 napisał/-a: Ceny hoteli odstraszają turystów zagranicznych, w Warszawie są astronomiczne. W Nowym Jorku można znaleźć hotel za 100 zł w Warszawie to niemożliwe. | | | Autor: benek, 2012-04-04, 11:24 napisał/-a: Faktycznie sytuacja hotelowa w Warszawie nie jest najlepsza. Brakuje hoteli w średniej klasie co wykorzystują właściciele hosteli windując ich ceny za niski standard pokoi.
Dodatkowo obłożenie hoteli w Warszawie jest ogromne. Spróbujcie znaleźć z dnia na dzień pokój w Novotelach, Gromadach czy Ibisach :]
W Pradze oferta hotelowa jest ogromna. Dwa Hiltony, Sheraton itp. Dodatkowo mnóstwo tani hosteli np. Strahov Hostel w akademikach, który kosztuje ok 30 zł za dobę a lezy blisko starówki.
Wracając do wyniku to ciągle go analizuje i nie mogę w to uwierzyć, że on to pobiegł. Miałem okazje z nim porozmawiać osobiście po biegu i być na konferencji prasowej z nim. Wydaje mi się, że nie ogarnął tego swojego osiągnięcia i go to przytłoczyło. Bardzo skromny zawodnik. | | | Autor: BORA, 2012-04-04, 11:44 napisał/-a: Spaliśmy w hotelu w pokojach 2-os. z łazienką za 12 Euro od osoby ze śniadaniem. | |
|
|
| |
|