2013-01-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zimowe Biegi Górskie (czytano: 1186 razy)
W minion± sobotę odbył się drugi bieg z tegorocznej edycji Zimowych Biegów Górskich w Falenicy. Mimo iż bieg ma kilkuletni± tradycję, wystartowałem tam po raz pierwszy. Falenickie wydmy znane s± z tego, że potrafi± zmęczyć biegacza szczególnie tego, który nie trenuje siły biegowej. Ja ten bieg od pocz±tku potraktowałem treningowo. Nie chciałem się tym razem ¶cigać, ponadto nigdy tam nie biegałem więc zupełnie nie wiedziałem jakie tempo założyć, a w dodatku dzień wcze¶niej wykonałem interwały 10x400m i teraz wypadało wyluzować.
Po przyjechaniu, w oczy rzuciła się bardzo długa kolejka po numer startowy stoj±ca w ciasnym szkolnym korytarzu. Jednak poszło to w miarę sprawnie bo po 15 minutach miałem już numer i agrafki.
Choć trasa miała mieć 10.000 metrów, to jednak na GPS-ie wyszło mniej (nie tylko u mnie). Ale trudno o prawidłowy pomiar w lesie i przy tylu zakrętach. Trasa rzeczywi¶cie mocno pofałdowana, ¶rednio co 0,5 km podbieg i zbieg o różnym nachyleniu, ale ma to swój urok. Dobiegłem do mety z poczuciem że mam jeszcze sporo rezerwy i jak na bieg treningowy jestem zadowolony. Czas: 46 minut z sekundami.
Do wyboru były trzy różne trasy (3,33 km, 6,66 km oraz 10km) i ł±cznie w nich wszystkich wzięło udział ponad pół tysi±ca zawodników. Jak na zimę (choć ¶niegu nie było) i bieg na nieatestowanej trasie po lesie, to naprawdę sporo!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |