|
Wlasnie przedwczoraj biegalem w Nashville w stanie Tennessee w półmaratonie. Bieglismy tam praktycznie we 2 z Anglikiem Michaelem Greenem. W pierwsza strone w twarz wial bardzo silny wiatr i pierwszy etap trasy przebieglismy wolno-34 minuty. Dopiero po nawrocie w druga strone zaczelismy przyspieszac. Najszybsze byly ostatnie 3.1 mili -5km(ok.15min). Nie dalem rady na ostatnich 400m. Gdy nie bylem w stanie odpowiedziec szybkim finiszem pogodzilem sie z drugim miejscem i dobieglem 9 s za Brytyjczykiem. Zwyciezca pobiegl 66:25($1000) a ja 66:34. Trzeci zawodnik pobiegl 68:56. Obok tego polmaratonu byl bieg na 5km, gdzie klubowy kolega Przemek Bobrowski, z ktorym razem wybralismy sie do Nashville, byl pierwszy z czasem 15:54 typowy bieg na koncowke(ostatnie 300m).
|
|
| |
|