|
Jakiś czas temu, dobrze znany każdemu pomorskiemu biegaczowi organizator Leśnego Maratonu Wejherowskiego i różnych innych biegowych imprez w wejherowskich lasach uległ wypadkowi.
Jedni wiedzieli, inni nie. Po ostatnim VI Leśnym Maratonie Wejherowskim, zorganizowanym właśnie przez Krzyśka wyszło na jaw, że niestety w wyniku wypadku Krzysztof stracił wzrok w lewym oku, jest na rencie a co najgorsza stracił pracę… Wraz z przyjaciółmi z biegowych tras postanowiliśmy mu pomóc i jak on dla nas, tak teraz my dla niego zorganizujemy bieg, z przesłaniem „…bo przyjaciele są od tego, by sobie pomagać…”.
Bieg odbędzie się w sobotę, 28 listopada w dobrze znanym każdemu startującemu
w imprezach organizowanych przez Krzysztofa miejscu, czyli w Leśnictwie Kępino niedaleko Wejherowa. Start zaplanowaliśmy na godzinę 11:00, zapisy zaś ruszą od godziny 09:00.
O godzinie 12:00 rozpocznie się dekoracja najlepszych zawodników, zapłonie ognisko do upieczenia będą kiełbaski a także rozpocznie się licytacja trofeów sportowych i różnego rodzaju gadżetów, z których cała zebrana pula zostanie przeznaczona na zakup zastrzyków, które miejmy nadzieję uratują Krzyśkowi wzrok. Jeden zastrzyk kosztuje ponad 4 500 zł… Wpisowe w tym biegu wynosi tyle ile kto może, czyli – „ile kto da – będzie OK”.
Zapraszam serdecznie wszystkich którzy znają Krzyśka, tych którzy będą chcieli go poznać oraz wszystkich miłośników biegania. Trasa biegu ~10km przebiegać będzie
w Puszczy Darżlubskiej, która o tej porze roku mieni się wszystkimi kolorami jesieni, na drodze spotkać można leśne zwierzęta a przede wszystkim rozkoszować się wspólnym biegiem w samym sercu lasu.
Dodatkowo dla wszystkich biegaczy, którzy zgłoszą się do biegu do dnia 23 listopada (niedziela) do godziny 23:59 przygotowane będą imienne numery startowe!
Zapraszamy serdecznie do udziału w wielkim sportowym święcie, podczas którego każdy będzie mógł pomóc naszemu przyjacielowi z biegowych tras.
|
| | Autor: Radom, 2009-11-30, 13:35 napisał/-a: Dodalismy wyniki biegu. Przysłał Piotr Suchenia. | | | Autor: Henryk W., 2009-11-30, 15:32 napisał/-a: Byłem, biegłem 4 km, Iwonka witała mnie entuzjastycznie na mecie a Piotr mnie nie umieścił w wynikach. :( | | | Autor: kudlaty_71, 2009-11-30, 16:17 napisał/-a: ...potwierdzam...hmmm...sam się zdziwiłem, że Ciebie brak...a może to kara za zbytni entuzjazm Iwonki... | | | Autor: Alusia, 2009-11-30, 23:47 napisał/-a: Ja też bardzo się zdziwiłam, że nie ma Cię Heniu na liście wyników.
Ale masz wielu swiadków na to, że biegłeś i przebiegłeś! | | | Autor: suchy, 2009-12-01, 07:32 napisał/-a: Ja też się zdziwiłem :/ ale to zaraz naprawimy, puszczę meila do komputerowca, żeby to sprawdził :]
Co złego to nie ja :P:P:P
| | | Autor: Alusia, 2009-12-01, 21:08 napisał/-a: Mysle ,że nikt nie będzie miał pretensji... Przecież w tym biegu nie chodziło o czas , miejsce itd. Było SUPER! | | | Autor: Henryk W., 2009-12-02, 15:11 napisał/-a: Jakie miałem szczęście , że porwałem ze skrzynki od razu dwie bułki ze smalcem ojca Kasi i Agi mtb. Poprzednim razem nie posmakowałem, teraz udało się. Podejście nr 2 juz było nieskuteczne, zobaczyłem tylko dno skrzynki. SUPER SMACZNE TO BYŁO! | | | Autor: marek-AB, 2009-12-02, 21:06 napisał/-a: Widzisz Heniu, ja byłem pierwszy raz w Kępinie i zjadłem tylko jedną mniam bułkę ze smalcem :) Nazwałbym to "doświadczenie ze smalcem" ;) | | | Autor: kuflandia, 2009-12-03, 17:55 napisał/-a: A ja nieobecny mogłem tylko obejśc się smakiem :)
ps. albo zjeśc sobie w lublinieckim lesie wojskową konserwę :) | | | Autor: Henryk W., 2009-12-04, 00:48 napisał/-a: Paweł, 19 grudnia w Sopocie rusza Zimowe Grand Prix po plazy-czekamy na Ciebie!!! "Tawerna Rybacka" albo "Przystań" w Sopocie czeka na nas też. | |
|
|
| |
|