2012-10-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| dwie historie, jedna fotografia (czytano: 3632 razy)
dwie historie, jedna fotografia
Historia pierwsza
Było to 10 czerwca 1980 roku w Poznaniu. Około godz. 8.00 wszedłem do budynku Akademii Ekonomicznej (dzisiaj Uniwersytetu Ekonomicznego) przy ul.Marchlewskiego (dzisiaj Niepodległości) . Wszedłem na drugie piętro i spotkałem się tam z przyjaciółmi. Stawaliśmy do obrony prac magisterskich. Było to ukoronowanie 4 lat studiów. Egzamin zapowiadał się trudny. Pytania z ekonomii obejmowały 2 lata studiów, z prawa gospodarczego następny rok. Przygotowywałem się do tego egzaminu 2 tygodnie. Ostatnie noce były coraz krótsze, bo ciągle były wątpliwości, czy wszystko wiem. Z 5-osobowej grupy zdawałem ostatni. Egzamin trwał ok. pół godziny. Był ciężki, szczególnie w części z ekonomii. Zdałem. Zdałem na ocenę dobrą. Na bardzo dobrą nie liczyłem, bo była poza moim zasięgiem, dostateczna byłaby przegraną.
Wyszedłem z budynku uczelni z tytułem magistra ekonomii.
Historia druga
Było to 14 października 2012 roku w Poznaniu. O koło godziny 9.00 wystartowałem do 13. Maratonu Poznań. Wystartowałem w wielkiej grupie biegaczy. Było to ukoronowanie 2 lat biegania. Bieg zapowiadał się trudny. Właściwe przygotowania rozpocząłem 2,5 miesiąca wcześniej ale do ostatniego dnia był niepokój czy dam radę. Bieg był ciężki a na 41 km przebiegłem ul.Niepodległości (dawniej Marchlewskiego), przy budynku Uniwersytetu Ekonomicznego (dawniej Akademii Ekonomicznej). Bieg ukończyłem w czasie 4:13:24. Lepszy był poza moim zasięgiem a słabszy byłby moją porażką.
Na mecie maratonu zdobyłem tytuł maratończyka.
Te dwie historie, tak odległe w czasie, spotkały się na tym zdjęciu. Biegnę po tytuł maratończyka a w tle budynek z którego wyszedłem z tytułem magistra.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu ursel_44 (2012-10-19,22:53): O 10 lat się Grzegorzu pośpieszyłeś;-) renia_42195 (2012-10-19,23:57): Też miałam okazję ukończyć tę uczelnię (stopień wyżej), ale jakoś z takim sentymentem nie podeszłam do tematu ;) Pozdrowionka :) renia_42195 (2012-10-19,23:58): I debiutowałam w maratonie - to sklera juz w tym wieku mnie trzepie :) Gulunek (2012-10-20,00:42): Witaj po drugiej stronie, tutaj już nie ma rzeczy niemożliwych :) cinek2030 (2012-10-20,15:32): Zostałeś ukształtowany ponownie. Ponownie Twoje życie nie będzie już takie same. Honda (2012-10-20,17:06): Piękne to... :) Gratuluję ukończenia maratonu we wspaniałym czasie! :) mamusiajakubaijasia (2012-10-20,17:14): Świetny wpis! Ogromnie mi się podoba:) Graficar (2012-10-21,12:10): Wielki sukces dla Maratończyka, ale dla niektórych z nas to smutna wiadomość bo kto nam będzie robił wyśmienite zdjęcia na trasie. ksaweru (2012-10-21,12:20): Świetny tekst, ciekawe przemyślenie. GRATULACJE! Mogę tylko żałować, że ja koło swej Alma Mater (d. Akademia Rolnicza w Poznaniu, rocznik 1984)nie pobiegnę. lago (2012-10-21,12:27): Ja tez biegnac w Poznaniu wspominam szkole i lata spedzone w internacie...... :):) nata1 (2012-10-21,18:54): hm... dla mnie także był to bieg sentymentalny... Jakże znajome okolice Winograd, a później ta uczelnia.... :) HenrykM (2012-10-21,19:18): Przede wszystkim GRATULACJE!!!Ciekawe skojarzenia i miłe wspomnienie.Też mam sentyment do Poznania.Przebiegłem 13 Maraton i już szykuję się do czternastego w 2014 roku.Sportowe pozdrowienia dla Ciebie i wszystkich Joggerów! alinamalina69 (2012-10-22,08:34): Krótko ale jakże trafnie...pozdrawiam maratończyka;) Woland (2012-10-22,12:15): Gratuluję dołączenia do szacownego grona maratończyków! agnieszka83 (2012-10-28,17:23): Gratuluję:) jak widać warto spełniać swoje marzenia;)
|