2014-04-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Wielka zmiana! (czytano: 299 razy)
Dziś już nic nie stoi na przeszkodzie, aby napisać o czekającej mniej Wielkiej Zmianie. Zmianie, która wywróci moje dotychczasowe życie do góry nogami.
Mówiąc krótko: wyjeżdżam z Polski. Na stałe. Na stałe to nie znaczy na zawsze, ale umowę o pracę mam bezterminową. W ten sposób spełniło się moje marzenie: żeby praca znalazła mnie. Jakiś czas temu przestałem marzyć o znalezieniu pracy moich marzeń. Dziesiątki wysłanych CV, rozmów z headhunterami, ale zawsze chcieli mnie przyjąć z otwartymi ramionami na stanowisko poniżej kwalifikacji (i oczekiwań finansowych), natomiast na stanowiska, które oczekiwania by spełniały - zawsze wybierano innych. Trudno, z koniem kopać się nie będę. Nie umiem pięknie i okrągło gadać, swojej wartości umiem dowieść jedynie efektami pracy. A jest to niemożliwe, jeśli się tej pracy najpierw nie dostanie.
Na szczęście w korporacji się na mnie poznali, i zaproponowano mi prace. W maju wyjeżdżam do Hamburga, po końcu roku szkolnego ściągam tam rodzinę. Niestety maraton w Hamburgu odbywa się 4 maja, w tym roku nie będę gotowy. Ale może uda się pojechać na półmaraton do Szczecina - pewnie jest lepszy dojazd niż z Warszawy.
A poranny trening (pierwszy trening w tym tygodniu, zawaliłem wtorek) wypadł tak sobie. Poszedłem na pętlę uliczną, bo na boisku błoto. Pierwszy kilometr ok, na drugim umierałem i chciałem zejść, później się rozkręciłem. Wyszło 9,9 km w czasie 1:03:14. Spróbuję jutro rano, powinno być lepiej.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Mahor (2014-04-17,19:47): Najważniejsze że będziesz biegał niezależnie gdzie rzuci Ciebie los...Powodzenia! Ja0306 (2014-04-18,09:29): Brawo Sukcesu w Pracy. No to zachęcam też do Odwiedzania też Poznania. W Sierpniu Zielona Góra robi Maraton Szlakiem wina i miodu, może tam warto zajrzeć. Trening nieźle, dobrze że wykonany.
|