|
W weekend oczy biegaczy w Polsce były zwrócone głównie na Warszawę, gdzie w niedzielę rozegrano jeden z największych biegów organizowanych nad Wisłą – PZU Półmaraton Warszawski, tymczasem to u naszych południowych sąsiadów – w Czechach miało miejsce najważniejsze biegowe wydarzenie tego weekendu.
Startująca w Sportisimo Praga Półmaraton Polka - Katarzyna Kowalska – ustanowiła nowy rekord Polski w półmaratonie. Zawodniczka Vectry Włocławek uzyskała czas 1:10:06, co jest wynikiem o pół minuty lepszym od dotychczasowego rekordu naszego kraju! To był świetny dzień dla światowej lekkiej atletyki, bowiem zwyciężczyni biegu – Kenijka Violah Jepchumba uzyskała trzeci wynik w historii wśród kobiet – 1:05:51. Najszybszym okazał się – po raz drugi z rzędu – Daniel Wanjiru z Kenii.
Zawody na najwyższym światowym poziomie
Sportisimo Prague Half Marathon zainaugurował nowy sezon RunCzech Running League 2016, w ramach którego rozgrywanych jest 7 imprez certyfikowanych złotym znakiem jakości IAAF – the IAAF Road Race Gold Label. – Cieszymy się, że aż siedem naszych imprez cieszy się najwyższym uznaniem w oczach zarówno naszych uczestników, jak i Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki. To absolutny fenomen w skali świata! – podkreśla Carlo Capalbo, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego RunCzech. I nie ma w tym stwierdzeniu ani grama przesady, bowiem Czechy jako jedyny kraj organizują aż siedem imprez certyfikowanych złotą marką.
Jednym z podstawowych warunków, jakie musi spełniać impreza sygnowana jako the IAAF Road Race Gold Label jest udział w zawodach zawodników ze światowej elity, co w przypadku półmaratonu oznacza pięciu mężczyzn z wynikiem minimum 1:01:00 i pięć kobiet z rezultatem 1:11:00 – osiągniętymi w ciągu ostatnich 36 miesięcy, bądź udział zawodników plasujących się w pierwszych dwudziestkach w najważniejszych imprezach na świecie. Jeśli impreza spełnia takie wymogi, mamy gwarancję ogromnych emocji i niesamowitych rezultatów. W tegorocznej edycji Praga Półmaratonu na starcie stanęło aż trzynastu mężczyzn legitymujących się rekordami życiowymi poniżej 61 minut oraz sześć kobiet z życiówkami poniżej 71 minut.
O włos od rekordu świata kobiet
Bardzo dobre warunki atmosferyczne sprzyjały biegaczom startującym w sobotniej imprezie. Zwycięstwo odniósł – podobnie jak przed rokiem – Kenijczyk Daniel Wanjiru z czasem 59:20. – Bardzo się cieszę z tej wygranej. Chętnie wrócę do Pragi za rok i wygram po raz trzeci. To byłoby coś – powiedział po biegu 23-letni zwycięzca zawodów.
Drugie miejsce zajął również pochodzący z Kenii – Barselius Kipyego – 59:30, a trzeci był Etiopczyk Adguna Takele – 59:40.
Nie ujmując panom, w sobotę w Pradze królowały kobiety. Pierwszą na mecie była 25-letnia Kenijka – Violah Jepchumba. Jej rezultat – 1:05:51 zaskoczył wszystkich! To co prawda zawodniczka ze światowej elity, zwyciężczyni półmaratonów w Remich i Udine, ale jej dotychczasowy rekord życiowy wynosił „zaledwie” 1:09:29. – Nie myślałam, że jestem w stanie pobiec tak szybko. Miałam nadzieję na wynik w okolicy 1:08. To dla mnie samej zaskoczenie, ale analizując tak na gorąco, myślę że gdybym miała pacemakera, mogłabym osiągnąć wynik 1:05:10 – podkreśliła po zawodach Violah Jepchumba. Dodajmy, że rekord świata kobiet na dystansie półmaratonu to 1:05:09.
Drugą zawodniczką na mecie była ubiegłoroczna triumfatorka Sportisimo Prague Half Marathon – Etiopka Worknesh Degefa – 1:06:14, a trzecie miejsce zajęła w sobotę Kenijka Gladys Yator – 1:08:39.
Święto polskiej lekkiej atletyki
W stolicy Czech nie zabrakło Polaków. Wśród elity startowali Katarzyna Kowalska (Vectra Włocławek) i Arkadiusz Gardzielewski (WKS Śląsk Wrocław). Niewiele można napisać o starcie Arkadiusza Gardzielewskiego, który wynikiem 1:07:22 i 24. miejscem raczej nie będzie chciał się chwalić. Na drugim biegunie jest występ Katarzyny Kowalskiej, która niespodziewanie poprawiła rekord Polski kobiet - od soboty wynosi on 1:10:06. Ten rezultat oznacza potwierdzenie udziału Kasi w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro na dystansie maratońskim (zawodniczka Vectry Włocławek osiągnęła minimum kwalifikacyjne PZLA podczas startu w Maratonie Berlińskim we wrześniu 2015 – 2:29:41, ale wiosną tego roku musiała je jeszcze potwierdzić uzyskując w półmaratonie czas poniżej 1:13).
Warto dodać, że sobotni start był dla aktualnej mistrzyni Polski w półmaratonie jedynym z elementów przygotowania do maratonu w Londynie, który odbędzie się 24 kwietnia – a nie startem docelowym. Poprzedni rekord kraju - Karoliny Nadolskiej (wcześniej Jarzyńskiej) - wynosił 1:10:36 i został osiągnięty podczas zawodów w japońskim Muragame w 2011 roku. Linię mety sobotniego Półmaratonu w Pradze biegu minęło 9869 osób, w tym 3015 kobiet i 6854 mężczyzn.
Z perspektywy biegacza
Braliśmy udział w 18. Sportisimo Prague Half Marathon nie tylko jako dziennikarze, ale również zawodnicy. Być może nasze wymagania dotyczące organizacji biegu ulicznego nie odpowiadają potrzebom statystycznego biegacza, bo sami organizujemy imprezy biegowe, ale najważniejszymi elementami dobrych zawodów są według nas: dobrze wymierzona (dotyczy to zarówno całości jak i poszczególnych kilometrów), atrakcyjna (dobrze kiedy okolica w której biegniemy odciąga naszą uwagę od trudów rywalizacji) trasa; rzetelny pomiar czasu (w dużych biegach to oczywiście już standard); żywiołowi kibice oraz komfortowa strefa mety.
Mimo lokalnego patriotyzmu musimy przyznać, że w wielu tych punktach Praga znacznie wybija się ponad polskie imprezy. Nigdzie w Polsce trasa nie jest tak widowiskowa (w Warszawie musielibyśmy biegać na kilku kilometrowej pętli, żeby spróbować dorównać Pradze pod tym względem), na żadnym biegu w Polsce nie spotkaliśmy także tylu kibiców – dodatkowo wszyscy byli tak zaangażowani, że w okolicy półmetka (to miejsce przez które przebiegamy w sumie trzy razy – na starcie, ok. 10,5km i chwilę przed metą) – czuliśmy się jak Mo Farah zdobywający drugie złoto olimpijskie w 2012 roku w Londynie – dosłownie ciężko było usłyszeć własne myśli! Strefa mety o długości kilkuset metrów spokojnie mogła przyjąć nawet 1000 biegaczy jednocześnie – co jest bardzo ważne, bo nikt nie ma ochoty stać w kolejce po wodę lub medal po przebiegnięciu 21 kilometrów.
Można by w Pradze doszukiwać się minusów w postaci choćby kostki brukowej pojawiąjącej się kilka razy na trasie – ale kiedy spojrzymy na wyniki to ciężko uznać że jest to element, który może rzeczywiście przeszkadzać w osiąganiu życiowych wyników.
Być może na ogólny odbiór imprezy miała wpływ także świetna pogoda, która nam towarzyszyła, ale szczerze polecamy ten bieg zarówno „ścigaczom” walczącym o rekordy życiowe, jak i osobom dla których w zawodach liczy się przede wszystkim dobra zabawa i chęć obejrzenia pięknego miasta.
W ramach RunCzech Running League 2016 rozegranych zostanie 7 imprez:
Sportisimo Prague Half Marathon (2.04.2016)
Volkswagen Prague Marathon (8.05.2016)
Mattoni Karlovy Vary Half Marathon (21.05.2016)
Mattoni Ceske Budejovice Half Marathon (4.06.2016)
Mattoni Olomouc Half Marathon (25.06.2016)
Birell Prague Grand Prix (10.09.2016)
Mattoni Usti nad Labem Half Marathon (17.09.2016)
Więcej informacji o zawodach znajduje się na stronie www.runczech.com.
|
|
| |
|