Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [34]  PRZYJAC. [62]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Pamiętnik internetowy



Urodzony:
Miejsce zamieszkania:
27 / 56


2008-05-29

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
o życiu (czytano: 72 razy)



To już nie o umieraniu tylko o życiu będzie...
Trening cięzki i mozolny. Jak to trudno wrócić do biegania po 5'/km. nie wiem ktory to był zakres bo zapomniałam paska do tętna, ale s±dz±c po moim zdychanku to już chyba był drugi. Tak wymęczyłam 12 km w 1h po parku plus 7 przebieżek skróconych do minimum.
A z życia - poszłam z siostrzeńcami i siostrzenic± do zoo. O Boze! Pawełek jak zobaczył słonia to o mało mu oczy z orbit nie wylazły. Jasiu jest troche starszy wiec udawał twardziela, ale po chwili strasznie mu sie kupe zachciało. pewnie z wrażenia :) Patusia na widok wielbł±dów zwymitowala cały obiadek. Małe dzieci szczególn± trosk± otaczaj± malutkie zwierz±tka, Paweł jak tylko widział co¶ małego to komentował tak "o! ale malutki wężyk na pewno mamusi szuka" :))) Super wyprwa, tylko potem wszystki dzieci trzeba nie¶ć na rękach bo padaj± jak muchy.

Na ¶ciance wspinaczkowej mój m±dry kolega pu¶ciła w eter, że zrobiłam rzeznika, wiec natychmiast padła propozycja przyjecia mnie do drużny na rajdy ekstremalne: bieganie, pływanie, kajaki, rolki, orientacja w terenie, wspinaczka i sam jeden bóg wie co jeszcze. NO nie dziwie sie ze kobiety im brakuje w zespole. najgorsze jest to ze wszystkie te dyscypliny lubie, moze rower troche mniej. tylko na razie nie mam motywacji na spawdzanie kolejnych granic swojej wytrzymało¶ci...

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
orfeusz1
03:35
kruszyna
02:09
biegacz54
00:27
JW3463
00:14
lordedward
23:10
mieszek12a
21:56
Namor 13
21:54
kafii
21:48
Artur_M.
21:31
przemek300
21:20
jantor
21:17
zulek
21:10
ronan51
20:55
benfika
20:28
Fred53
20:20
StaryCop
19:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |