2012-11-14
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Operacja (czytano: 456 razy)
Nadszedł w końcu taki moment (jeszcze przed 40-tk±, skandal:), że organizm nie przeszedł przegl±du okresowego...
Po prawdzie to nie przeszedł rok temu, ale wtedy to zamiotłem pod dywan. Obiecałem jednak żonie, że spraw± się zajmę po skończeniu sezonu.
Wspaniały Koscian sezon zakonczył, więc udałem się z moj± nog± do specjalisty. Ktoren to zawyrokował "%$&@*&^%" z czego zrozumiałem brak drożno¶ci żyły i jedyne rozwi±zanie - operacja (nie trzeba dodawać że kosztuj±ca kosmiczn± kasę, nierefundowana przez NFZ).
Umówiłem się na zabieg na koniec listopada. Po operacji miesi±c przerwy od biegania. Dodaj±c ponad 3 tygodnie przerwy przed zabiegiem (w końcu nie zacznę teraz nowego sezonu, jak przerwa to przerwa) daje to prawie 2 miesi±ce przerwy.
Cóż - pocz±tek roku będzie więc biegowo bardzo ciekawy ;)
Waham się czy machn±ć Trzebnicę tak prosto z marszu, po jednym, max. dwóch bardzo lekkich treningach biegowych, na zasadzie biegu turystycznego.
Tak z pewno¶ci± będzie na pocz±tku Zimnara, ale tutaj liczę że się w trakcie tych 2 miesięcy trwania Zimnara trochę rozkręcę.
Oczywi¶cie - wszystko pod warunkiem, że nie będzie żadnych komplikacji.
No to siup - teraz piwko i laba. I tak aż do Nowego Roku.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Piotr Fitek (2012-11-15,02:04): Grzegorz, powodzenia z operacj±, o ciało trzeba dbać, a przed nowym sezonem będziesz miał czas na odpoczynek :)
|