Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [128]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Pamiętnik internetowy



Urodzony:
Miejsce zamieszkania:
119 / 866


2008-05-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
MOTYWOWANIE (czytano: 245 razy)
(POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)

PATRZ TAKŻE LINK: http://www.sciezkibiegowe.pl/biegaj-z-nami/miasto/22-Poznan/sciezka/51-Olimpia

 

Ostatnio bardzo ciężko jest mi zebrać się na trening. Przychodzę z pracy i już mam do¶ć. Nogi jakie¶ bez ochoty a diabełek w głowie podpowiada: walnij się, po¶pij sobie jak nie wyjdziesz na trening to ¶wiat sie nie zawali. Jasna cholera i w zasadzie ma rację. Nic na tym ¶wiecie się nie zmienieni. Mój Guru to jednak przewidział:-))Jak pisał mi plan treningu to powiedził żebym w ¶rodę wieczorem do niego zadzwonił i powiedział jak biegałem:-))Do¶wiadczony go¶ć wiedział, że tym pomoże mi się zmobilizować:-)Wiedział w jakim dniu będę miał największy problem z pozbieraniem sie do kupy:-)Nie mogłem go zawie¶ć. Oczywi¶cie nie zrezygnowałem z chwili relaksu. jakie¶ 40 minut odpoczynku zawsze się przydaje. Specjali¶ci od odnowy pisz± nawet, że jak się trenuje codziennie to najważniejszy w odnowie jest sen również taki po 20-30 minut w ci±gu dnia. W moim przypadku to nie był sen raczej niewinna drzemka:-)A potem na trening. Ciężko mi się zaczynało, zawsze potrzebuję około 5 km na to żeby się rozruszać i złapać wła¶ciwy rytm. Tak było również wczoraj ale potem już znacznie lepiej. Po raz kolejny przekonałem się, że kilometry nad Rusałk± nie s± dobrze wymierzone bo na jednym odcinku biegam zawsze wolniej mimo, że wcale nie jest to odcinek z podbiegiem. Kto zna tę rusałkow± tresę to wie, że ta wymierzona 5 km wcale nie jest łatwa. Ma długie podbiegi i trudno na niej utrzymać równy rytm biegu. Takie rwane bieganie nie jest łatwe ale chyba ma jednak pozytywne przełożenie bo trasa jest urozmaicona. Po powrocie z treningu oczywi¶cie zadzwoniłem do mojego Guru i zdałem relację z treningu. Był zadowolony, kiedy przekazałem mu dane powiedział:"no to bardzo dobrze, to trudna trasa". To w jego ustach duża pochwała;-)))) Poprawił mi się trochę nastrój tym bardziej, że w perspektywie miałem jeszcze umówiona rozmowę na MP:-). A dzisiaj? Dzisiaj kolejny ciężki trening:-)

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
simov
13:11
Henryk W.
12:55
eldorox
12:47
runner
12:38
romangla
12:37
jaro109
12:35
alex
12:10
CZARNA STRZAŁA
12:07
42.195
11:51
malkon99
11:41
marczy
11:32
kmajna
11:29
Jorgen P..
10:59
BOP55
10:51
lemo-51
10:45
biegacz54
10:16
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |