2015-07-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Progowe w deszczu (czytano: 1248 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.nvc.zgora.pl
Wyszedłem na dwór. Zaczęło kropić. I¶ć czy nie i¶ć? Zostałem, bo zaczęło mocniej padać. Stwierdziłem ,ze przeczekam i może zaraz przestanie. Przestało, idę. Zaczynam bieg, zaczyna kropić. Eee, nie wracam, biegnę. Zaraz pewnie przestanie. Nie przestało. Pada coraz mocniej. O panie, ulewa. Zmokłem cały, koszulka błyskawicznie przykleiła się do ciała i tak biegłem cały przemoczony. No ale progowe w planie. Co zrobić, trza biec.
20min. w tempie 4:00. Tu już się nie łudziłem, że przestanie padać, bo lało konkretnie. Przerwa 4min. Zmarzłem. Dobrze, że już czas na 10min. progowego. Wszystko idzie bardzo dobrze. Ulewy nie ma, już tylko pada.
Na koniec zostało jeszcze 4km BS.
W domu rozci±gnałęm się, patrzę przez okno - nie pada.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |