Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [22]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Woland
Pamiętnik internetowy
Blog biegowy

Michał Wolański
Urodzony: 1981-07-03
Miejsce zamieszkania: Bydgoszcz
104 / 125


2012-08-29

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Jest dobrze! (czytano: 346 razy)



Odpukać. Wszystko idzie znakomicie. Jestem w połowie trzeciego tygodnia z czterotygodniowego cyklu naprawdę bardzo solidnej pracy. Kilometrów jest bardzo dużo. Już ponad 50 w 3 dniowym cyklu, w tygodniu w szczycie będzie stówa. Czuję się znakomicie. Tętno jest fantastycznie niskie i jedyne co mi doskwiera, to trochę słabsze niż bym chciał mięśnie, ale to wynik siedzenia w fotelu całą zimę. Ech, gdzie ja bym był, gdybym w zimie trenował. Co roku sobie to powtarzam.

Moim zdaniem ogromną częścią mojego dobrego samopoczucia na treningach jest urozmaicenie ich. Trenuję 5 razy w tygodniu i nie mam dwóch takich samych treningów. Słyszę czasem, że ludzie biegają w tygodniu np. 5x 20km. Ja nikogo nauczać nie będę, ale dla mnie osobiście to zupełny bezsens i ja nigdy tak biegać nie będę.

Jestem troszkę niezadowolony z butów (Asics Gel Kayano 18), ale to moja wina, bo kupiłem o pół numeru większe, niż prawdopodobnie powinienem. No a skoro tak, to trudno mi ocenić but sam w sobie.

Z poza biegowych rzeczy, to bardzo wciągnąłem się w taniec. Tańczę towarzyski, czyli sporo różniastych tańców. Np. wczoraj tango i quickstep. Fantastyczna sprawa. A co nietypowe chyba, w mojej grupie jest nadmiar facetów! Straszne :) Poza tym skompletowałem ostatnio malutki domowy zestaw nagraniowy (audio). Od zawsze chodził mi po głowie pomysł nagrania jakiegoś covera i wrzucenia na youtube. Występ na festiwalu bardzo mnie zachęcił do udzielania się muzycznie, a do tego na youtube filmy wrzucają ludzie tak absolutnie pozbawieni jakiegokolwiek czucia muzycznego, że najgorszy to na pewno nie będę. Nie zapomnijcie kliknąć lajka :D

W życiu osobistym bez zmian. Mieszkam sam, jestem sam, ale z synem mam kontakt, wydaje mi się że dobry, jak na realia, w których się znaleźliśmy. Atopowe zapalenie skóry daje cały czas popalić, ale chyba pomalutku, pomalutku, jest lepiej. Ja coraz lepiej rozumiem reakcje swojego organizmu, więc jakoś tak coraz lepiej się dogadujemy.

Niestety dowiedziałem się niedawno, że służba zdrowia zostawiła mi kiedyś pamiątkę - wirus HBV (wirusowe zapalenie wątroby typu B). Nie choruję, ale jestem nosicielem. Wirus przenosi się tylko przez krew, więc nie uciekajcie na mój widok, jak od trędowatego ;)

A, no i oczywiście zapraszam serdecznie do Bydgoszczy 16. września na dyszkę organizowaną przez bydgoski klub niepełnosprawnych. Do zobaczenia!

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Marfackib (2012-08-29,14:32): Cześć. Michał czy Ty wiesz, że prawdziwy facet nie tańczy. Pozdrawiam. Z tańcowaniem żartowałem oczywiście :-)))
Woland (2012-08-29,14:37): Hehe :) Cóż, kilku osiedlowych "prawdziwych facetów" próbowało mi już kilka razy wytłumaczyć, że prawdziwy facet także nie biega :D A obserwując reakcje kobiet, gdy się okazuje, że nowo poznany facet jako tako się rusza na parkiecie stwierdzam, że może nawet warto być takim "nieprawdziwym facetem" :)
Truskawa (2012-08-29,14:39): No dobra. NIe tylko nie ucieknę ale nawet pysk mogę Ci nieco wycałować przy spotkaniu. :)))) Szkoda, że 16 nie będę mogła być w Bydzi. W ogóle coś ostantio do mojego miasta nie mogę dojechać. :(
Woland (2012-08-29,14:40): Kurcze, ale ja nie wiem jak z tym całowaniem... Twój Łysy groźnie wygląda. Nie bije??







 Ostatnio zalogowani
mirek065
17:56
42.195
17:40
agafpaw
17:36
cumaso
17:33
Małgorzata Osak
17:24
Hubert87
17:07
orfeusz1
16:59
Mr Engineer
16:48
janusz9876543213
16:47
Zedwa
16:39
mar_ek
16:22
uro69
16:17
Raffaello conti
16:05
mieszek12a
15:45
CZARNA STRZAŁA
15:16
szalas
15:05
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |