|
Na zdjęciu: Pomnik Flisaka na Toruńskim Rynku (kamusmaraton.pl)
"Legenda głosi, że średniowieczny Toruń nawiedziła plaga żab, które w wyniku letnich powodzi zadomowiły się w mieście. Spotkać je można było dosłownie wszędzie, nawet podczas zebrań rady miejskiej w dostojnych salach ratuszowych.
Budziły wstręt mieszkańców i przyjezdnych gości. Wszyscy głośno krytykowali rajców i burmistrza. Mówiono nawet o przeprowadzeniu nowych wyborów. Tego było dla burmistrza już za wiele. Wraz z radą miejską wydał on zarządzenie wzywające wszystkich do walki z żabami na każdym kroku...
Niestety niewiele to pomogło. Ogłoszono więc, że jeśli znajdzie się śmiałek, który uwolni miasto od dokuczliwych żab, otrzyma solidną zapłatę i rękę pięknej córki burmistrza. Zgłosiło się wielu młodzieńców, ale i ich wysiłki poszły na marne...
Tymczasem w córce burmistrza zakochany był od dawna młody flisak. Wyszedł więc na Rynek Staromiejski, grając na swych skrzypcach piękne, flisacze melodie. I stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Żaby powychodziły ze swych kryjówek i zaczęły gromadzić się wokół flisaka. On zaś powoli ruszył w kierunku przedmieścia Mokre, gdzie znajdowały się bagna i mokradła, tam żaby się rozpierzchły.
Burmistrz, choć niezbyt zadowolony, musiał dotrzymać danego słowa. Wkrótce odbył się huczny ślub, który trwał siedem dni i siedem nocy. Flisak i jego żona żyli długo i szczęśliwie, a burmistrz został dziadkiem siedmiu wnuczek i siedmiu wnuków..."
Na podstawie ksiżżki Benona Frąckowskiego "Legendy toruńskie". Za ukończenie biegu podczas V Maratonu Kamusa (20 października 2007) każdy uczestnik otrzyma statuetkę Flisaka z Torunia. Będzie to pierwsza prawdziwa, toruńska pamiątka dla biegaczy... |
| | Autor: Lisek, 2007-11-15, 21:35 napisał/-a: Tyle fotek a na żadnym sie nie moge znalezc! Czyzby mi sie ten bieg przysnił?! | | | Autor: Zbyhoo, 2007-11-15, 21:54 napisał/-a: No i wraz z Żonką załapałeś się na pudło | | | Autor: matiMKL, 2008-01-03, 16:39 napisał/-a: Wszystko jest dla ludzi...maraton(w moim przypadku półmaraton) to najdłuższa rozmowa z samym sobą po której odkrywasz na ile Cię stac | | | Autor: piszczykplus, 2008-01-22, 20:01 napisał/-a: Bardzo fajny tekst, jestem przed swoim pierwszym maratonem w Dębnie w kwietniu 2008 i ten artykuł dodał mi odwagi.
Pozdrawiam,
piszczykplus
| | | Autor: Henryk W., 2008-01-22, 20:16 napisał/-a: Zbycho a kiedy Pani Ogielska wystartuje w zawodach? Czy już trenuje? | | | Autor: Zbyhoo, 2008-01-22, 20:40 napisał/-a: Kiedy będą zawody w paleniu. Trenuje wyczynowo od 25 lat!
| | | Autor: Admin, 2008-01-22, 20:48 napisał/-a: Też bym Zbyhoo wystartował, nie mam takiego doświadczenia jak ty, ale od kilkumiesięcy trenuję coraz mocniej hahaha :-) | | | Autor: Tusik, 2008-01-22, 20:48 napisał/-a: proponuję wypalić wieczorem 5 paczek - to będzie istny maraton;) gwarantowane zatrucie i zrażenie się do palenia:) | | | Autor: Henryk W., 2008-01-22, 20:56 napisał/-a: Pani Ogielska! Czas zbierać się do rzucenia palenia. Ja rzuciłem po 30 latach jarania - w wieku 49 lat. | | | Autor: Zbyhoo, 2008-01-23, 08:01 napisał/-a: Ha ha. Gdy mówię o rzuceniu palenia to kopie i gryzie ;-) | |
|
|
| |
|