2012-10-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Pełznę, pełznę... (czytano: 424 razy) (POPRAW WPIS , DODAJ ZDJĘCIE)
Miło¶ć do tuptania stała się faktem, który ujawnił się w pi±tek podczas trzeciego już treningu z moim koleg±.
Wczoraj podjęłam próby biegu tempem ostatniej pętli z czerwcowego Stargardu i... dałam radę przebiec jedynie nieco ponad kilometr. Najwidoczniej bieganie nie jest mi pisane, ale przynajmniej będę czerpać rado¶ć z pełzania :-). Kilka miesięcy temu żartobliwie nazywałam siebie żółwic±, a - o ironio życia - ten pseudonim okazał się być jak najbardziej trafny. Peszek, och peszek, lecz jako¶ muszę z tym żyć, prawda?
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak wielkim kłopotem będzie powrót do dyspozycji sprzed czterech miesięcy, jednak... nie czuję się z tym jako¶ tragicznie. Jedynie zastanawiam się, jak to jest możliwe, że mogłam biegać tak szybko, zaciskać zęby na treningach i sprowadzać terminologię treningów do rytualnego wychodzenia z domu na bieżnię czy na obwodnicę... Możliwe, że czasem brakuje mi płaczu z majowej bieżni, gdzie padały wi±zanki w stylu "kurwa mać, jeszcze trzy setki do zrobienia, a mi się tak nie chce!".
Z koleg± będę biegać regularnie trzy razy w tygodniu - poniedziałek, ¶roda, pi±tek, by w końcu wej¶ć w rytm biegowy i nauczyć się systematyczno¶ci. Problemem jest tylko to, że kolega sam biega szybciej, a ja... tak jakby go spowalniam? Mhm, chyba tak. Trochę to dla mnie frustruj±ca nowina, jednak moje niedzielne indywidualne treningi maj± sprawić, bym w końcu zaczęła biegać szybciej i nie powodowała czyjego¶ regresu. Brakuje mi zmęczenia po treningu, mimo że zamiast tego pojawia się relaks umysłu, wyluzowanie, które pozwala mi bez problemu lokować w głowie wiedzę matematyczn±.
Studia s± wspaniałe, na razie jest całkiem nieĽle, choć nie ukrywam - s± niektóre zagadnienia, których nie do końca rozumiem, jednak wierzę, że w końcu je pojmę :-). Dzisiaj pobawię się z algebr±, któr± prowadzi i wykłada dla nas Prodziekan ds. studenckich. Cudowny, kochany człowiek, oby w czasie sesji też taki był.
¦ciskam żółwiorowym serduszkiem, JustineFCB.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora renia_42195 (2012-10-20,23:06): Powodzenia na treningach :) Na uczelni również życzę szczę¶cia, bo tak czasami bywa, że lepiej je mieć również niż tylko sam± wiedzę :)
|