Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [76]  PRZYJAC. [95]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
amd
Pamiętnik internetowy
BBB - Biegowo Blogowa Bagatela

Artur Dębicki
Urodzony: 1968-04-27
Miejsce zamieszkania: 3city
122 / 158


2013-03-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Waterlogged - rozdział 6 (czytano: 1524 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://www.humankinetics.com/products/all-products/Waterlogged

 

6 The Shaky Science of Hydration (Niepewna nauka o nawadnianiu)

Motto rozdziału cytuje zalecenia dla biegaczy podczas Maratonu w Dallas w 2002 roku dotyczące nawadniania, wydane, jak to skomentowano, 20 lat po tym, jak po raz pierwszy zostało zasugerowane, że takie rady są prawdopodobną przyczyną EAHE u wolniejszych biegaczy z SIADH (Syndrome of inappropriate antidiuretic hormone (ADH) secretion, zespół niewłaściwego wydzielania hormonu antydiuretycznego).
Noakes stwierdza, że najważniejszym wkładem trzech badań, które przeprowadził dr Cade z kolegami było stwierdzenie, że przyjęcie glukozy poprawia wynik ćwiczenia. Ten wniosek był od tego czasu wielokrotnie potwierdzany i nie podlega dyskusji. Ten efekt pojawia się również podczas ćwiczeń trwających krócej (od 30 do 60 minut), kiedy nie ma mowy o uzupełnieniu w trakcie trwania ćwiczenia wyczerpujących się zapasów. Ponieważ również samo wzięcie płynu zawierającego węglowodany do ust bez jego przełknięcia również poprawia wynik ćwiczenia, więc Noakes interpretuje to jako argument na rzecz jego teorii mózgu jako głównego organu zarządzającego (Central Governor Theory).
Następnie mamy omówione dwanaście badań finansowanych przez Gatorade. Znajduje się tam kilkustronicowa dygresja, autor wyjaśnia jak ważne jest właściwe chłodzenie podczas prób przeprowadzonych w laboratorium. Eddy Merckx, jeden z najlepszych kolarzy, po wygraniu piątego tytułu w Tour de France został poproszony o udział w badaniach w laboratorium. Podczas wyścigu był w stanie pedałować przez kilka godzin, w pomieszczeniu rozczarowany zakończył po godzinie. To, czego laboratorium nie było w stanie zapewnić była duża prędkość wiatru, która umożliwiałaby chłodzenie konwekcyjne kolarza. Dlatego kiedy tworzono Sport Science Institute of South Africa, zbudowano tam supernowoczesne pomieszczenie do badań, którego ważną częścią były cztery duże wentylatory, każdy o średnicy 1,2 metra. Tutaj Noakes omawia badania przeprowadzone w tym laboratorium. Ich analiza jest jednoznaczna, wzrost prędkości przepływu powietrza drastycznie redukuje tempo w jakim organizm gromadzi ciepło umożliwiając równocześnie wydłużenie czasu ćwiczenia. Co ciekawe wraz ze wzrostem prędkości wiatru spada ilość wydzielanego przez organizm potu, przy braku chłodzenia przez wentylatory ilość potu jest największa, problem w tym że otoczenie nie jest w stanie zaabsorbować tego wydzielanego ciepła. Obiekty poddawane eksperymentom przy wyłączonych wentylatorach kończyły ćwiczenie wówczas, kiedy temperatura rektalna wynosiła około 38,5 stopnia. Noakes stwierdza, że to potwierdza działanie kontrolne mózgu. Nie pozwala on na produkowanie przez mięśnie ciepła szybciej, niż organizm jest w stanie je oddać do otoczenia. Ten wtręt jest o tyle istotny, że większość wykonanych badań miała miejsce przy nieadekwatnym chłodzeniu, który to fakt nie był brany pod uwagę podczas analizy wyników.
W tekście głównym omówione są badania finansowane przez Gatorade. Przykładowo pierwsze dotyczyło przyjmowania płynów podczas biegu, brali w nim udział dobrzy i bardzo dobrzy zawodnicy. Najszybszym z nich był Amby Burfoot, jest on autorem wstępu do Waterlogged, w którym wspomina to badanie. Wszyscy zawodnicy mieli pić 100ml co pięć minut (1200ml na godzinę) podczas ćwiczenia. Po 75 minutach mieli uczucie wypełnienia, po 100 minutach było jasne, że dalsze wysiłki przyjmowania płynu nie będą możliwe. Tymczasem, jak pisze Noakes, ta obserwacja została zignorowana przez tych, którzy powołując się na to badanie zachęcali ćwiczących do przyjmowania płynów w ilości od 1,2 l/h do 1,8 l/h lub „największej ilości jaką organizm da radę znieść”.
Nie będę streszczał wszystkich badań, skupię się na podsumowaniu ich wyników według Noakesa. Stwierdza on, że trzy pierwsze z nich (mowa o badaniach finansowanych przez Gatorade, omawianych w tym rozdziale) pokazały, że przyjmowanie płynów obniża temperaturę ciała podczas ćwiczeń. Nie można jednak stwierdzić na ile jest to istotna obserwacja, ponieważ nie mierzono wydajności ćwiczeń (none of the studies included a measure of performance – dla jasności zamieszczam oryginał). Badacze zakładali, że zmniejszenie temperatury ciała jest równoznaczne z polepszeniem wyników wykonywanego ćwiczenia, czyli pomiar temperatury stał się namiastką pomiaru jakości wykonania ćwiczenia oraz ryzyka wystąpienia przegrzania. Dopiero w innym badaniu, przeprowadzonym w 2009 roku niektórzy z autorów testowali tę teorię; badanie to pokazało, że osiągana w jego trakcie temperatura rektalna badanych nie pogarsza wyników ćwiczeń.
Noakes uważa, że wnioski wynikające z przeprowadzonych badań zostały zignorowane przez osoby odpowiedzialne za powstanie zaleceń dotyczących spożywania napojów przez ACSM (American College of Sport Medicine) w 1996 roku[*]. Po pierwsze grupa kontrolna która piła mało lub nic nie miała udaru cieplnego, temperatura ich ciał nie wzrosła więcej niż do poziomu około 39 stopni; po drugie że organizm ludzki ma niezwykłe zdolności do regulowania temperatury w skrajnie niekorzystnych warunkach (gorąco, niedostateczne chłodzenie, brak picia, sposób przeprowadzenia ćwiczenia uniemożliwiający modyfikację przez organizm ćwiczącego swojego zachowania w celu zapobieżenia przegrzaniu); po trzecie u osób pijących według zaleceń występują problemy gastryczne; po czwarte badania były przeprowadzone na bardzo dobrych zawodnikach, natomiast zalecenia zostały uogólnione dla wszystkich grup, łącznie z tymi, których prędkości poruszania się nie zagrażały wystąpieniem przegrzania podczas zawodów; po piąte w tych badaniach w których mierzono poziom sodu we krwi stwierdzono jego wzrost wraz z upływem ćwiczenia, ten wynik nie doczekał się uwagi autorów badań[**].
Jak konkluduje Noakes, całkowity brak dowodów na to, że niepicie podczas ćwiczenia jest niebezpieczne, został użyty jako podstawa do stworzenia zaleceń, które zachęcały ćwiczących do picia bez zahamowań przed, w trakcie oraz po zakończeniu ćwiczenia.

[*] w 1996 roku ACSM zalecało pić tak dużo jak się da („as much as tolerable”) podczas ćwiczeń

[**] chodzi tutaj o to, że według GSSI utrata sodu przez jego wypacanie prowadzi do wystąpienia EAH i EAHE, jego utrata powinna być kompensowana piciem napoju sportowego zawierającego sód. Tymczasem jeżeli poziom sodu podczas trwania ćwiczenia nie obniża się, a wręcz przeciwnie, to dodawanie sodu to napoju nie ma sensu. Poza tym dostarczamy wprawdzie w małej ilości sód, ale przede wszystkim dostarczamy wodę, stężenie sodu się zmniejsza. Osoba która cierpi na SIADH wydala w dużej ilości sód z organizmu wraz z moczem, ponieważ jednak ilość wody w moczu nie rekompensuje ilości wydalonego sodu, jego stężenie gwałtownie spada, następstwem w najgorszym wypadku jest śmierć.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


a.Klimczak (2013-03-19,16:12): Ledwo skończyłem czytać poprzedni wpis, wróciłem na główną, i z powrotem jestem zachęcany do lektury :) Dzięki za cenne informacje.
shadoke (2013-03-20,20:02): Tendencyjne badania to dość żenujące, ale praktykowane...niestety!
amd (2013-03-21,09:05): Szadok, to nie do końca tak. O ile ja dobrze rozumiem co Noakes sugeruje, to w większości wypadków było tak: naukowcy byli przekonani do jakiejś hipotezy, potem przeprowadzali eksperyment, na koniec wyniki interpretowali zgodnie ze swoim przekonaniem. Paradygmat (przegrzanie jest największym wrogiem) czynił ślepym na ocenę wyników pod innym kątem niż wynikającym z paradygmatu. Owszem, to nie jest sytuacja nieznana w nauce :)
Piotr Fitek (2013-12-11,16:54): Zatem nie potrzeba pić izotoników?
amd (2013-12-20,12:49): W sensie czy są niezbędne? Według Noakesa nie. Pewnie ma rację, w końcu kiedyś ich nie było a ludzie biegali imponująco. Ale nie trzeba nie oznacza że nie wolno :-)







 Ostatnio zalogowani
biegacz54
04:48
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
edgar24
21:46
uro69
21:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |