2014-04-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Biegowe ¦więta (czytano: 198 razy)
Pod względem sportowym ¦więta Wielkanocne były całkiem udane. Niestety tylko sportowym.
W sobotę wstałem rano, przed siódm±, i zrobiłem długie wybieganie. Niezupełnie takie długie jakbym chciał, na półtorej godziny sił nie starczyło, ale w 1:15 przebiegłem ponad 12 km. W niedzielę o rannym bieganiu nie mogło być mowy, bo poszli¶my z córk± na rezurekcje, poza tym chciałem pobiegać po ¶wi±tecznym obżarstwie. Ale pogoda się popsuła i jako¶ nie wyszło. Postanowiłem zrobić dzień przerwy, a pobiegać w poniedziałek rano.
Wszystko pięknie, tylko w niedzielę wieczorem synkowi temperatura skoczyła do ponad 40 stopni, więc pojechali¶my na Niekłańsk±. I synek już tam został, posiedzi co najmniej do soboty.
Córki wywiozłem do dziadków, a o 21.00 udało mi się wyj¶ć na bieganie. Pocz±tek był niezły, póĽniej tempo spadło, pod koniec już nieĽle szurałem nogami, ale przebiegłem ponad 15 km. Zajęło mi to 1:35:24, tak więc półtoragodzinne wybieganie według planu zaliczone. A że dzień póĽniej niż przewidywał plan - trudno.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |