2013-03-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| I ja doczekałam się... (czytano: 796 razy)
Mam dzisiaj "randkę".
Randkę z kijkami i takim jednym "gogusiem - wyżelowanym gogusiem", który widz±c mnie wczoraj "nordic walkinguj±c±", pochwalił się, że on 10 kilometrów w 50 minut pokonuje.
Wkurzyłam się....wkurzyłam bo nie lubię jak kto¶ traktuje mnie jak "głupi± babę". W pierwszej chwili pomy¶lałam..."weĽ ty chłopie poszukaj głupszej od siebie....już nawet miałam to gło¶no powiedzieć.....ale zapytałam jedynie, czy mógłby mi pokazać jak tak szybko można maszerować..?
I wiecie co??? "Połkn±ł" przynętę!!!!
Obiecał, że "wpadnie" po mnie do sklepu około 15.
Z niecierpliwo¶ci± czekam na tę lekcję..
Jako¶ nie boję się...bo "gogu¶"(może okazać się że jest sympatycznym go¶ciem) na sportowca nie wygl±dał...choć wiem, że pozory czasami myl±...
Kurczę, nie wiem dlaczego z...kogucikiem mi się skojarzył...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu snipster (2013-03-05,10:28): haha :D idzie wiosna jak nic, ludzie wariuj± ;) Marysieńka (2013-03-05,10:33): Snipi....oj tam zaraz wariuj±.....jeste¶ facetem więc doskonale wiesz, że niektórzy z was potrafi± doskonale "upiększać" własne możliwo¶ci....przecież po 5 minut to nawet biegiem jest co robić.....dzi¶ "gogu¶"(o ile nie zrezygnuje) przekona się w jakim tempie naprawdę maszeruje:)) bartus75 (2013-03-05,10:57): oj tam pewnie nie przyjdzie jak to gogu¶ :) Magda (2013-03-05,10:58): och, Mary¶, jak ja Ci tej randki zazdroszczę... uwielbiam takich ludzi w chwili gdy się "okazuje" co i jak... jest jeszcze szansa że nigdy nie zmierzył trasy na której robi te 50min/10km i okaże się że to 6-7km :) wypytaj o wszystko i zdaj relację proszę snipster (2013-03-05,11:15): tia... znam takich, co tak ładnie zaokr±glaj± jak im się widzi ;) dario_7 (2013-03-05,11:32): A bo to mało razy kupowało się ciasteczka w wielkiej paczce, a tam ledwie parę sztuk na dnie było?... Go¶ć po marketingu, jak nic!!! ;))) jann (2013-03-05,12:13): Nie zamęcz go¶cia, bo jak się honorem ujmie to do końca będzie stroszył piórka aż w końcu padnie. Czekamy na relację! DamianSz (2013-03-05,12:25): Mary¶ najpierw pokonaj go z kijkami a potem zaproponuj rewanż w robieniu brzuszków ,-) jacdzi (2013-03-05,13:17): Kogucik, ptaszek, gogus,....,oj wlochate mysli masz! paulo (2013-03-05,14:37): ciekawe czy "gogu¶" okazał się tak sympatycznym kogucikiem? :) Truskawa (2013-03-05,16:13): a potem jeszcze maraton panu zaaplikuj. :)) Marysieńka (2013-03-05,16:54): Bartus.....przyjechał i to dużo wcze¶niej..nie powiem mile mnie zaskoczył...już mi się "spodobał"...hahaha:) Marysieńka (2013-03-05,16:55): Madzia.....tak jak słusznie przypuszczałam....maszerował dużo wolniej niĽli się reklamował:)) Marysieńka (2013-03-05,17:13): Snipi....a ilu ja znam!!!! :)) Marysieńka (2013-03-05,17:14): Dareczku...jako sklepowa szczególn± uwagę zwracam nie na opakowanie, ale na cenę i wagę:)) Marysieńka (2013-03-05,17:15): Jan...spoko nie zamęczyłam:)) Marysieńka (2013-03-05,17:16): Jacku...no pewnie, że tylko takie mam...chociaż to...hahaha:)) Marysieńka (2013-03-05,17:16): Damek.....aż tak± jędz± nie będę:)) Marysieńka (2013-03-05,17:17): Pawle....okazał się nawet więcej jak sympatycznym....:)) Marysieńka (2013-03-05,17:18): Iza....kogo jak kogo, ale siebie samej nie mam zamiaru "zajechać" :))
|