2014-05-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Złe objawy (czytano: 204 razy)
Do Hamburga zawitało lato, temperatura urosła do ponad 20 stopni, dzi¶ ma być nawet 31. Od razu moja okolica zmieniła się nie do poznania. Wiedziałem, że jest tam dużo knajp, bo widziałem szyldy. Ale wczoraj wszystkie knajpy rozlały się na chodniki. Jak idzie się chodnikiem, to przechodzi się między stolikami. I nawet te lokale, w których do tej pory nie widziałem żywego ducha, były pełne.
Do domu wróciłem póĽno, bo ogl±dałem mmieszkania do wynajęcia, ale postanowiłem pój¶ć pobiegać. Z biegu dookoła Alsteru wracałbym już po ciemku, ale mimo wszystko tam pobiegłem. Nad Alsterem zmieniłem zdanie, chciałem pobiec w górę rzeki i pozwiedzać okolice. Kawałek pobiegłem, ale zawróciłem nad Alster i wtedy poczułem, że nie mam siły biegać. Nie wiem, czy to czterodniowa przerwa, czy ki diabeł, ale zacz±łem ledwo szurać nogami. Skierowałem się w stronę domu i... nie dobiegłem do domu. Musiałem się zatrzymać na ¶wiatłach koło stacji metra i resztę drogi przeszedłem. Dawno mi się to nie zdarzyło - 36 minut biegu i dętka.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |