2008-06-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| POJAWIŁA SIĘ NADZIEJA NA BERLIN (czytano: 271 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Weekend spędziłem z ojcem w Legnicy. Po prostu po pracy wsiadłem w samochód i pojechałem. Korki na drodze były niemiłosierne z domu do Stęszewa jechałem prawie 2 godziny. Poznaniacy wiedz± jak to niewiele kilometrów. Dalej też nie było dużo lepiej i w sumie jazda zabrała mi aż 4 godziny. Spotkanie z ojcem sprawiło mi wielk± rado¶ć. Poopowiadałem mu trochę o ostatnim maratonie, pokazałem fotki i spędzili¶mi kilka miłych chwil, których zawsze nam brakuje. Oczywi¶cie nie zapomniałem o bieganiu i starałem się rozruszać mię¶nie po Sztokholmie. Nie idzie to łatwo bo jeszcze ci±gle czuję w mię¶niach to upalne bieganie a pogoda w sobotę i niedzielę też nie pomagala mi o tym zapomnieć:-) Słońce grzało niemiołosiernie. Chociaż czuję mię¶nie nogi jednak nios±. Ciekawy jestem czy uda mi się zregenerować siły do niedzielnego startu w Grodzisku. A i jeszcze jedno. Pojawiła się nadzieja na start w Berlinie. Jak dobrze mieć przyjaciół:-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |