2019-12-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 28.12.2019 Strata GPCT Olsztyn zamieniona na ParkRUN (czytano: 504 razy)
28.12.2019 Strata zamieniona na ParkRUN
Po wypadzie w okolice Kudowy Zdrój na 25.12-26.12 by zobaczyć walory przyrodnicze i coś jeszcze i uczestniczyć w ParkRUN Kudowa Zdrój, wreszcie po wybieraniu się od Wiosny.
Mija wszystko a tylko powrót czasowo nie był pewny ale okazało się że 14:20-17:10 i dalej no nie trzeba by było czekać do 03:30 a wracać 18:15 a ech, bilet kupiony to czekałem, całą przygoda będzie opisana dziś później lub jutro. Wszystko skończyło się do 08:20 i bez wyspania się dalej, po pracy też powrót na 00:35 do 01:00 i spanie do 03:40 i dalej znów zasnąłem zamiast wybrać się na GPCT Olsztyn.
Pobudka 06:15, a ech, no to już dzisiaj straciłem bilety i start w Olsztynie na 5km dla Medalu za cykl i ściganie się by tam wyrabiać się czasowo po 11:20 do 12:00.
Heh, tak samo będzie 08.02 ale no trza było znowu nie spać i wyspać się w pociągu, heh! Nie spać wtedy od 00:00 do 04:00-05:30. Hmm, chyba że wymienię cykl na udział w innych 3 biegach? Tamten był wybrany bo terminowo pasował pomiędzy inne starty i po drugie niezbyt daleko od Warszawy. Heh, zobaczymy.
Wstaję, coś zjadam na śniadanie i przygotowuje się na kolejny jak tydzień temu ParkRUN i będzie to mój 55# w drodze do 100#. No wszystko w sumie zaczyna się i trwa jak 21.12, dochodzę jednak wcześniej na przystanek OS.WYŻYNY a widzę 192 i do niego zmierzam na przystanek, mimo świateł, patrząc tylko na ruch samochodowy, jednak wtedy później zauważone pojawia się 540 ale już się z gonitwa bawić nie będę, nic nie stracę, do 07:40 jeszcze sporo, docieram do OS.KABATY i w 710. No już dalej nic, poza tym że nie ma kłopotów na Wojska Polskiego przy Targowisku. No dalej nic, wysiadam na Piasta i nie rozwiązuję żadnych krzyżówek a tylko słucham 107,5 MHz.
Idę na ParkRUN i na miejscu jeszcze nikogo nie ma ale w ciągu 5 minut i dalej uczestnicy będą się pojawiać jak i organizatorzy biegu. Wszystko się dopina do 09:10, poza wodą i kawą której nie piję to jest ciasto jakieś i ciasteczka z maki ziemniaczanej, domowy przepis z młodości organizatora z rejonu Wołyńskiego czy Roztoczańskiego znany. No a niektórzy z psami,jak zawsze, nie lubię tego a z resztą parkrun biegnę tylko na ukończenie i nic więcej. Pojawia się choć trochę późno, zarządca stoperem i ok, lepiej niż poprzednio.
Start 7 minut po 09:00. No i ok, biegnę swoje tam i tyle.
Po biegu i w sumie wszystko, jednak jestem bez spiny i takie tam czasowo 23 minut z kawałkiem a powrót też powolny, trochę pokosztowałem słodkości a dotarcie nie na 09:54 jak poprzednio a na 10:06 też nie tylko na 10:14, dobra, heh. Poza tym czuję że śniadanie I i II już trawieniem mi się dokuczliwe robi bo piecze mnie i swędzi od tego heh... męczące to zaczyna być, na wypadek nigdzie nie siadam, stoję w 710, 14 i 54 po, ok. 200 jeździ co 80 minut. Dobrze że trafiłem a aż tak daleko nie było idąc ulicami od Lasu, jagiellońską i Piasta zamiast Gierdzielewskiego czy jakoś tam...?
Szybko powracam 710 i 179, po drodze 251 jest ale zabawy w dotarcie na dworzec centralny czy centrum by kupić bilety na 04.01 na dojazdy Żyrardowskie na ParkRUN nie są teraz koniecznością, to później, poza tym potrzebuje spory budżet na 06.01 na Wizytę na prawie cały dzień w Mieście Biegu Trzech Króli, tutaj o ile się zaśpi to wybrać się można później niż gdy to niemożliwe w wypadku Olsztyna czy Lublina, o tyle Warszawski bieg czy Łózki z częstotliwością WTP czy IC/TLK jest łatwo dostępny.
Jedynie w Łodzi Nessy91 i jej ekipy powinienem się co najwyżej obawiać i jej unikać, chyba???
DObra, to wszystko, jedyne co ciekawe to tyle że 11.01.2020 jest 300 ParkRUN Konstancin jeziorna, zamierzam być a sam będę wtedy biegł swój 58/59 ParkRUN o ile poza 01.01 04.01 jest tez jakiś 06.01? Dalej ten wybrany na 11.01 K.J.
No to tyle, trzeba odpocząć, cykl GPCT dalej bez biegu 3 zaliczyć w Olsztynie lub inny na biegach 4 5 6? Poza tym sporo potrzeba na 06.01 na pobyt miejski ELO. I chyba na Kino coś czy na coś bo wszystko co ważne już z głowy praktycznie na najbliższe dni oraz jest zorganizowane, jednak trzeba się wysypiać! telefon ostatnio jak słucham radia zbyt szybko mi się rozładowuje co też mnie nie zadowala. Do 04.04 nie planuje nic większego od biegów tam jakichś na 5km.
THE END THIS WPIS
Ja0306 Biega. Ku Realizacji Celów-strona imienna.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |