2007-12-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przed Biegiem Rado¶ci (czytano: 1383 razy)
Alem przerwę uczynił w pisaniu...
¦więta - przygotowania, ¶więtowanie, odpoczynek, dom, dzieci... i mógłbym tak jeszcze długo. I dobrze, że waga nie oszalała i chociaż nie pokazuje mniej po ¶więtach, nie pokazuje też więcej.
Mię¶nie niestety bol± nadal. Czekam do 15 stycznia na spotkanie z "fachowcem". Na szczę¶cie mam pozwolenie na bieganie. I chociaż odczuwam ból w stawach biodrowych - biegam i przygotowuję się do Biegu Sylwestrowego.
Jakie¶ założenia?
1 - minimum - przebiec
2 - nieco więcej niż minimum - poniżej 60 min.
3 - sukces - poniżej 55 min.
4 - prawie niemożliwy sukces - poniżej 50 min.
Waga na ten bieg - 85 kg (wci±ż za dużo). Na marcowy półmaraton Marzanny powinienem doci±gn±ć do 82 kg.
Przejrzałem kalendarium imprez na pierwsze półrocze przyszłego roku. Mam nadzieję, że to nie wszystko, co będzie się odbywało, ponieważ w Krakowie i okolicach nie odbywa się prawie nic... Aż nie do wiary...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |