2015-09-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 1009 Czwartek Start Nowe Włochy Koziorożca (czytano: 466 razy)
1009 Czwartek Start Nowe Włochy Koziorożca
Aktualizacja 11.09.2015 08:10
No i dzisiaj jednak wybiorę się nad Staw aby kolejny raz Biec po nagrodę jeżeli się uda. Kolejny raz Start na 6-pętlowym Biegu W Rocznicę Wywózki Mieszkańców z Włoch Warszawskich do Niszczącej Ludzi Rzeczy Hitlera.
Tak jednak opisze co tam ze mną, regeneracja wczoraj jeszcze albo dzisiaj z poranka się ustabilizowała, ruchliwość jest, bólu nie ma przy kucaniu.
Sytuacja jak w zeszłym roku, dałem radę i dałem radę.
Jednak teraz inna sytuacja po trenowaniu Lipiec-Sierpień
No zobaczymy jak to jest, Potrzebna Szybkość a brak Wycieczek Długich tylko chyba ja Poprawia jak widać po wynikach, dodam tez że stabilne 00:37:xx mimo spadku o 1-2 minuty do rekordów z wiosny nie jest złe bo to Lepsze niż spadanie jak wiosną 2014 roku z czasami 00:36:00-00:40:00.
Forma jeszcze będzie a Plan Treningowo-Startowy Jesienno-Zimowy Pomoże, starty wtedy 2 na miesiąc. Plan podam później na Facebookowym Profilu i przy 04.10. jak to 21S3 Posłuży na 08.11. 05.12. 16.01. i Marzec Serii Startów 5-10-15-21.
Tak atrakcja była ostatnio widziana na Pl.Konstytucji, dzisiaj tam zajrzałem, Włoskie specjały, Anachois różne przyprawione, Salami, Makarony, Suszone Pomidory, Sery, Słodycze z Sardynii. Przyprawy też i Trufle różnie urządzone oraz oliwy, Ale Wszystko Drogie, tam co jest w cenie do 25zł jeszcze można zaakceptować ale nie na więcej.
Jak o tym myślę to wolę restauracje Presto a na Ursynowie tez w Sobotę Włosi są po ParkRUNie, ale chyba będzie to samo za tyle samo, na Pl.Konstytucji tutaj obecni są do Niedzieli włącznie, więc po Biegu Rotm.W.Pileckiego czy tego Przez Most warto dojechać tam M1 z Pl.Wilsona czy tam z Młocin jak ktoś kocha Spora Drożyznę Ale Wyjątkową.
Co do kulinariów to ostatnio miałem pomysł na zupę z 09.09.2015 ale wyszedł z tego Kleik Makaronowo-Warzywny bo Warzyw przesyt a wody za mało było ale zjadło się to super bo Ważne co dodałem i z jakim smakiem a nie jak pozłączałem.
Skład:
Cebula Żółta, Cebula Czerwona, Pietruszka, Marchew, Por, Seler, Burak Ćwikłowy, Pomidor Czerwony, Papryka Czerwona, Papryka Jalapeno czerwona i Zielona, Czosnek, Jajko, makarony Gniazda, Nitki, Krajanka, penne, po trochu każdego, niektóre do połamania na kawałki.
Potem rozmieszczenie po pokrojeniu wszystkiego Dobrze i gotowanie bez kostek i przypraw i Wyszło Smaczne danie w garnku, zjadałem 80% wczoraj i 20% dzisiaj z tym że już jako podgrzane na patelni z olejem i było Nadal Smaczne, no to tez miało wspomagać regeneracje i Energie na Bieganie.
Zobaczymy efekt dzisiaj i w Niedzielę.
No poza tym nic więcej tutaj na razie dodać, trzeba ruszać na Koziorożca a jeszcze Nocna praca okazjonalna dzisiaj czeka, jakoś to się zmieści razem z powrotem i zawrotem przez Natolin z Włoch do Jelonek.
C.D.N./T.B.K.
Dobra jestem już po nocnej pracy 22-06 i teraz pora na pisanie Akcji po 15:00.
Wyruszyłem tak że 15:00 dopiero byłem na przystanku po zjedzeniu posiłku przed wybraniem się jednak na Bieg.
Tak jazda to 192, 189. W jednym autobusie spoko, tak tylko widowiskiem była likwidacja wiaty przy Al.Lotników w kierunku Wyścigi. Tak no Przyda się zrobić Zdjęcie najstarszej i Najpopularniejszej wiaty zanim zastąpi je 1580 wiat, to samo czeka wiaty które kiedyś pilnowała Ochrona Juventus. Tak potem przesiadka na 189 i do Wałowickiej a dalej na Globusowa i Staw Koziorożcowy.
Dzisiaj tutaj jednak biegnę i sprawdzam Szybkość po ostatnim Wydarzeniu nad Rzeka Bzurą. Tak na starcie widziałem na liście konkurencje a poza tym nie wiem kto z nieznanych mi osób pobiegnie Szybciej niż ja.
No to tak w ciemno ale w Pierwszej trójce powinienem się załapać, nagrody to puchar i słodycze. No to o Słodycze Warto Walczyć Jednak. Na miejscu jestem 16:10 i zaraz szybko toaleta i rozgrzewka po przebraniu się. Tak i wszystko dobrze idzie bez kłopotu a potem czekanie na Wystartowanie Biegu 6 Okrążeń Stawu Koziorożca.
Numer startowy, agrafki, kartka z danymi na wynik zwrotne za wodę i pamiątki Metowe. No to po biegach dzieci ze szkół 17:00-17:05 Start Biegu Głównego na 6 okrążeń. Po 100m przepychanka a tam jakaś niezdara kogoś zawadziła aż niedojda się wulgarnie odzywała za potkniecie a to Niech Się Zamknie! Ja po 300m-400m uzyskuje pierwsze miejsce OPEN i tak gnam na żywioł kółko za kółkiem i sobie je liczę, tak aż doczekam do końca 6 okrążeń stawu, trzymam pozycje do końca, nawet jak zdycham na 4 kółku i chyba ktoś mnie na 5 doganiać chce i na 6 ale od końca 2 kółka czy połowy 3 już dublowanie ale tutaj da się wymijać, Nie jest Tak Wąsko jak w Falenicy co utrudnia Bieg. Ok, ja tam biegnę a jakaś niedojda na 5 kółku wulgarnie krzyczy o 3 miejscu, ja biegnę pozycji nie zmieniam. Jest nie tak zabójcze tempo jak w Biegu Rok temu i Walce o Drugie Miejsce z chwilowym dogonieniem wtedy Zwycięzcy który dzisiaj się nie pojawił choć na liście startowej był zapisany. Może to dlatego że wszystkich nudzą same puchary, normalka, mnie tez ale zbieram, może mnie to zmotywuje na wystartowanie na tyle a tyle kilometrów w zawodach. Ilość Pucharów-Start w Zawodach na Tyle Kilometrów. Z Przygotowaniem.
No i co do biegu to jeden z gości już chciał być za moimi plecami ale zdołałem przyśpieszyć mając jeszcze jakąś na to rezerwę mimo że puchnę z tempem na startach. I Pierwszy Jestem. Czasu jednak nie zmierzyłem bo interesowała mnie wydajność organizmu i to czy utrzymam pozycję.
Po biegu ćwiczenia dla unormowania sprawności.
Trochę rozbiegania, współuczestniczenie w fotografowaniu.
No i znowu narzekania potrąconej psychicznie i nerwowo chorej, że nie nadążyła, że za słaba prędkość była, (że tam nad jeziorem się zgubiła) no i tyle tam zresztą wulgarni powinni być pozabijani i byłoby normalnie i spokojnie Jak Potrzeba, Dyktator który był przyczyna tragedii która świętujemy tez był wulgarny i nerwowy jak oglądam czasem jakieś tam filmy o nim czy ich kawałki. Za Wulgaryzmy powinna być dyskwalifikacja chyba jednak, to taki sam problem jak śmiecenie podczas imprez biegowych.
Po biegu śpieszy mi się i nawet bym nie czekał na puchar, ale krewna która zachęciłem do przybycia na Wydarzenie chciała poczekać bo to taka atrakcja, miejsca z Biegu, tata dowiaduje się tylko że bieg ukończyłem i że mam robotę 22-06 i tak z niechęcią czekam, na szczęście niezbyt wiele.
No i ruszam i wszystko Dobrze Dalej Spięte jest Czasowo.
No to powrót do Domu z Pucharem i Dyplomem do zapychania półek. Ilość 39. A co do Nagród to jak rozmawiałem ze znanym mi z biegów uczestnikiem to wspominał że Najlepsze co wygrał to BON na Zakupy, no tak czasami takie bony się wygrywa, to już super, jednak ja nie pamiętałem co było najlepsze co wygrałem, ale no w tym roku na pewno było to co Otrzymałem 30.05 i 15.08. Zobaczymy co jeszcze.
Co do 42 Pucharów i maratonu to z Tym Startem Czekam do Maja 2016, Odpada Kołobrzeg bo za drogo, myślę o Sielpi ale zobaczymy, przychodzi mi teraz w Czwartek Majowy Lublin 2016 lub Jelcz Laskowice może?
Dobra, to pora wracać do domu po Wydarzeniu na którym Widziałem i Wzajemnie Witałem Kilku Znajomych.
Wszystko dobrze poszło, Powró, Objadanie się obiadem i jabłkami na kolację jak po biegu cała Gorzka Wedla Czekoladą. Dobrze że Gorzka bo Słodka to by była taka mniej dobra. No i ok jest jak wszystko zrobione, pora na pracę nocną znowu 189 ale teraz do Pętli po dojechaniu do niego 503 i Metrem. No i tak zapracować czas a po 20.10 będzie trzeba coś kupić jak buty czy ubraniowe elementy.
E tak, to wszystko na 10 Wrzesnia, pora spać.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |