Autor: Jaro 1969, 2009-04-20, 23:46 napisał/-a:
Mam pytanie do organizatora. Bieg ukończyło 385 osób, limit był 500. nie mogłem wystartować bo zapisy zakończono po 28 godzinach i nie zmieściłem się w limicie. Z tego wynika że nie ukończyło biegu ponad 100 osób. Ciekaw jestem jak w przyszłości radzić będą sobie organizatorzy takich imprez ze swoimi limitami bo to kolejne zawody ( Bieg Niepodległości, Praska Dycha)gdzie nie da się pobiegać bo są ograniczenia. Jest to irytujące bo zapisują się ludzie np. dla atrakcyjnej koszulki a nie ukończenia zawodów. Procent biegaczy którzy nie wystartowali z powodu kontuzji czy sytuacji losowych jest niewielki. Mam nadzieję że takie problemy zostaną rozwiązane przez organizatorów imprez a i zastanowią się niektórzy " biegacze" iż biega się i w deszcz i w śnieg i gdy praży słońce a nie wtedy gdy odpowiada nam pogoda. Ja tego dnia w strugach deszczu i w porze zawodów wykonałem trening... Na swojej stałej ścieżce biegowej.

Autor: maniak1984, peacemaker, 2009-04-21, 00:02 napisał/-a:
Ja też biegłem w deszczu i nie narzekam. Ale faktem jest, że przy takich "gadżeciarskich", ze tak się wyrażę biegach nie każdy będzie startował. Organizator stara się zrobić bogaty pakiet startowy (fajna markowa koszulka biegowa, która w sklepie może być znacznie droższa) ale musi się liczyć z tym, że pomimo zapisów nie każdy pobiegnie. Jeśli nieobecni nie odbiorą pakietu to pół biedy ale jak odbiorą i znikną to już pełna bieda. W Praskiej Dyszce na 500 osób ukończyło mniej niż 400. W Parku Skaryszewskim dzień później miało być po 450 zawodników obojga płci (tu to chociaż pogoda dopisała), a w wynikach na 900 możliwych osób całe 724 (brak 19,5% biegaczy - przy założeniu, że limit płci brzydkiej został wyczerpany). Taka sobie ta statystyka, mam nadzieję, ze na 200 osobowy limit w 1 Maratonie Karkonoskim będzie nas na bank 185 osób.

Autor: ZBYSZEK1970, 2009-04-21, 13:49 napisał/-a:
Adam i Jarek poruszyli ciekawy temat. Ja pomyślałem o tym dzień po biegu w zoo, gdy biegałem w małym charytatywnym biegu w Pruszkowie, do którego przystąpiło 47 biegaczy. No tak, tu nie było gadżetów, za to prawdziwi miłośnicy biegania. W zoo zabrakło ponad 100 osób. Ciekawe ile z nich odebrało pakiety startowe? Smutne, ale może w przyszłości znajdzie się jakieś rozwiązanie tego problemu.

Autor: zorza, 2009-04-21, 15:53 napisał/-a:
Wystarczyło by aby te "gadżety" wręczać wraz z medalem na mecie, wtedy nie było by zapisujących się dla pakietu startowego, trzeba by było pobiec :) a nie tylko zajmować biegaczom miejsce na liście startowej.

Autor: maniak1984, peacemaker, 2009-04-21, 19:30 napisał/-a:
Zbyszku byłem w Pruszkowie pobiegać 5 pętli. Tam to super miejsce do biegania i fajna atmosfera, aż normalnie leciałem na 5 okrążeniu tak się dobrze biegło. I szczęśliwe 13 miejsce zająłem. Wiele jest opcji co by robić aby do takich biegów nie zapisywali się ludzie "duchy". Pytanie co wybierze organizator.

Autor: DarekPawelec, 2009-04-21, 19:51 napisał/-a:
Na "Ona i On" koszulkę otrzymywało się po oddaniu chipa a i tak wiele osób z zapisanych nie wystartowało.

Autor: Jaro 1969, 2009-04-21, 23:48 napisał/-a:
Dziś rozmawiałem na ten temat z moim kolegą klubowym Sławkiem Cyglerem-organizatorem Biegu Szczęścia i prawdopodobny sposób na ten bieg by każdy mógł wystartować to zapisy bezpośrednie w dniu zawodów. Ma być dużo stanowisk do zapisów więc nie powinno być kolejek. Przy wpisowym wynoszącym 5 zł bezsensowne są zapisy online. Wystartują przede wszystkim ci którzy bardzo chcą i są zdeterminowani by pobiegać w przepięknym Parku Szczęśliwickim i być może że te 500 osób z limitu zapełnią prawdziwi biegacze nie kolekcjonerzy czy koneserzy pięknej pogody. Ostateczna forma nie jest jeszcze wiadoma bo ostatnie doświadczenia z limitami dały dużo do myślenia. Strona biegu już działa i tylko trzeba obserwować nowinki. Na pewno będzie to fajny bieg sądząc po opiniach z zeszłego roku i po tym co szykuje Sławek ze swoją ekipą!

Autor: DarekPawelec, 2009-04-23, 19:07 napisał/-a:
LINK: http://www.dailymotion.pl/video/x92bfd_bieg-dookoy

Zapraszamy do oglądania filmiku

Autor: Henryk W., 2009-04-24, 00:47 napisał/-a:
Widziałem siebie.

Autor: mesz, 2009-04-24, 20:09 napisał/-a:
Fajny sposób na przypomnienie sobie imprezy. I ten tygrys naprawdę z nami biegał :)