2013-02-17
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Lavaredo (czytano: 811 razy)
Decyzja zapadła!!!!
W czerwcu lecę Lavaredo!!!
A co???
Czas ucieka, sił ubywa, latek przybywa.
Ale za to wiarą i chęciami mogłabym kilka osób "obdzielić".
Od wczoraj skorygowałam wszystkie swoje plany startowe.
Nie, nie....nie zrezygnuję z żadnego.... będą "środkiem" wiodącym do celu.
Zawsze lubiłam iść na całość...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu adamus (2013-02-17,15:53): Cieszę się jak dziecko iż udało mi się zmontować tak zajefajną ekipę na tem bieg:)))) Mocy przybywaj !!!! Krzysiek_biega (2013-02-17,17:01): rozumiem że ten dłuższy dystans 118km. Jestem pasjonatem gór sądzę nie mniej jak Ty, jak wyjdę z opresji może za rok uda mi się podłączyć na jakiś wyjazd z Tobą:) maleńka26 (2013-02-17,17:52): Tak
Maryś tak trzymaj!
snipster (2013-02-17,18:02): Yeah :) jak szaleć, to szaleć :) Rufi (2013-02-17,18:20): to bede czymac kciuki :-) Przemek_G (2013-02-17,19:40): super wyzwanie:) Maria (2013-02-17,19:49): moc na pewno będzie z Wami byleby jeszcze mocne stawy;) jacdzi (2013-02-17,20:12): 118km? Coz to dla Waszej ekipy, bulka z maslem. paulo (2013-02-17,21:15): myślę, że tym swoim przykładem możesz wielu jeszcze pociągnąć do szaleństwa :) Honda (2013-02-17,22:03): Wiele osób mówi mi, że jestem szalona... ale do Pani jeszcze dużo mi brakuje! :)) Marysieńka (2013-02-18,08:33): Mirku...a ja mam nadzieję, ze uda nam się przed wyjazdem zaliczyć kilka wspólnych górskich treningów:)) Marysieńka (2013-02-18,08:34): Krzysiek....jak całość to całość:)) Marysieńka (2013-02-18,08:35): Lucyna....mam taki zamiar:)) Marysieńka (2013-02-18,08:36): Snipi....nie wiem czy wiesz, ale Ty w tym "szaleństwie" będziesz brał udział....hahaha:)) Marysieńka (2013-02-18,08:37): Elu....przydadzą się, oj przydadzą:)) Marysieńka (2013-02-18,08:38): Przemku...bardzo motywujące:)) Marysieńka (2013-02-18,08:39): Maria.....no ja myślę!!!! :)) Marysieńka (2013-02-18,08:40): Jacku....bułka z masłem??? Oj wieeeelka ta "buła" :)) Marysieńka (2013-02-18,08:40): Pawle....kilku już pociągnęłam...hahaha:)) Marysieńka (2013-02-18,08:41): Honorata.....i nie zmieniaj się:)) darianita (2013-02-18,09:32): Fajna przygoda , DOlomity piękne, żyć nie umierać ! Pozdrawiam i trzymam kciuki. a.czykinowski (2013-02-19,08:17): Jasne trzeba iść na całość!i trzymać się swoich postanowień!:-) dario_7 (2013-02-19,12:00): Dla takich chwil i szalonych decyzji życie ma sens! Choć teraz bardzo ciężkie 4 miesiące przed nami ;))) Marysieńka (2013-02-19,20:34): Adam....teraz to ja jazdę po "bandzie" ryzykuję...ale co mi tam :)) Marysieńka (2013-02-19,20:34): Darku....mam nadzieję, że to będzie przygoda:)) Marysieńka (2013-02-19,20:36): Darku....dla mnie one będą bardzo pracowite...wszak muszę nadrobić zaległości....a mam ich całkiem sporo....niestety:)) renia_42195 (2013-02-21,22:01): Ja wiem, że to co sobie wyznaczysz to osiągniesz to :) Dzięki Tobie wiem, że ja też swoje plany zrealizuję :) Dziękuję Tobie za to :) Marysieńka (2013-02-22,07:21): Reniu...i ja dziękuję za ten komentarz:))
|