Co ja mogę napisać o biegu:startujesz na własną odpowiedzialność.Zgadzam się z opinią Kazika.Myślę że w kolejnych latach będzie lepiej i ogrom kasy przeznaczony na tą imprezę będzie wprostpropolcjonalny do tego co widać było podczas zawodów.Ja napewno się pojawię w 2009r

Jak ja to nazywam ..organizacja pod zdechłym azorkiem.Nikt nic nie wie. Całkowity brak profesjonalizmu przy organizacji. Zastanawiałem się jak to możliwe,że już dobrnęli do XIX edycji ??? Chyba tylko dzięki temu że Marek Ciuk /prezes Śl.ZLA/ to trzyma w łapach.
Można na koniec powiedzieć,że impreza się odbyła i to tylko tyle dobrego.

Impreza bardzo potrzebna w Częstochowie ale organizacja i jej poziom to jakaś pomyłka .Przechodząc przez plac Biegańskiego patrzę na przystanku autobusowym stoii sama jakaś kobieta i sobie myślę że plac jest odgrodzony nie jeżdrzą żadne autobusy ,zdziwienie moje było bardzo duże bo to stała samotna Irena Szewińska. Pomiar czsu wzięty z kapelusza różniący się o kilka sekund między podanym w wynikach a zegarkowym kilku zawodników.Ale jaka organizacja taka frekwencja.Nawet pogoda dostosowała się do organizatorów