Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [46]  PRZYJAC. [9]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Ja0306
Pamiętnik internetowy
Opisowe Zdarzenia i Przygody Biegowe

Tomasz Michał Roszkowski
Urodzony: 1986-06-03
Miejsce zamieszkania: Warszawa
1479 / 1495


2020-02-29

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
29.02.2020 City Trail Wyrównanie (czytano: 447 razy)



29.02.2020 City Trail Wyrównanie

Dzisiaj zaczynam od pobudki 04:00 i się zbieram by gotowy wyruszyć w odzieży biegowej i na to zwykłej z powodu sytuacji przebieralni City Trail, dla mnie wystarczający dobry wybór. Ruszam a śniadanie se zjem kupując coś na Dworcu PKP, spacerem do N34 ale nie czekam na pierwszym przystanku i dochodzę spacerem do Centrum Onkologii, tam zostaje mniej albo 5 minut czekania i autobus przyjeżdża spóźniony 3 minuty i tyle, no jedyne co ważne to tyle że teraz jezdnie są śliskie. Dalej bez kłopotów docieram do Dworca PKP i trochę czasu by se kupić coś na śniadanie, sushi i coś czekoladowego dodatkowo. Dalej tylko doczekać się pociągu na właściwym peronie i wsiąść w swoje miejsce, no poza tym wreszcie mam lutowe wydanie magazynu w Podróż i zaczynam czytać ale jestem senny i po 30 stronie daje se spokój, poza tym telefon se ładuję.
W pociągu trudno jakiegokolwiek radia słuchać.

Docieram do Olsztyna zachodniego i od razu z marszu do biura zawodów i no skoro jest jeszcze okazja to kupuje 2 zestawy poczwórne książek, przydadzą się te których nie mam i je przeczytać i na tym zbudować ciąg dalszy mego biegania 2020+ poza tym gazeta lokalna i coś na dalsze śniadanie. Po 10:00 przygotowuję siebie na bieg, nic nie może przeszkadzać a poza Ćwiczeniami na pobudkę to pobiegnę sobie pętle i dalej poczekam na start. No i dobrze ogólnie, wiatr niewiele chłodzi, poza tym korzystam jeszcze by nie mieć kłopotów na trasie heh.

Biegi Dzieci już minęły a tutaj no w sumie nic nadzwyczajnego nie ma dziś. Startuję i no biegnę na czas, jednak jak zwykle, mimo że myślę że ustawiłem się lepiej niż poprzednio to rozpędzam się nie w sekundę a minutę kilka i tylko dzięki temu że ktoś ustępuje to mogę z lewej wymijać i pędzę przed siebie na czas, doganiając szybkich do 2km i pokonując na razie kogo popadnie i tak za 2km widać kogoś jeszcze dalej ale poza zasięgiem dogonienia, biegnę jak najszybciej mogę mimo pagórkowatej trasy na co się przygotowałem i na nie dać się pokonać i tak jest do samego wbiegu na mostek niedaleko przed metą, wyprzedza mnie tylko jeden biegacz ale inny niż wyprzedzani między 1,5km a 2,5km no bądź co bądź nie z tych dwóch-trzech ostatnich, dobra, no a tam nie wiem który jestem, klasyfikacją się nie przejmuję, nabiegałem jak widzę 00:18:20, no i jak mam 00:18:14 i 00:18:26 oraz 00:19:05 to trzeba jeszcze jeden start pobiec w czasie poniżej 00:18:30 na tej trasie by wykasować denny czas z 08.02. 28.12 szkoda ze przespałem ale trudno, biegi tylko dla czasów. Dalej ogarniam się jak mogę z czymś do wypicia i zjedzenia po biegu oraz depozytem, szybko i udaje się książki i buty oraz czapkę i rękawiczki na bieg jakoś zmieścić i zamknąć swobodnie jeszcze plecak.

Docieram na dworzec PKP jakoś minutę przed przybyciem pociągu do Działdowa, no ale byłem na 3 minuty przed 12:00 na stacji PKP.

Czekam dalej na pociąg 13:12 docierający do Warszawy, trochę spaceru w pobliżu, jeszcze coś se zjem i wypiję no i tyle, w Olsztynie to wszystko. Lubię to co czekoladowe. Poza tym radioodbiór w nowym Samsung Galaxy A10 no nie daje nic spoza Olsztyna, ani z okolicy Gdańska, Elbląga ani Iławy czy okolicy Ostróda, Olsztynek, Szczytno, Lidzbark Warmiński. Poza tym na osiedlu na zachód od Jeziora Długiego było sporo przebić od Polskiego Radia 3 i Polskiego Radia Olsztyn.

Sam czas spędziłem na słuchaniu w Polskim Radiu 1 o tym jak przebiegała 44 Edycja Biegu Narciarskiego w Jakuszycach, o dystansie 42km zamiast 50km z powodu bezpieczeństwa, o najszybszych uczestnikach z Polski jaka czeka ich nagroda, o jednej rodzinnej Historii uczestnictwa w Biegu kogoś kto ma wszystkie edycje zaliczone, dalej podczas podróży powrotnej IC już w Radiu Olsztyn zapowiedzieli audycję o tym jak biegać, jak zacząć lub co poprawić dla jakości ale sygnał już nie dawał się w ogóle odebrać w pociągu. Poza tym w Gazecie Olsztyńskiej tez znowu artykuł o Biegu City Trail ale nie wczytałem się jeszcze.

Po drodze w sumie nic ciekawego poza sprawdzaniem co da się odebrać i posłuchać jak 90,8 MHz, 103,2 MHz 101,9 MHz 88,7 MHz 91,0 MHz.
W Warszawie zaskoczony jestem tylko tym że nie wiedziałem że TESCO zamienione jest w Kaufland na Stalowej, no to ciekawe teraz co z resztą znikającej sieci? Czy zamiana będzie taka sama czy inna?
Docieram pociągiem na Śródmieście i dalej ruszam na Dworzec Zachodni i kupuje bilet na jutrzejsze wyruszenie.
No poza tym ciągłość wygodnych zdarzeń powrotnej drogi autobusami i w domu tylko pora na obiad i odpoczynek.
Ciekawe co wyjdzie jutro w ogóle mi, czy będzie jakakolwiek nagroda za udział w biegu zdobyta?
Niepewne ale zobaczymy, poza tym nadal ciekawe czy Bieg 5km i 15km na 14.06 będzie cieszył się frekwencja tak jak biegi na 1963m i 5km 01.03 w Makowie Mazowieckim?
To do jutra. W domu jeszcze zobaczyłem wyniki i miejsce mam najlepsze jak 26.10 tak 29.02 ale czas no 2s gorszy i 4s gorszy netto i brutto, czy jestem pobiec szybciej niż 00:18:14 tutaj i jak to się zobaczy 21.03 a dalej już na długo nic w Olsztynie mnie nie interesuje. "City Trail to nie moja działka." Chyba powinienem biec tylko 4 lub 10 biegów pojedyńczo by raz tylko poznać trasy. O tym czego mi brakuje w ilości cykli już pisałem wcześniej.

THE END THIS WPIS
Ja0306 Biega. Ku Realizacji Celów-strona imienna

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
conditor
23:28
janeta75
23:27
andreas07
23:20
witold.ludwa@op.pl
23:08
arco75
23:02
camillo88kg
22:54
grzedym
22:46
hajfi1971
22:44
Januszz
22:32
fit_ania
22:31
Fred53
22:22
stanlej
22:16
romelos
21:47
jaro kociewie
21:42
VaderSWDN
21:38
Admirał
21:19
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |