2013-05-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Rozsypię się czy....? (czytano: 889 razy)
Rozsypię czy nie rozsypię się???
....oto pytanie które zadaję sobie od tygodnia.
Im więcej nad tym myślę, dochodzę do wniosku że trzeba być szaloną albo bez reszty zakochaną, w tym czemu się poświęcam, żeby zafundować własnemu ciału takiego HardCora.
No bo czymże innym jest to co zafundowałam sobie samej w przeciągu ostatnich 3 tygodni???
A zafundowałam
21.04 - OWM - 3.27.50
28.04 - CM - 3.33.50
05.05 - półmaraton - 1.34.30..
No i pomiędzy tymi startami nie leżałam z d...ą do góry..
Niby wiem, że powinnam dać sobie na luz...ale nie potrafię.
Nie potrafię, bo jeżeli na coś się zdecyduję w zrealizowanie celu wkładam całe serce no i....kochane ciałko.
A start na jaki się zdecydowałam to nie "przelewki".
Te 118 kilometrów po Dolomitach...."przeczołga mnie, oj przeczołga...
Do biegania po szosie "dołożyłam" 10 kilometrów biegania w wodzie bez dotykania dna..
Odciąża stawy ale daje popalić, wszak woda stawia opór...
Mam nadzieję, że do 28 czerwca nie rozsypię się...
Wracając do pytania....póki co mam się dobrze...znaczy się wciąż w jednym kawałku jestem:))
Na fotce chwil kilka po wczorajszym "połmaratoniku".
Fot..D. Duda:)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu maleńka26 (2013-05-06,21:06): Zacytuje słowa pewnego biegacza,,zdrowa dupa jesteś,,.pozdrowionka.astmatyczka Namorek (2013-05-06,21:11): Marysiu tydzień po maratonie i to z takim czasem (3.33) przebiegłaś połówkę w czasie 1.34 itd . Toż to dwie minuty lepiej niż moja życiówka . Jak to robisz ? Nie mogę wyjść z podziwu - chylę czoła i "strasznie zazdroszczę " :-) jacdzi (2013-05-06,22:21): Dwa maratony i polowka to najlepszy trening przed Dolomitami. Dasz im popalic! izamoskal (2013-05-06,22:30): Po CM w wywiadzie dla telewizji (transmisję wczoraj oglądałam w TVN)wyglądałaś całkiem świeżutko, więc do rozsypki Ci daleko. Chylę czoła i pozdrawiam :) Rufi (2013-05-06,23:33): oj jak ja Cię rozumiem Marysiu ;-) dario_7 (2013-05-07,09:18): Maryś, ja sobie zawsze powtarzam, że dobrze, iż strach mi dupsko ściska przed tym ultra dystansem - ściśnięte nie rozpadnie się... ;))) A na zdjęciu najlepsza reklama Pszczewskiej Dwudziestki!!! :) irko58 (2013-05-07,09:33): !!!!!!!!!!!!! jesteś niesamowita!!!!!!!!! Marfackib (2013-05-07,11:07): Po biegu... i jaka elegencka ... Pozdrowionka :-))) Magda (2013-05-07,11:15): Maryś wyglądasz czadowo! paulo (2013-05-07,11:48): czasami jak będzie mi ciężko to wspomnę sobie Ciebie i napewno od razu będzie mi lżej :). Gratuluję też tysięcznego bloga :) jann (2013-05-07,20:22): Podziwiam formę, zazdroszczę kondycji i gratuluję tysiaka!cieszę się, że po częśći mogłem dzielić z Tobą tego HardCora!.Pozdro. Grażyna W. (2013-05-08,11:33): Damą być, ach damą być... :) wyglądasz po prostu kwitnąco :) Maria (2013-05-09,12:34): odpowiedź jest prosta:nie rozsypiesz się,tacy to żywcem wbiegaja do nieba (biegowego rzecz jasna;)) Truskawa (2013-05-10,07:50): Dario robi Ci takie foty, że powinien chyba zawód zmienić. :)
|