2013-04-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Choroba zawodowa nauczycieli (czytano: 1396 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?v=_Lert4y90as
Zaniemówiłam.
Pozostało mi w milczeniu zacz±ć więcej słuchać
i biegać w my¶lach
No więc zamiast gryĽć ¶ciany
naprawdę zaczęłam słuchać
- Marie Boine...
Po chwili poczułam
że chociaż straciłam głos
zyskałam ciszę i to czym można j± wypełnić
lub po prostu to że można pozostawić j± sam± sobie
zyskałam czas
by wyhamować
wyrównać oddech
i zyskałam też wszystko to co przynosi mi ta muzyka...
Zaskoczyło mnie odkrycie że zawsze trac±c co¶
choćby bardzo ważnego
zyskujemy co¶ innego
nie wiedziałam że mam w sobie taki spokój
choć on pewnie od dawna we mnie siedział
lecz ja nie potrafiłam usi±¶ć
zatrzymać się choćby na chwilę
słuchać uważnie
nie zastanawiaj±c się nad tym co zaraz mam do powiedzenia...
Zabawne kiedy¶ sytuacja zmusiła mnie do tego by zacz±ć biegać choć wydawało mi się to wtedy ostatni± rzecz± do jakiej jestem zdolna.
I jak tu nie powiedzieć że najważniejsze rzeczy w życiu zaczynaj± się jakby od przypadku
czasem nie trzeba o nic walczyć
wystarczy wł±czyć zmysły
dać się ponie¶ć nurtowi życia
a to czego szukamy samo się odnajdzie.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Endurance/Freestylerunner (2013-04-15,14:52): tak to się robi ;p
bieg wirtualny też jest ważny, czasami nawet ważniejszy od faktycznego biegu :):) Inek (2013-04-16,00:00): Z wrażenia zaniemówiłem :) Patriszja11 (2013-04-16,10:17): :)Jak widać bez wszystkiego można się obej¶ć, a 3dniowa przerwa od treningów dobrze mi zrobiła, głos wrócił no i teraz mogę już sobie pobiegać z Mari Boine nie tylko wirtualnie - co¶ wspaniałego!
|