2016-03-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Pomieszana Sobota (czytano: 264 razy)
Dzisiaj Sobota 19.03.2016 i Postanowiłem że Wystartuje w 100 ParkRUN Konstancin Jeziorna zachęcany i raczej było co oglądać.
Budze się od 04:00 do 05:30 a potem śniadanie i zapisy na III Bieg Wąskotorowy które wczoraj o 22;30 Ruszyły.
Pozycja Obowiązkowa na 16.04. z racji tego 15.04 trzeba będzie odbierać pakiet na 10km w Łodzi a 17.04. zawitać tam by pobiec SZYBKO te 10km. Bieg Wąskotorowy to Priorytet, Bieg w Łodzi jednokrotny dodatek.
Poza tym Ruszyły Zapisy na Półmaraton Powiatu Warszawskiego Zachodniego, 21.08.2016, 60zł, limit 1000 osób. Ja tam nie biegnę bo mam co innego Treningowego W Planie.
No to tak jak dzisiaj wyruszyłem z rana i jest ok, nawet jak zimno, -1 stopień, kupuje se tylko soki warzywne i idę dalej i na końcu muszę doganiać 185, nie ucieka mi i dobrze.
No i planowo 185 i 710, nawet światła przy przejściu między przesiadkowym dogodne. Dalej 710 na Klarysew i dalej spacer.
Tak se przeszedłem trochę wolniej przez Konstancin do samego końca, obowiązkowo informowany że musze skorzystać z toalety. No i tak zrobię ale jednak zamiast przy stacji benzynowej to gdzieś na skraju H.Sienkiewicza szukam toi-toi i przy Skraju Trasy ParkRUN. Tak po kilku zablokowaniach docieram i no nie ma toi toi przy trasie ParkRUN i pozostaje szukać, znajduje w budynku obok i na szczęście mogę skorzystać, przy okazji się przebiorę.
Tak dalej czekałem na ParkRUN i zacząłem zwykłą rozgrzewkę, Cel Jeden MAM Złamać 00:17:00, Teraz Może się uda i będę miał to z głowy! No to się przygotowuje swoim zwyczajem i tak zobaczymy co wyjdzie. Tak ludzie się zbierają i coraz bliżej 100 ParkRUNu Startu, na początek Grupowe Foto i Info o ParkRUN Konstancin Jeziorna 100. Po jakimś czasie ruszamy, przed biegiem jedna psina bawi się w złap i przynoś patyk.
Wystartowaliśmy i Goni razem ze mną najpierw i Dokucza w Szybszym Biegu z Uwagi na to że cały czas biegnie z psina na smyczy lider ParkRUN Konstancin Jeziorna i daje komendy jednak pies tez czasami na mnie spogląda i zamiast nad tym czy nabiegam szybki rekord to ja musze uważać ciągle by nie doszło do kolizji z psem albo mnie nie naskoczył czy zaszedł tylko drogę, nawet jak pies słucha komend to bieg w tym rodzaju gdy masz problem z wyprzedzeniem rywala bo pies tak biegnie że nie wiesz jak biec by nie spowodować wypadku, ech, męczące to i tak kończę, później już za 4km słabnę i ostatecznie jestem 27 sekund za rywalem a nie poddawałem się bo myślałem że jak pognam to złamane będę miał 00:17:00, a tutaj z POWODU Bezpieczeństwa przy obecności tej psiny nabiegałem tylko 00:17:24, czas średni.
Winny Stefan Wnorowski który zamiast Biec Bez Psa to biegł z psiną, tak byłoby szybciej i Bezpieczniejsza i Lepsza Czasowo Rywalizacji. teraz widać jak wiadomo tam gdzie Stefan Wnorowski biegnie z psiną to jest DNO, zanim go na Facebooku zablokowałem to szkoda że nie pobiegł z psiną w Wiązownej ZE Wszystkimi Negatywnymi Skutkami Takiego Biegu.
Po Biegu jeszcze skosztowałem Ciast których przygotowano 3 rodzaje w tym jedna z marchewką, jedno coś trochę jak sernik i czekolada oraz cukierki jak M&Ms dodatkowo i jeszcze jakieś co szybko chyba znikło. No jeszcze herbata na koniec i po uczcie i wcześniejszych ćwiczeniach ruszam dalej, jeszcze Trzeba Do Falenicy Dotrzeć, Na Szczęście Spokojnie sam a nie jako bagaż w cudzym samochodzie.
Tak mnie zastanawia jakie czasy, na ile lepsze by były u zwycięzcy i u mnie gdyby nie bieg z psiną? I oby Bieganie z Psiną Odeszło w zapomnienie. Poza Zawodami DogTrekingu itp. Powinien być Narzucony Całkowity Zakaz Biegania z Psami nie ważne jakiej rangi jest impreza.
No to ruszam dalej popijając jeszcze herbatę i zjadając cos jeszcze, a batonik, idę do trasy linii 742 i tak sprawdzam rozkład jazdy i idę dalej do Przystanku Polna, po drodze to mijany przez różne samochody. I jako że mam 2-3 minuty do przyjazdu 724 to nie idę dalej do Klarysewa a czekam tu i tam podjazd jeden przystanek więcej zaryzykuje. No i ok, docieram dalej do Wilanowa. Potem jeszcze 116 na Stegny, trzeba jeszcze coś zjeść dla energii, no to chciałem WW a tutaj zamiast naklejonej ceny 1,85 w Kiosku Ruchu, żałosny sprzedawca co nie uaktualnił cen sprzedaje to za 2,25zł, no trudno ale z powodu braku informacji o aktualnych cenach na wykazie sprzedawca w kiosku jest żałosny.
Dalej już czekam na 148 widząc wszystkie linie inne co miały przyjechać a 116 nawet 2 razy było. No i 148 dalej do Mostu i dalej do 146, na które gnać nie trzeba i doczekam się i jadę do Falenicy jak zawsze tutaj.
No i na końcu Bysławska dalej w rejonie Pętli Autobusowej Falenica zamknięta. Roboty jak widać trwają, nawet nakładane warstwy asfaltu, ok. Ciekawe kiedy koniec robót co trwają od 22.10.2015.
Dalej idę bo jedyne co mi potrzeba to odebrać medal z Cyklu 13 ZBG w Falenicy, reszta to tylko słuchanie kto co odbierze. No i tutaj wiem że dobrze że nie startowałem w walce o nic a za ParkRUN Okazjonalnie był dyplom. W Falenicy natomiast tylko Pierwszy i Pierwsza OPEN dostali BON na Biegi Festiwalu Biegowego, ja dostałem taki w zeszłym roku, dałem Tacie ale Tata zapomniał o terminie ważności i BON zmarnowany, szkoda. Tym bardziej tez nie chciałem tutaj za Bardzo Walczyć o Czas czy cokolwiek.
Czekam do rozdawania medali za Cykl Biegów na 3,33km 6,66km i 10km Pań i Panów w Kategoriach OPEN i Wiekowych od Najmłodszych do Najstarszych. Najmłodsi dostawali czekolady, Najszybsi z Najliczniejszych Kategorii Wiekowych dostali Książki "Kuchnia Dla Biegaczy, Siła z Roślin" a z racji że Nagroda w Kategorii Wiekowej nie Dublowała się z Kategoria OPEN to Książkę w Kategorii M30-M34 dostałem Ja.
Co Za Radość, Nagroda chociaż za to że W ParkRUN nie dało się Gnać Na Spróbowanie Złamania 00:17:00 z Powodu Uważania na Psinę. BĘDE PRÓBOWAŁ BIEGAĆ 5km PONIŻEJ 00:17:00 AŻ DO SKUTKU i Stale! Kolejne Próby 26.03. 23.04. 30.04. 29.05. Aby Pierwsza Była UDANA i By Był ZAKAZ STARTOWANIA Z PSAMI Na Biegu!!
Dalej jeszcze Losowanie i to długie bo z czytanych kartek kto wylosowany i czy jest, później dopiero losowanie i im dalej to wylosowałem słodkie wyroby, tez dobrze, na samym końcu Jeszcze Powróciłem z Przyjazną Ekipa do Al.Sikorskiego na Stegny a dalej już sam, jeszcze cos sobie kupię i zjem a potem do domu 166 do Metra Natolin by nie tracić czasu na czekanie na 503 czy 185 i dalej jeszcze trafiło się 504 od Metra Natolin i no Nie Wolno Uciekać Pasażerom i NA SZCZĘŚĆIE Kierowca zaczekał na pasażerkę przy Małcużyńskiego. Dobrze! Ja jeszcze wracam do domu i pora coś jeść, pisać i radia posłuchać.
Jutro w Planie po Kampinosie KPN za Truskawiem wybieganie, na początek i koniec z ekipą spotkanie, potem bieg 90 lub więcej minut i powrót. Bilety na 708 dodatkowe są i no do Jutra.
Półmaraton Żywiecki z powodu Braku Dogodnego Dojazdu z Polskim Busem 20.03. przed ranem straciłem ale Na Półmaraton Siemaszki wybieram się na 100% i Będzie Walka o Miejsce i Czas!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |