2014-02-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| WalentINO 2014 (czytano: 296 razy)
W sobotę organizowałem etap podczas Zimowych Marszy na Orientację "WalentINO 2014".
Odpowiadałem za etap drugi - nocny. Przygotowałem mapę opart± o 5 LOP-ek (Linii Obowi±zkowego Przej¶cia). Ponieważ skala mapy była różna, a LOP-ki na mapie niemal identyczne (5 literek L - o wymiarach 2,5 cm na 1,5 cm) przed wyj¶ciem do lasu należało co nieco przeskalować. W efekcie jedna z LOP-ek przybliżyła się do startu i zmalała, a druga "rozrosła" się znacznie i przesunęła na inn± LOP"kę. Kto to rozwi±zał, dalej miał już prosto.
Trasa miała nieco ponad 3 km i prowadziła po kwadracie o boku 500 metrów + niewielkie odchyłki.
Rozstawiłem trasę i oczekiwałem na zawodników kończ±cych pierwszy etap nocny. Nagle niedaleko ogromny ryk rado¶ci: "Mamy medal w łyżwiarstwie". ¦rodek lasu, impreza na orientacje w toku, a tutaj zawodnicy ogl±daj± transmisje z Igrzysk Olimpijskich na tablecie.
Na mecie pojawiła się córka (startowała w innej kategorii, na znacznie łatwiejszych mapach). Pojawili się też zawodnicy zaawansowani. O 17 rozpoczęły się starty na moim etapie. Większo¶ci osób się podobało, za wyj±tkiem kolegi, który stwierdził "Nie wiedziałem czego szukać, więc nie chciało mi się chodzić po lesie". Przed dwudziest± wszyscy zawodnicy wrócili z trasy. O 20.30 byłem już w domu i miałem okazję obejrzeć ostatnich dziesięciu skoczków w konkursie na dużej skoczni. Kolejne Złoto!!
A w niedzielę wybrałem się z cał± rodzin±, do tego samego lasu, na półtoragodzinny spacer. Trzeba było ¶ci±gn±ć lampiony.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |