|
Lębork, 03 lutego 2015, 15:02, 1958/162573 | Janusz Łęgowski | | Zmarł Florian Adolph
LINK 1: ARCHIWUM: LęBORK
|
|
W poniedziałek 2 lutego w wieku 75 lat zmarł Florian Adolph. Florek szczególnie dobrze był znany starszemu pokoleniu biegaczy którzy dobrze powinni pamiętać jego charakterystyczną, nieco skrzywioną podczas biegu
sylwetkę. Biegać zaczął późno, gdy był już grubo po pięćdziesiątce.
Mimo tego przebiegł 100 maratonów i kilkanaście ultra maratonów. Lubił startować w Mistrzostwach Weteranów i w biegach na różnych dystansach wielokrotnie zdobywał tytuły mistrza Polski. Z powodzeniem jako weteran startował też w innych dyscyplinach lekkoatletycznych np. skoku w dal. Florek był swoistym fenomenem. Inną jego pasją były szachy. W tej dyscyplinie także na szczeblu lokalnym odniósł wiele sukcesów.
Statystyka osiągnięć biegowych puckich biegaczy to kolejne jego zainteresowania. W tym zakresie zawsze można było na niego liczyć. Był niezawodny. Wiem bo nieraz korzystałem z jego archiwów. Los pod koniec życia Go nie oszczędzał. Z powodu bólu zmuszony był się poddać operacji stawu biodrowego która uniemożliwiła mu realizację wielu biegowych planów. Mimo tego nie poddawał się. Jego kolejnym marzeniem było ukończenie stu półmaratonów. W celu ostatni półmaraton pucki i
bałtycki w Jastarni ukończył startując jako piechur z kijkami.
Niestety nieubłagana choroba nie pozwoliła Mu na realizację tego planu za życie. Zapamiętamy Florka jako cichego,skromnego zawsze życzliwego kolegę.
Janusz Łęgowski
Józef Murański |
| | Autor: maratonczyk, 2015-02-03, 20:51 napisał/-a: Cześć jego pamięci ostatni raz widziałem go na maratonie w Jastarni. [*][*][*] | | | Autor: florianchojnice, 2015-02-03, 21:12 napisał/-a: LINK: http://florianchojnice
Chojniccy biegacze / FLORIANIE/ łączą się w modlitwie za Twoja duszę sympatyczny Florku - śpij w pokoju. | | | Autor: gabo, 2015-02-03, 22:45 napisał/-a: Niesamowity, sympatyczny człowiek, niech podąża szlakami niebieskimi i kibicuje nam z góry. | | | Autor: Romann, 2015-02-03, 22:57 napisał/-a: Odszedłeś od nas tak nagle pozostawiając smutek i wielki żal. Każdy człowiek, nawet najskromniejszy, zostawia ślad po sobie,Pan zostawił Panie Florku ...Był Pan lubianym w naszym gronie kolegą z którym jeździliśmy na zawody. Nie możemy uwierzyć, że nie ma Pana już wśród nas.[*] | | | Autor: Wojtek G, 2015-02-04, 16:13 napisał/-a:
Skromny, spokojny człowiek.
Bardzo lubiłem Maraton w Pucku. 12 razy brałem w nim udział. Lubiłem tam jeździć z rodziną na kilka dni. Prawie w każdą niedzielę wczesnym rankiem obowiązkowo z bliskimi zaliczaliśmy spacer brzegiem morza. Powrót na kwaterę przez cichy wyludniony rynek. To tam właśnie często spotykaliśmy wcześnie rano przemykającego uśpionymi uliczkami, ale nie w dresie lecz w świątecznym garniturze Floriana.
Szedł na mszę do Kościoła. Zawsze miał dla nas jakieś ciepłe słowo. Szkoda.
Wyrazy współczucia dla Rodziny i dla ciebie Januszu Łęgowski. Odszedł Wasz dobry kolega.
| | | Autor: c-antoni, 2015-02-04, 22:16 napisał/-a: FLOREK-zostajesz w naszej pamięci. Każdy, kto Jego znał niech zmówi modlitwę za spokój Duszy. Niech odpoczywa po trudach ziemskiego biegania.
Pogrzeb naszego kolegi 07 lutego (sobota) o godz.12.00 w Pucku. | | | Autor: borowion, 2015-02-05, 17:54 napisał/-a: Ten komentarz piszę w imieniu kolegi Florka, Leszka Skotzke:
Pamiętam Florka jako dobrego szachistę z czasów gdy byłem kierownikiem LKS Puck, był czołowym zawodnikiem sekcji szachowej. W latach późniejszych startowaliśmy wspólnie na maratonach po za granicami kraju i w Polsce. Kiedyś często wspólnie trenowaliśmy.
Cześć jego pamięci.
| | | Autor: peti8228, 2015-02-06, 22:32 napisał/-a: Florku, przez niezliczona ilość wspólnych startów, w szczególności po plaży w Sopocie i wielu innych biegach ,choć będziesz na mnie i na nas patrzył z góry, ja Ciebie będę widział wśród startujących.Spoczywaj w wiecznym spokoju.
Zygmunt Petk | | | Autor: c-antoni, 2015-02-07, 15:25 napisał/-a: W ten sztormowy dzień do Puckiego Kościoła przybyło wielu aby pożegnać naszego Florka. Na pogrzebie, było kilku biegaczy. W ich imieniu wiązankę kwiatów złożył Sylwek Borkowski z Rumii z szarfą "Od maratończyków".
Dla statystyków - Florek przebiegł 114 maratonów i 93 półmaratony, przebiegł w sumie 70000 km. Był świetnym szachistą.
"Na koniec dostał laur zwycięstwa". | | | Autor: c-antoni, 2015-02-08, 23:21 napisał/-a: W sobotę pożegnaliśmy Florka, a w niedzielę pobiegliśmy dla Niego. To było 12 km-bieg Zaślubin "Od Hallera do Hallera" Władysławowo - P U C K. Pierwotnie grupa ok. 30 osób miała przebiec ten dystans spontanicznie a w ciągu paru miesięcy urósł do rangi B I E G U. Planowano na 100 osób, a przerwano zapisy a i tak pobiegło ponad 200 zawodników. Było bardzo a to bardzo sztormowo i bardzo fajnie. | |
|
|
| |
|