2013-12-29
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bieg Sylwestrowy Akademii Biegania, czyli nie teka pętla gołębiewska straszna, jak ją malują :) (czytano: 351 razy)
Będzie króciutko. Ostatnie zawody w tym roku. Bieg razem z kochaną żoną, po wymagającej trasie (pętla gołębiewska), bo z masakrycznym podbiegiem, na którym nawet ja wypluwam płuca. Sądziłem, że moja Madzia nie da tam rady i zatrzyma się, ale... nic z tego! Nie zrobiliśmy żadnego postoju, żona naprawdę dzielnie zmierzyła się z wyzwaniem, systematycznie wymijając inne osoby, które zdecydowały się pokonać to trudne wzniesienie częściowo marszem, a już na finiszu dostała takiego kopa, że... miałem problemy z jej dogonieniem ;). Kochanie, jestem z Ciebie bardzo dumny. Naprawdę mnie zaskoczyłaś. Dziękuję Ci bardzo za fantastyczną niedzielę! A "Akademii Biegania", która zorganizowała bieg, dziękuję za super imprezę!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |