Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [126]  PRZYJAC. [286]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
mamusiajakubaijasia
Pamiętnik internetowy
"Byle idiota pokona kryzys; to co cię wykańcza, to codzienna harówka" - Antoni Czechow

Gabriela Kucharska
Urodzony: 1972-08-26
Miejsce zamieszkania: Rudawa / Kraków
459 / 580


2012-10-24

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Hitman... (czytano: 609 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=8amtDJ9zoTc&NR=1

 

Najpierw wstęp dygresyjny:

Nie jest żadną tajemnicą, że czytam, lubię czytać, bez czytania nie żyję, nie istnieję, nie ma mnie.
Nie jest żadną tajemnicą, że lubię czytać biografie i autobiografie. Bo lubię i już.

Nie jest żadną tajemnica, że ogromnie lubię twórczość Manueli Gretkowskiej.

No i kiedyś czytając jakąś tam książkę Manueli, wyczytałam, że właśnie jest świeżo po lekturze biografii Leonarda Cohena "Życie sekretne", która i ja chwilkę wcześniej przeczytałam.
Manuela podsumowała to krótko:
"Przeczytałam biografię Cohena. Cynik i bufon autor nawiązał współpracę z bufonem i kabotynem, którego życie opisuje."
(Cytat jest nieścisły, ale oddaje istotę rzeczy.)


Tyle tonem wstępu dygresyjnego.

Właśnie przeczytałam autobiograficzne zapiski Juliusza Machulskiego "Hitman".
Wrażenia?
Kabotyn i bufon opisuje swoje życie w bezbrzeżnym przekonaniu o swojej wielkiej inteligencji i niezwykłym poczuciu humoru.
To przekonanie jest - delikatnie mówiąc - nieco na wyrost. Jakby.

Teraz czytam Jerzego Pilcha "Dziennik".
Jak się nietrudno domyślić, JEST to dziennik właśnie. Rzecz gatunkowo bardzo zbliżona do wspomnianego wcześniej "Hitmana" J. Machulskiego.
Ale tylko gatunkowo.
Te dwie książki dzieli przepaść rozmiarów Wielkiego Kanionu.
Pilch jest gigantem intelektu i ma niesamowite, przecudownie przewrotne poczucie humoru.
I wystarcza mu to, że ma, a czytelnik, który po niego sięga i tak to przecież wyczyta.
On nie pisze tak jak Machulski "Jestem bardzo inteligentny i mam wielki poczucie humoru". Nie musi.

A swoją drogą, to kim trzeba być i jaką mieć konstrukcję intelektualną, (bądź jakie kompleksy), by tak o sobie samym napisać?


Podsumowując:

Machulski i jego "Hitman" - na przemiał (choć czyta się szybko i bezwysiłkowo);

Pilch i jego "Dziennik" - do rozsmakowywania się.


Idę czytać:)


W linku wywód Pilcha na temat kobiety jako takiej.
Z filmu "Wtorek", który fanom Pilcha polecam gorąco:)

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Magda (2012-10-24,13:58): taak, rozsmakowywania się... Pilch jest jak marcepan... gdy jem marcepan jęczę z rozkoszy... ale Pilch czytalny jakoś mi się bardziej podoba niż namacalny, dzięki za linka
renia_42195 (2012-10-24,14:09): Miłego czytania :)
jacdzi (2012-10-24,23:39): Dziennik to opis rzeczywistosci, szeroki kontekst a nie zapis wydarzen jak w kalendarzu z dygresjami o swoim wielkim.... (wstawic wedle potrzeb).







 Ostatnio zalogowani
WoNo_78
15:45
HybridRunner
15:40
chris_cros
15:35
velica
15:34
kos 88
15:27
Marco7776
15:27
kostekmar
15:01
ProjektMaratonEuropaplus
14:49
milosz2007
14:35
golus3
14:32
janeta75
14:23
andreas07
14:05
Arasvolvo
13:46
marczy
13:46
fit_ania
13:44
Wojciech
13:36
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |