2014-05-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Leniwy tydzień (czytano: 227 razy)
Dzi¶ w nocy miałem taki sen: startuję w półmaratonie, mijam linię startu i okazuje się, że nogi mnie tak bol±, że ledwie się poruszam. Walczę jeszcze przez kilkaset metrów, próbuję biec, ale ostatecznie się poddaję z przykr± ¶wiadomo¶ci±, że to mój pierwszy bieg, którego nie ukończyłem. Na szczę¶cie sen się szybko skończył, zlany potem się nie obudziłem, spałem dobrze do rana.
Ze wstydem muszę przyznać, że w weekend nie biegałem. Ani trochę. Najpierw w sobotę - zamiast rano pobiegać, a było w miarę ładnie, pojechałem na miasto. PóĽniej zaczęło padać, a jak wróciłem do domu, to zasn±łem i przespałem prawie całem popołudnie.
W niedzielę już na pewno miałem biegać. Tylko najpierw odlożyłem to na po ko¶ciele, póĽniej na po obiedzie, a w końcu na po powrocie z parady statków w porcie. Tylko że podczas rejsu po porcie tak zmarzłem, że jak wróciłem do domu, to nie miałem najmniejszej ochoty na bieganie. I w ten sposób tydzień skończył się na jednym treningu. Nieładnie.
Spróbuję dzi¶ wieczorem. Nie chcę mówić, że dzi¶ to już na pewno, ale dosyć tego odpoczynku.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |