2014-01-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Grudzień 2013 / styczeń 2014 (czytano: 963 razy)
Ponad 6 tygodni treningów od ostatniego wpisu - chciałem pisać częściej, wyszło jak zwykle. Podziwiam regularnych blogerów za to, że mimo wszystko piszą (a jeśli blog jest tylko biegowy, to mój podziw rośnie).
Bo o czym tu pisać? (zapytam trochę prowokacyjnie) Dziś dyszka po 5:20 min/km, wczoraj 10 podbiegów zamiast crossu, a w zeszłą środę piękny szybki trening 2x5km poniżej 4:10 min/km. Do tego kilka fajnych wycieczek biegowych, z których jedna zamieniona została w całkiem szybkie BNP. Takie jest to moje codziennie bieganie. Najważniejsze, że biegam 5 lub 6 razy w tygodniu - jakoś tak wychodzi, że aplikuję sobie coraz częściej dodatkowy trening. Zacząłem odczuwać w mięśniach ten wysiłek, więc w tym i zeszłym tygodniu luzuję na 5 treningów. Nic na siłę, cel jest daleko.
Słucham - podczas gdy biegam sam - "Wielkiego Gatsby"ego" (dość dobre jak na bieganie) i biegam swoimi ścieżkami. Powróciłem na trasy, których w tamtym sezonie nie odwiedzałem - taka różnorodność dobrze robi. No i pogoda, sprzyja nam wszystkim w tym sezonie. Więc czas korzystać!
I o czym tu więcej pisać?
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |