2015-06-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Moja a la patronka sportowa - fotomodelka Dorota. (czytano: 526 razy)
Mam wiele inspiracji ze źródeł pozabiegowych, które dają mi siłę do biegania, między innymi chyba taki INSTYNKT SUPERMENA.Mija kwartał odkąd doznałem nowego doładowania duszy,za sprawą kobiety,ujrzanej w pewnej prasie. Fotomodelka Dorota jest moją: a la patronką sportową.
Mogłoby się wydawać, komuś tam,że naturalna uroda i worek kosmetyków spełnia wysoki poziom na parkiecie fotomodelki. Jednak ta kobieta wykonuje dużo ciężkich ćwiczeń na siłowni.
Jej twarz i ciało oraz foto z ćwiczeń na siłowni dodają mi dużo dodatkowej siły na trasie. Jak to działa? W razie gdzieś tam tempo delikatnie spadnie, jakaś tam mała słabość wystąpi, to automatycznie obraca się w błahostkę. Wówczas mówię sobie: nie martw się, taka Dorota też musi zapieprzać na siłowni, jej wysoka pozycja na europejskim parkiecie fotomodelek to wcale nie taki miód, na siłowni ma długie dystanse w podnoszeniu ciężarów itd.
I zapewne ta piękna kobieta sprawowała również patronat podczas moich dwóch półmaratonów w Węgorzewie i w Grudziądzu, tyle że o tym nie wie. Jej fotografie stanowią dla mnie taką ikonę a la patronki sportowej.
A teraz zapodaję jej sentencje:
" Muszę mieć perfekcyjne ciało, to przecież moje źródło utrzymania. W branży nie ma sentymentów. Jesteś w grze, dopóki ktoś chce ciebie oglądać na rozkładówkach."
" Nie muszę wstydzić się przed młodszymi koleżankami. Życzę im, by mając czterdziestkę, wyglądały przynajmniej tak dobrze jak ja. Jeśli nie będą się lenić, uda im się."
" Mój wiek zdradzają nie obwisłe cycki, lecz upodobania muzyczne. Najlepiej mi się ćwiczy przy kawałkach Nicka Cave"a, The Cult, Placebo. Tracę wtedy poczucie czasu."
Dora od lat należy do czołówki fotomodelek. A ciało rzeźbi ciężkimi i systematycznymi ćwiczeniami. Gdyby nie ciężka praca na siłowni, to nici na parkiecie byłyby... Dwudziestolatki mają na sobie warstwę "tapety" grubości wióra do krycia dachów, a Doris nawet patrzeć nie chce na takie kosmetyki...
Współczesny świat jest wręcz przesycony mediami, na rynku jest dużo prasy przedstawiającej zdjęcia różnych kobiet. Ale właśnie Dorota trenująca na siłowni jakoś tak szczególnie wpadła mi w oko...Także fotomodelka Dorota jest moją a la patronką sportową i nawet o tym nie wie...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |