2012-12-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| strona nie działa i inne perypetie (czytano: 308 razy)
Różnie to bywa, raz na górze raz na dole. Dzi¶ zadymka, piekny naprawdę pierwszy solidny zimowy, chciałoby się rzec snieg, więc i zapaleńców na stadionie mało, tylko kilku zapaleńców. A przecież taka aura jest wspaniała, miasto wieczorow± por± z padaj±cym ¶niegiem jest niesamowite, pełne magii i radosnych mysli, dlatego zdziwionym wielce absencj± nowicjuszy...bo mam wrażenie, że to ich brakuje.Z czasu treningowego zadowolonym...ale prócz tych, którzy zapomnieli o treningu, jest jeszcze taki jeden, co to o mnie zapomniał... A może to dlatego, że komina nie mam? :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu diwad75 (2012-12-07,21:32): wła¶nie a dlaczego nie działa stronka? A ja wczoraj biegałem...w padaj±cym ¶niegu wieczorow± por±....i przy całkiem solidnym wietrze, który dopadł mnie jak tylko opu¶ciłem zabudowania
|