2013-04-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Było dobrze, jest Ľle - znowu to samo? Taki już urok... bałwanów :). (czytano: 207 razy)
¦więta Wielkanocne spędzone w Międzyrzecu Podlaskim. W tym czasie trzy razy udało mi się pobiegać, pierwszy raz jeszcze w dniu przyjazdu. To było truchtanie w różnych warunkach, trochę wiosennie, trochę zimowo, bo raz wydawało się że w końcu przyszła wiosna, a następnego jak nie sypnęło ¶niegiem, jak nie zawiało huraganem prawie – i w takich warunkach wła¶nie też trenowałem. Było naprawdę ciężko, ale ważne, że mię¶nie nie bolały i nóżka się kręciła :).
Po drugim razie jednak już nie było tak dobrze, bo noga zaczęła znów boleć – tym razem jednak nie s±dzę, że to palec, a raczej ¶cięgno z po całej prawej stronie stopy. Ledwo chodziłem przez cały pozostały pobyt i po powrocie nadal odczuwał ból, co prawda lżejszy, ale to sygnał, że jednak co¶ jest nie tak, co bardzo mnie martwi.
A tak w ogóle okolica, w której biegałem nadal chyba nie zna takich dziwów jak biegacz, bo często odprowadzały mnie zdziwione, czasem zszokowane, spojrzenia. Najlepszy komentarz - ojciec do synka na mój widok: "Patrz, jaki bałwan biegnie". I nie wiem, czy chciał mnie obrazić, czy tylko skomentować mój zasypany ¶niegiem wygl±d :).
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |