Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Warszawa, 18 sierpnia 2010, 13:48, 2195/93692Dominika Kołaczek
Biegaj z ASICS - spotkanie z H.Szostem

LINK 1: WIĘCEJ INFORMACJI NA STRONIE
LINK 2: ARCHIWUM: WARSZAWA



Po wakacyjnej przerwie powracają spotkania "Biegaj z ASICS". Najbliższe spotkanie odbedzie się już 7 września (wtorek) o godzinie 19:00 na Polach Mokotowskich w Warszawie, przed restauracją JEFFS przy ulicy Żwirki i Wigury 32. Tym razem gościem będzie olimpijczyk z Pekinu - Henryk Szost, maratończyk, którego nie trzeba nikomu przedstawiać.

Spotkanie z najlepszym obecnie maratończykiem w Polsce będzie doskonałą okazją do pogłębienia wiedzy biegowej. Henryk Szost w swoim dorobku ma start na Igrzyskach Olimijskich w Pekinie oraz start na niedawnych, niestety mało udanych Mistrzostwach Europy w Lekkiej Atletyce w Barcelonie. Obecny rekord życiowy pobił w kwietniu br. podczas maratonu we Wiedniu i wynosi on obecnie 2:10:27.

Czas około półtoragodzinnego spotkania na pewno zostanie wykorzystany do maksimum na ciekawe opowieści z kariery Henryka. Spotkania skierowane są do wszystkich fanów biegania. Nie należy się również martwić o tempo biegu, które dostosowane jest do formy uczestników.

Zatem już teraz zaplanuj sobie czas, by móc wziąć udział w spotkaniu Biegaj z ASICS !!

Link do strony Biegaj z ASICS


WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2010-11-25 - Liga ASICS na finiszu...
  2010-11-22 - Poznaj swoje FOOT ID...
  2010-11-14 - Jubileuszowy ErgoTrening we wtorek...
  2010-10-26 - Kolejne spotkanie z cyklu Biegaj z ASICS...
  2010-10-22 - Agnieszka Gortel i Przemysław Rojewski l...
  2010-10-18 - Biegaj z ASICS - oficjalny trening przed...
  2010-10-01 - ASICS sponsorem sportowym 11 Maratonu P...
  2010-09-10 - Liga Asics: raport przed jesiennymi star...
  2010-09-06 - Biegaj z ASICS - we wtorek zapraszamy na...
  2010-08-26 - ASICS FOOT ID podczas półmaratonu w Pile...
  2010-08-02 - Agnieszka Gortel i Przemysław Rojewski l...
  2010-07-20 - Liga ASICS 2010: wyniki po 80 biegach...
  2010-05-19 - Biegaj z ASICS - 22 maja Pola Mokotowski...
  2010-04-20 - Poznań, sobota: Biegaj z ASICS...
  2010-04-07 - Wygraj swojego osobistego trenera z ASIC...
  2010-03-25 - Rusza ASICS Grand Prix w biegach uliczny...
  2010-03-22 - AYAMI – nowa definicja piękna...
  2010-03-19 - Asics: Foot Id...
  2010-02-18 - Liga ASICS 2010: ruszamy...
  2010-02-01 - LIGA ASICS: oficjalne wyniki...
  2010-01-25 - Liga ASICS 2009: rozstrzygnięcie...
  2010-01-18 - ASICS rozpoczyna sezon 2010...


Komentarze czytelników - 55podyskutuj o tym 
 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2010-08-19, 23:23 napisał/-a:
Ja się pytam po raz kolejny, czy w Jarosławcu też miał uraz kolana? to po co startował w Barcelonie....?

 

maniek-pf:)

Autor: maniek-pf:), 2010-08-20, 00:21 napisał/-a:
Ocena jest prosta start był słabiutki z jakiego powodu? nie wiem, ale był słabiutki.Może z powodu kontuzji - nie wiem , ale był słabiutki. NIe bój się powiedziec, że start był kompletnie nieudany i już. Powodów może byc wiele co nie zmienia faktu , że był fatalny. Jestem pewny , że kolejne będą bardzo dobre i tego Heniowi życzę:)

ps. BIEGoCZU anonimku bardzo fajne określenie:)) niby jest ale jakoby go nie było:) pozdrowionka dla wszystkich

 

Autor: Góral, 2010-08-20, 08:30 napisał/-a:
Bartku
należało by się zapytać administratora i właściciela portalu biegigorskie.pl, ja z typowaniem na biegigorskie.pl nie miałem nic do czynienia, wręcz drażnią mnie takie rzeczy.
Sport jest fajny :)
widzę że również jak ja jesteś zorientowany co z kim i jak u kopaczy.
maratonypolskie.pl powinny wyjść nie tylko do amatorów ale i wyczynowców którzy codziennie trenują na bieżni i nie widzą poza nią świata tak jak jest napisany artykół o Mateuszu Demczyszaku przydały by się kolejne art o naszych gwiazdach

 

Autor: cezaryk, 2010-08-23, 20:53 napisał/-a:
Gwiazda naszego podwórka na mistrzoatwach europy, świata czy olimpiadzie nic nie będzie znaczył. I wcala się nie ździwię jak za parę dni zapomni o "kontuzji" i za kasę poleci jakiś bieg. Z anonimami którzy zarejestrowali się tylko dla tego wątku nie gadam, bo są zerem dla mnie

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2010-08-23, 22:26 napisał/-a:
Prawdopodobnie pobiegną maraton w Atenach gdzie dodatkowa jest klasyfikacja Wojskowego Mistrza Świata.

 

Admin

Autor: Admin, 2010-08-24, 16:42 napisał/-a:
Ponieważ wiele osób bardzo krytycznie ocenia start naszych reprezentantów w maratonie podczas minionych Mistrzostw Europy w LA w Barcelonie, rozmawialiśmy z Henrykiem Szostem, by u źródła zasiągnąć wiedzy na temat tego, co stało sie podczas biegu. Heniu Szost przede wszystkim przeprasza wszystkich kibiców których oczekiwania zawiódł, ale zapewnia, że zrobił wszystko co było w jego mocy by godnie reprezentować Polskę. Swoje zejście z trasy przeżywa jako osobistą, sportową porażkę. Zapewnia, że sam start, jak i przygotowania go poprzedzające traktował bardzo poważnie, licząc na uzyskanie dobrej lokaty. Powodem zejścia z trasy na 20 km nie było złe przygotowanie do starty czy zła taktyka biegu, a kontuzja kolana, które nie zdążyło się zregenerować po jesiennej operacji. Mimo świadomości, że grozi mu odnowienie kontuzji postanowił uczestniczyć w ME w LA, gdyż ten start był dla niego jednym z tegorocznych priorytetów, a walka o medal na imprezie tej rangi jest czymś, o czym marzy każdy sportowiec. Wiosną musiał wystartować w maratonie Wiedniu by uzyskać kwalifikację na ME, a pobiegnięcie kolejnego maratonu na maksymum możliwości niecałe 4 miesiące później okazało się zbyt dużym obciążeniem dla kolana.

W takich okolicznościach zdecydował się podjąć rękawicę walki, niestety nie udało się. Ból kolana był tak silny, że nie był w stanie kontynuować biegu - w chwili odnowienia kontuzji do mety było zbyt daleko, by dobiec do niej na samej psychice. Ból wręcz uniemożliwiał mu dalszy bieg

W rozmowie z nami Henryk Szost powiedział, że jest mu niezmiernie przykro, że z powodu jednego nieudanego startu zarzuca mu się brak ducha sportowego, lekceważenie kibiców czy złe reprezentowanie barw Polski. Start był nieudany, ale pozbawianie zawodnika honoru i oskarżanie go o kierowanie sie czynnikami finansowymi jest po prostu nie w porządku.

Ze swojej strony, i imieniu redakcji pozwolę sobie zwrócić Wasza uwagę na trzy sprawy:

1. Nie oceniajmy startu naszych poszczególnych reprezentantów przez pryzmat startu całej 4-osobowej drużyny. Start był niewątpliwie nieudany, ale nie jest to powód, by odsądzać zawodników od czci i wiary.

2. Heniu Szost nie raz, i nie dwa dał przykład twardej walki na trasie walcząc do samej mety i z kenijczykami, i z ukraińcami, i w końcu z innymi naszymi rodakami. Zarzut słabej psychiki jest po prostu nie fair - nie można zarzucać słabej psychiki kolarzowi, gdy złapie gumę podczas wyścigu. A kolana na trasie maratonu nie da się wymienić tak jak koła w rowerze.

3. Bieganie to sport, a w sporcie nie wszystko da się zaplanować. Kajakarze łamią wiosła, narciarzom odpinają się narty, a lekkoatletów prześladują kontuzje. Jeżeli już oceniamy zawodników, TO PROSZĘ - róbmy to na podstawie przebiegu ich całej kariery, a nie jednego nieudanego startu.

 

J@rek

Autor: J@rek, 2010-08-24, 21:10 napisał/-a:
Rozmowa dotyczyła konkretnych zawodów, a nie całego życia sportowego p. Henryka. A ocenę całej kariery zawodnika można zrobić po jej zakończeniu. Piłkarzy też nikt nie ocenia za całokształt,‘psioczymy” na nich po przegranym meczu. Start w mistrzostwach to porażka i tyle. Kontuzja może przytrafić się każdemu a mistrzów nie tylko trzeba głaskać, ale czasami i skrytykować.

 

Wojtek57

Autor: Wojtek57, 2010-08-25, 21:14 napisał/-a:
Dobrze powiedziane Kolego JARKU:krótko,na temat,nic dodac,ani ując;)Pył bitewny opadł,kopie skruszone,trzeba brac się od początku do roboty i zapracowac znowu na nadwątloną opinię.Każdy z nas ma swoje racje,których będzie bronic do upadłego(byle nie z odwodnienia;)Życzmy Panu HENRYKOWI dużo zdrowia i udanych dalszych startów,przede wszystkim tych w reprezentacji Polski;)

 

Krzysiek_bie

Autor: Krzysiek_biega, 2010-08-25, 23:54 napisał/-a:
Mnie też ta wypowiedź nie przekonuje, wcześniej miał sprawdzian w Jarosławcu, czemu zszedł? już były odznaki że jest słaby lub coś boli...?
W listopadzie jest maraton w Atenach(Wojskowe MIstrzostwa Świata) jeżeli prawdą jest iż odnowiła się kontuzja to w tym roku nie powinien startować w maratonie, a tym bardziej w Atenach, poczekamy, zobaczymy....
Adam Dobrzyński też zszedł, czy coś go bolało? nie wiem ale już 2 tygodnie później wygrał amatorską piętnastke w Kobylinie....

 

szlaku13

Autor: szlaku13, 2010-08-26, 08:13 napisał/-a:
Krzyśku... Adam Draczyński

Jak widać, chyba trenował pod Kobylin, a start na mistrzostwach był sprawdzianem, bo w Barcelonie zszedł z trasy akurat ok. 15 kilometra. Ale w Kobylinie na tym samym dystansie nie miał już sobie równych... Jak widać... jaja sobie chłopaki zrobili i już.

 


















 Ostatnio zalogowani
edgar24
21:46
uro69
21:44
GRZEŚ9
21:44
ozzy
21:39
szalas
21:32
bogaw
21:29
marand
21:25
Łukasz S
21:09
rolkarz
20:59
Ty-Krys
20:54
kos 88
20:53
marmax3
20:42
wwdo
20:21
fit_ania
20:11
bobparis
20:08
skuzik
20:04
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |