2012-10-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| ŁADOWANIE a rozładowanie przed Kaliską Setką (czytano: 731 razy)
Tyle dni bez biegania,niesystematyczność wkradła się w moje bieganie przez tą "setkę kaliską".Naładowałam się wszystkim co było możliwe,myślę,ze nadmiar węglowodanów ,który osadził się gdzieniegdzie bez pozwolenia zgubię wkrótce może nie zaraz w Kaliszu,ale po nim:)))
Strasznie mnie już nosi,chcę już piątek i sobotę,gdy poranek nie mówi jeszcze dzień doooooooobry*...pamiętam zeszłoroczną setkę:wielka niewiadoma,park i ludzie ,których mijasz,którzy tak jak ty walczą ze sobą.Kurcze uwielbiam te długie wybiegania-tak,to ta samotność długodystansowca:gdy wkładam w uszy słuchawki muzyka gra a ja biegnę i moje myśli ze mną,dobrze,gdy nie liczysz monotonnie kilometrów,najlepiej gdy czas mknie wraz z kilometrami niezauważony.Są tacy,którzy tylko posmakują i aha ok to jest to,poznałem to więcej nie potrzebuje...ja chcę tego wciąż,tylko słucham się,słucham się głosów rozsądku,że mogę przesadzić,że może to być ostatni bieg i nic więcej a tego bym nie chciała.
Jaki jest urok tych biegów?pewnie liczba startujących,klimat bliskości biegaczy-jesteśmy w stanie się "prawie" wszyscy zapoznać.
A najlepsze-dla mnie to,że mogę wolno biec...jak mi się rzewnie podoba,śpiewać,gadać co dusza zapragnie!!!!!!!I czy ja pokonam ten dystans w 12 godzin czy w 10 dla mnie to nieważne:))).
Rok 2011 Ultrasiki:))))
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Mijagi (2012-10-18,22:04): Te ultrasiki!!! żiżi (2012-10-18,22:07): Wojtku trzymam kciuki,że powiększysz te grono:))))) Mijagi (2012-10-18,22:16): Smak ultrasa już znam. Boli, ale potem ... radość. żiżi (2012-10-18,22:23): Wojtku uwielbiam ten ból-ale czy nie podchodzi on pod masochizm?? Mijagi (2012-10-18,22:40): Tak, to chyba masochizm, ale nie jest groźny, chyba ... żiżi (2012-10-18,22:51): Jak widać rok przeżyłam od tamtej "setki" więc chyba nic Nam nie grozi:))) Namorek (2012-10-19,06:52): Oj wy masochisci mimo to zycze wam jak najmniej bolu :-) i szczesliwego dotarcia na mete jak zapewne wiecie z paznania jedna osoba z naszej spolecznosci odeszla na zawsze - jak wiadomo kiedys i nas to spotka ;-) Namorek (2012-10-19,06:52): Oj wy masochisci mimo to zycze wam jak najmniej bolu :-) i szczesliwego dotarcia na mete jak zapewne wiecie z paznania jedna osoba z naszej spolecznosci odeszla na zawsze - jak wiadomo kiedys i nas to spotka ;-) Andrzej7 (2012-10-19,08:42): A czy mogę do Was dołączyć? Tak samemu tuptać 100km nie wypada ;) nata75 (2012-10-19,09:14): Żiżi chętnie bym do Ciebie jutro dołączyła ;))) pozdrawiam Nati sopel (2012-10-19,10:04): No to widzę że piękna ekipa się szykuje na jutro! Strasznie żałuję że nie będzie mnie z Wami :( Andżelka pamiętaj powolutku ;-) 1katarzynka (2012-10-19,10:22): Angeliko - trzymam kciuki za Ciebie michu77 (2012-10-19,11:46): Powodzenia, i... do zobaczenia! Ale coraz mniej mi się ten pomysł na weekend podoba ;P
|