|
Na zdjęciu: Pożegnanie Kubota z turniejem
Werner Eschauer po pokonaniu Kubota i Przysiężnego stał się od razu nie tylko moim faworytem do zwycięstwa w całym turnieju. W końcu, jak co roku i zawsze podczas turniejów Polsce marzymy o maksymalnie dużym polskim akcencie. Tym bardziej, gdy w sobotę odpadł ostatni pozostaj±cy w turnieju Polak, czyli graj±cy w deblu z Afrykanererem Rickiem De Voestem Łukasz Kubot...
Pożegnanie Polaka z turniejem nie wypadło zbyt okazale, bo z rozstawionym z numerem trzecim czesko-szwajcarskim duetem Michal Mertinak – Jean -Claude-Scherrer przegrali :1:6 i 5:7 nie imponuj±c ani poziomem gry, ani koncentracj±. Kubot bardzo chciał, ale nic obu nie wychodziło i w pamięci widzów mogły pozostać tylko jego nerwowe zachowania: przekręcenie czapki na głowie sędziego liniowego czy dwie palby piłeczk± pod sufit hali..." |
|
|
| |
|